Malczer [2009-05-23 21:45:28] - Nie dalej jak wczoraj wyprzedził mnie pajac na ścigaczu.. jechał jakieś 150 - 180.. o zmierzchu, po deszczu.. temperatura jakieś 10 stopni, a on w koszulce.. chyba nie ma sensu tłumaczyć czego się po takim gościu można spodziewać.. on już nie miał mózgu.. ale mimo to uważam, że nie należy pakować wszystkich do jednego worka.. wśród motocyklistów są ludzie odpowiedzialni, rozsądni, z pasją.. tylko, że ich jakoś się nie zauważa.. mówię to całkiem bezstronnie; nie posiadam motocykla.. ba, nie mam nawet prawa jazdy kat.A..
Koziołrogacz [2009-05-23 21:36:59] - zapewne masz rację, jeden z moich kolegów (nie najmłodszy już) po latach „odkupił” sobie motor, ale jeździ jak przystało. Natomiast na tej samej drodze, którą jeździ mój kolega spotykam jadących 150 km/h na czołowe z moim autem i nie zamierzających ustąpić (razem mamy około 240 km/h). Ty wiesz, ile razy uciekałem na pobocze, bo jakiś za przeproszeniem *uj z naprzeciwka wyprzedzał na ciągłej? Przeecież ja mam przed sobą 1,5 metra maski i silnika, a on?! Szkoda gadać. Generalnie najlepiej skwitował to lekarz - dawcy narządów? Panie, dobrze będzie, jak siatkówka się będzie nadawała do przeszczepu, bo reszta to miazga...
:)
Malczer [2009-05-23 21:45:28] - Nie dalej jak wczoraj wyprzedził mnie pajac na ścigaczu.. jechał jakieś 150 - 180.. o zmierzchu, po deszczu.. temperatura jakieś 10 stopni, a on w koszulce.. chyba nie ma sensu tłumaczyć czego się po takim gościu można spodziewać.. on już nie miał mózgu.. ale mimo to uważam, że nie należy pakować wszystkich do jednego worka.. wśród motocyklistów są ludzie odpowiedzialni, rozsądni, z pasją.. tylko, że ich jakoś się nie zauważa.. mówię to całkiem bezstronnie; nie posiadam motocykla.. ba, nie mam nawet prawa jazdy kat.A..
Koziołrogacz [2009-05-23 21:36:59] - zapewne masz rację, jeden z moich kolegów (nie najmłodszy już) po latach „odkupił” sobie motor, ale jeździ jak przystało. Natomiast na tej samej drodze, którą jeździ mój kolega spotykam jadących 150 km/h na czołowe z moim autem i nie zamierzających ustąpić (razem mamy około 240 km/h). Ty wiesz, ile razy uciekałem na pobocze, bo jakiś za przeproszeniem *uj z naprzeciwka wyprzedzał na ciągłej? Przeecież ja mam przed sobą 1,5 metra maski i silnika, a on?! Szkoda gadać. Generalnie najlepiej skwitował to lekarz - dawcy narządów? Panie, dobrze będzie, jak siatkówka się będzie nadawała do przeszczepu, bo reszta to miazga