bron boze nie zazucam ci zadnych brakow. chodzi mi o cos innego. to co tu pokazuje, to po prostu rejestracja kapitalnego swiatla, wykonana tym, co akurat mialem pod reka. zauwazyles pewnie, ze mam w portfolio kilka dobrych technicznie zdjec. wiec pojawia sie pytanie - czy to fart sprawia, ze jedne z moich zdjeci sa udane techn, a inne nie? powiem ci, ze nie. kontroluje technike w sposob zadowalajacy. pokazuje to zdjecie dlatego, ze wartosc sama w sobie stanowi to co zarejestrowalem, a nie to jak to zrobilem. przeciez to zdjecie jest w 100% powtarzalne. mogle wziac statyw, sredni obrazek, albo pozyczyc cyfre 6,3 Mpix i zrobic to jeszcze raz. tylko po co? ten obraz jest juz pod moimi powiekami. moglbym wykreowac jakas sytuacje, dolozyc sztafarz itp. ale wole szukac innych obrazow, niz marnowac na to czas. moze jednak to miejsce i swiatlo kogos zainspiruje?
dla mnie to nierozerwalny element dobrego zdjecia - prawdopodobnie inaczej patrzymy na swiat ja w kazdym razie nie widze tu niczego ciekawego - (to pewnie ten brak pojecia o fotografii o ktorym wspominasz) - pozdrawiam
technika nie ma tu zadnego znaczenia. kazdy srednio inteligentny przedszkolak potrafi ustawic aparat na statywie. to jest kwestia obserwacji. albo sie cos widzi, albo nie. jesli ktos nie widzi, to mu sie pojecia o fotografowaniu nie wbije do glowy najciezszym satytwem manfrotto ;-)
Nie pisz za ile dolców masz sprzęt i nie uzasadniaj otrzymanych efektów pseudoartystycznym bełkotem w rodzaju ,,czesc kolazu jaki tworze z nieuporzadkowanych obrazow, ktore rejestuje, a pozniej ukladam w podobizne miasta". Twoja sztyka (bo to sztuka?) musi bronić się sama.
jedno w wielu moich spojzen na miasto nad w. gdybys zadal sobie troche trudu i obejzal zdjecia z tego katalogu /robione wszystkim - od sredniego formatu do syfroowki za 20 dolcow/ moze zauwazyl bys, ze to czesc kolazu jaki tworze z nieuporzadkowanych obrazow, ktore rejestuje, a pozniej ukladam w podobizne miasta miasta nad w.
moze kiedys. to jest wlasciwie jedynie szkic zrobiony kamera cyfrowa o niskiej rozdzielczosci. z ciekawym sztafarzem na schodach mozna by poprobowac czegos bardziej zaawansowanego technicznie...
Rafał - masz racje kazdy inaczej widzi zdjecie zrobione przez siebie
bron boze nie zazucam ci zadnych brakow. chodzi mi o cos innego. to co tu pokazuje, to po prostu rejestracja kapitalnego swiatla, wykonana tym, co akurat mialem pod reka. zauwazyles pewnie, ze mam w portfolio kilka dobrych technicznie zdjec. wiec pojawia sie pytanie - czy to fart sprawia, ze jedne z moich zdjeci sa udane techn, a inne nie? powiem ci, ze nie. kontroluje technike w sposob zadowalajacy. pokazuje to zdjecie dlatego, ze wartosc sama w sobie stanowi to co zarejestrowalem, a nie to jak to zrobilem. przeciez to zdjecie jest w 100% powtarzalne. mogle wziac statyw, sredni obrazek, albo pozyczyc cyfre 6,3 Mpix i zrobic to jeszcze raz. tylko po co? ten obraz jest juz pod moimi powiekami. moglbym wykreowac jakas sytuacje, dolozyc sztafarz itp. ale wole szukac innych obrazow, niz marnowac na to czas. moze jednak to miejsce i swiatlo kogos zainspiruje?
dla mnie to nierozerwalny element dobrego zdjecia - prawdopodobnie inaczej patrzymy na swiat ja w kazdym razie nie widze tu niczego ciekawego - (to pewnie ten brak pojecia o fotografii o ktorym wspominasz) - pozdrawiam
święta racja, święta racja....
technika nie ma tu zadnego znaczenia. kazdy srednio inteligentny przedszkolak potrafi ustawic aparat na statywie. to jest kwestia obserwacji. albo sie cos widzi, albo nie. jesli ktos nie widzi, to mu sie pojecia o fotografowaniu nie wbije do glowy najciezszym satytwem manfrotto ;-)
do mnie to nie trafia - do tego techniczne lezy
Nie pisz za ile dolców masz sprzęt i nie uzasadniaj otrzymanych efektów pseudoartystycznym bełkotem w rodzaju ,,czesc kolazu jaki tworze z nieuporzadkowanych obrazow, ktore rejestuje, a pozniej ukladam w podobizne miasta". Twoja sztyka (bo to sztuka?) musi bronić się sama.
no fajne fajne. :)
jedno w wielu moich spojzen na miasto nad w. gdybys zadal sobie troche trudu i obejzal zdjecia z tego katalogu /robione wszystkim - od sredniego formatu do syfroowki za 20 dolcow/ moze zauwazyl bys, ze to czesc kolazu jaki tworze z nieuporzadkowanych obrazow, ktore rejestuje, a pozniej ukladam w podobizne miasta miasta nad w.
co to jest?
To juz bylo
■ zabojcze swiatlo
moze kiedys. to jest wlasciwie jedynie szkic zrobiony kamera cyfrowa o niskiej rozdzielczosci. z ciekawym sztafarzem na schodach mozna by poprobowac czegos bardziej zaawansowanego technicznie...
Fajne, fajne! Ale może by tak statyw?
bafomet - zdjecie z reki - dla utrwalenia tego zjawiskowego scenium swiatla. IMO - technika gra tu trzeciorzedna role. pozdro ;-)
oooooo loooooooool otworzylo sie wkoncu ;D
Prawie dentyczne zrobil zanny warszawski fotograf z tym ze poprawne techniczne
podoba mi sie. taki uliczny spektakl teatralny.
filip, trzeba bylo poczekac az sie cale otworzy ;-)
podoba mi sie. niesamowity efekt bez zadnych komputerowych obrobek-podrobek.
pokazal mi sie centymetr zdjecia i stanelo i juz moge powiedziec, zes GNIOTA panie wyprodukowal.