Krytycy to w wiekszosci stado sfrustrowanych eunóchów,jak kiedys powiedział pewien słynny twórca, (którego nazwiska nie bede podawac, zeby nie wyszło, ze wycieram sobie buzie Erystyka i stosuje mierne chwyty.). Poza tym sztuka lansowana przez krytyków obecnie wywołuje we mnie zieeeeeeeew.... Filozowia mnie nuuuuuudzi po studiwaniu jej przez 4 lata, uznałam ze prawdziwe zycie jest zabawniejsze niz bla bla bla, cokolwiek to znaczy. Życze wiecej luzu i usmiechu bo szukajac powodu do smiechu nigdy w życiu sie nie uśmiechniesz, a śmiech jest tym co ponoc od zwierząt nas dzieli. I tym radosnym bla bla bla mam nadzieje ze Ci potwierdziałm swoja miałkosc intelektualna. Z całym szacunkiem .
Malwa mimo iz artystka sensu stricto nigdy sie nie wywyzszala a wrecz odwrotnie. Nie robila z siebie guru jak coponiektorzy co ledwo pare zdjec pstrykneli i juz nazywali siebie artystami. Wiec do cholery skad ten atak ? :o
nie chodzi o pisanie nika w calosci, ech...niewazne z tym nikiem zresztą [nie znam Ciebie osobiscie, wiec Twoje nazwisko, jest dla mnie tez tylko parawanem] Ale wiesz lepiej bys wyszla, gdybys tę "protezę" wyrzuciła na smietnik. Nie mialam stycznosci z materialnym katalogiem, czytalam tekst na www, zresztą zawsze czytam teksty bo lubię, nie dostrzegłaś błędów merytorycznych i o to mi głownie chodzi, o upadek totalny, jak to się stało, ze w kultowej galerii, kultowy kurator, popełnił taki bełt? I na nic tłumaczenia metne, ze to z przymruzeniem oka. Traktując tekst jako protezę, obrazasz cały swiat krytyki i filozofii, który w znacznej mierze wspolistnieje ze swiatem wizualnym, ale Ty widzisz tylko to co chcesz widziec, dlatego wiecej nie bede tu pisac, szkoda zachodu, pracuj dalej jesli sprawia Ci to radosc, jesli chodzi o mnie robisz tylko ładne estetyczne obrazki, Twoją działalnosc na terenie fotografii, mozna porównać do działalnosci Mitoraja na terenie rzezby, ładna, pusta forma bez przekazu [na szczescie dla milionów widzów, jeszcze nie wylansowano Cię tak jak Mitoraja i nie zanosi sie na to]
[co do Pana Grygla, skąd wiesz, ze do niego nie napisalam?] a propos ludzi z klasą, ludzie z klasą nie piszą o czyms o czym nie mają pojęcia, nie wycierają sobie dupy geniuszem, tylko po to, zeby zwrócic uwagę na swoje mierne popłuczyny. [Bedę bronic Fritza Langa, bo wielkim filmowcem był, a maszyny nigdy go specjalnie nie podniecaly, domyslam sie, ze Panu Gryglowi chodziło o genialne Metropolis, ktory to film, filmem stricte ekspresjonistycznym (tak to sie nazywa) nie jest! i z Twoją, jak to sama okreslilas, miałką wizją nic wspolnego nie ma!] eot. I lepiej mi juz nie odpisuj, bo twoja niefrasobliwosc Cię pogrąża...
ja w przeciwienstwie do Ciebie mam duzo dystansu do tego co ludzie pisza, a jezeli chodzi o tekst Pana Grygla mysle ze nie po to inteligentna osoba bierze katalog z fotami, zeby czytac tekst, tylko zeby ogladac i wyciagac wnioski. Tekst jest najczesciej protezą dla nieumiejących samemu patrzec. A nik Twój jest prosty, ale moja mialkosc intelektualna oraz lenistwo wrodzone ( a lenie sa duze i ładne)powoduje, ze nie chce mi sie go w calosci pisac. PO CO? przeciez TWÓJ nik to tylko parawan. Daje słowo, ze gdybys podpisła sie imieniem i nazwiskiem nie przekreciłabym. Poniewaz nie lubie protez nie przywiazuje do nich wagi. A jsli jeste TAK odwazna napisz swój tekst do Pana Grygiela. Tylko podpisz sie z imieni i nazwiska bo ludzie z klasa z anonimowymi osobnikami nie dyskutują. A poniewaz ja klasy nie posiadam i jestem miałaka to napisze CI ..odczep sie od Marka Grygiela. O mnie sobie pisz co chcesz, ale takie obgadywanie gdy ktos nie moze sie bronic świadczy o Twoich niezbyt dobrych cechach charakteru. EOT
nie pisalam o Twoich doswiadczaniach i takich tam, bo o tym rzeczywiscie nie mam pojecia i mało mnie to interesuje, proszę czytać uważniej, jak widzę trudne to jest, bo nawet prosty nik udało Ci sie zmodyfikować. Płyciznę intelektualną Twoich prac obnaża tekst Pana Grygla, a to chyba nie jest rola tekstu dołączonego do katalogu artysty, na to tylko chcialam zwrocic Twoją uwagę [dziwi mnie, ze tego nie zauwazylas i nie interweniowalas, co swiadczy rowniez o Twojej niewiedzy] lepiej wydrzyj tę strone z katalogu, bo to kompromitacja, tak dla Ciebie, jak i dla autora tekstu. Pozdrawiam
niestety "pokraśniałam" nie masz pojecia o moich doświadczaniach i takich tam. no bo skąd mozesz wiedzec.a to ze uwazasz ze zdjecia sa płytkie to juz nie mój problem.
witaj, bylam na stronach fototapety, dzisiaj chyba Twoj wernisaz, gratuluję a jednoczesnie głeboko współczuję beznadziejnego tekstu wysmazonego przez Pana Grygla, najbardziej intryguje mnie w tym tekscie stwierdzenie: "Te części, jakieś tryby, przekładnie, zębate koła nasuwają skojarzenia z epoką industrialną, przypominają nastroje z niemieckich filmów ekspresyjnych(sic!) Fritza Langa"
przypuszczam, ze autor nie doswiadczył zadnego filmu Langa, szkoda tylko, ze w opiniotwórczej galerii pojawia sie taki bełkot. Prace same w sobie dosc płytkie a banalny i oczywisty tekst [napisany jakby od niechcenia, jest wyczuwalne, ze autor tekstu, kolokwialnie mowiac, olał autora prac] tylko tę miernotę pogłebia, mimo wszystko gratuluję wystawy.
a co do prezentowanej tutaj pracy - jest bardzo słaba mz
Malwina + za fotke , due + za wernisaż . A poniższ dyskusja dla mnie jest pewną formą zazdrości. Takie moje skromne zdanie. A katalog fajny jest :))
jaka prawda o czlowieku...
Poza tym .... Pan Grygiel pisał o swoich skojarzeniach. Czyzbys zabierała prawo do swobodnych skojarzeń PANI NIEOMYLNA?
a i jeszcze jedno...pogrązyc moze tylko brak odpowiedzialnosci za sianie nienawiści.
Krytycy to w wiekszosci stado sfrustrowanych eunóchów,jak kiedys powiedział pewien słynny twórca, (którego nazwiska nie bede podawac, zeby nie wyszło, ze wycieram sobie buzie Erystyka i stosuje mierne chwyty.). Poza tym sztuka lansowana przez krytyków obecnie wywołuje we mnie zieeeeeeeew.... Filozowia mnie nuuuuuudzi po studiwaniu jej przez 4 lata, uznałam ze prawdziwe zycie jest zabawniejsze niz bla bla bla, cokolwiek to znaczy. Życze wiecej luzu i usmiechu bo szukajac powodu do smiechu nigdy w życiu sie nie uśmiechniesz, a śmiech jest tym co ponoc od zwierząt nas dzieli. I tym radosnym bla bla bla mam nadzieje ze Ci potwierdziałm swoja miałkosc intelektualna. Z całym szacunkiem .
chyba z samoNIEdowartościowania atakującego
Malwa mimo iz artystka sensu stricto nigdy sie nie wywyzszala a wrecz odwrotnie. Nie robila z siebie guru jak coponiektorzy co ledwo pare zdjec pstrykneli i juz nazywali siebie artystami. Wiec do cholery skad ten atak ? :o
ja dziekuje - czy ktos mi moze powiedziec z jakiego powodu ten atak ? :o
mocne slowa jak na depesza, panie hobbes :P
hehe ale bagienko.
nie chodzi o pisanie nika w calosci, ech...niewazne z tym nikiem zresztą [nie znam Ciebie osobiscie, wiec Twoje nazwisko, jest dla mnie tez tylko parawanem] Ale wiesz lepiej bys wyszla, gdybys tę "protezę" wyrzuciła na smietnik. Nie mialam stycznosci z materialnym katalogiem, czytalam tekst na www, zresztą zawsze czytam teksty bo lubię, nie dostrzegłaś błędów merytorycznych i o to mi głownie chodzi, o upadek totalny, jak to się stało, ze w kultowej galerii, kultowy kurator, popełnił taki bełt? I na nic tłumaczenia metne, ze to z przymruzeniem oka. Traktując tekst jako protezę, obrazasz cały swiat krytyki i filozofii, który w znacznej mierze wspolistnieje ze swiatem wizualnym, ale Ty widzisz tylko to co chcesz widziec, dlatego wiecej nie bede tu pisac, szkoda zachodu, pracuj dalej jesli sprawia Ci to radosc, jesli chodzi o mnie robisz tylko ładne estetyczne obrazki, Twoją działalnosc na terenie fotografii, mozna porównać do działalnosci Mitoraja na terenie rzezby, ładna, pusta forma bez przekazu [na szczescie dla milionów widzów, jeszcze nie wylansowano Cię tak jak Mitoraja i nie zanosi sie na to] [co do Pana Grygla, skąd wiesz, ze do niego nie napisalam?] a propos ludzi z klasą, ludzie z klasą nie piszą o czyms o czym nie mają pojęcia, nie wycierają sobie dupy geniuszem, tylko po to, zeby zwrócic uwagę na swoje mierne popłuczyny. [Bedę bronic Fritza Langa, bo wielkim filmowcem był, a maszyny nigdy go specjalnie nie podniecaly, domyslam sie, ze Panu Gryglowi chodziło o genialne Metropolis, ktory to film, filmem stricte ekspresjonistycznym (tak to sie nazywa) nie jest! i z Twoją, jak to sama okreslilas, miałką wizją nic wspolnego nie ma!] eot. I lepiej mi juz nie odpisuj, bo twoja niefrasobliwosc Cię pogrąża...
ja w przeciwienstwie do Ciebie mam duzo dystansu do tego co ludzie pisza, a jezeli chodzi o tekst Pana Grygla mysle ze nie po to inteligentna osoba bierze katalog z fotami, zeby czytac tekst, tylko zeby ogladac i wyciagac wnioski. Tekst jest najczesciej protezą dla nieumiejących samemu patrzec. A nik Twój jest prosty, ale moja mialkosc intelektualna oraz lenistwo wrodzone ( a lenie sa duze i ładne)powoduje, ze nie chce mi sie go w calosci pisac. PO CO? przeciez TWÓJ nik to tylko parawan. Daje słowo, ze gdybys podpisła sie imieniem i nazwiskiem nie przekreciłabym. Poniewaz nie lubie protez nie przywiazuje do nich wagi. A jsli jeste TAK odwazna napisz swój tekst do Pana Grygiela. Tylko podpisz sie z imieni i nazwiska bo ludzie z klasa z anonimowymi osobnikami nie dyskutują. A poniewaz ja klasy nie posiadam i jestem miałaka to napisze CI ..odczep sie od Marka Grygiela. O mnie sobie pisz co chcesz, ale takie obgadywanie gdy ktos nie moze sie bronic świadczy o Twoich niezbyt dobrych cechach charakteru. EOT
nastepny oszolom ? hmmm....
nie pisalam o Twoich doswiadczaniach i takich tam, bo o tym rzeczywiscie nie mam pojecia i mało mnie to interesuje, proszę czytać uważniej, jak widzę trudne to jest, bo nawet prosty nik udało Ci sie zmodyfikować. Płyciznę intelektualną Twoich prac obnaża tekst Pana Grygla, a to chyba nie jest rola tekstu dołączonego do katalogu artysty, na to tylko chcialam zwrocic Twoją uwagę [dziwi mnie, ze tego nie zauwazylas i nie interweniowalas, co swiadczy rowniez o Twojej niewiedzy] lepiej wydrzyj tę strone z katalogu, bo to kompromitacja, tak dla Ciebie, jak i dla autora tekstu. Pozdrawiam
niestety "pokraśniałam" nie masz pojecia o moich doświadczaniach i takich tam. no bo skąd mozesz wiedzec.a to ze uwazasz ze zdjecia sa płytkie to juz nie mój problem.
ooo....
witaj, bylam na stronach fototapety, dzisiaj chyba Twoj wernisaz, gratuluję a jednoczesnie głeboko współczuję beznadziejnego tekstu wysmazonego przez Pana Grygla, najbardziej intryguje mnie w tym tekscie stwierdzenie: "Te części, jakieś tryby, przekładnie, zębate koła nasuwają skojarzenia z epoką industrialną, przypominają nastroje z niemieckich filmów ekspresyjnych(sic!) Fritza Langa" przypuszczam, ze autor nie doswiadczył zadnego filmu Langa, szkoda tylko, ze w opiniotwórczej galerii pojawia sie taki bełkot. Prace same w sobie dosc płytkie a banalny i oczywisty tekst [napisany jakby od niechcenia, jest wyczuwalne, ze autor tekstu, kolokwialnie mowiac, olał autora prac] tylko tę miernotę pogłebia, mimo wszystko gratuluję wystawy. a co do prezentowanej tutaj pracy - jest bardzo słaba mz
Fantazja - lubię Cie za te prace ( )
piekne:-)) dla rozładowania tremy??;-)))
Malwinka super :)))) a ya yuz mam swoyego F... no nie yest to to samo, ale moy to tylko zabaweczka :)))
raczej nie . cyfre kupuje w innych celach niz kanapkowych
piękne....
Malwina de Brade kupila Fuji? Moze filmy stanieja?..
Malwina de Brade: ale po zakupie fuji na pewno zaczniesz? :)
nie robie cyfrowych kanapek:-)
mniam, ale na pewno ta kanapka nie cyfrowa?
bardzo:)
I o to chodzi Panie Władziu, o to chodzi.
kolejny dzien.. kolejny autor w ulubionych...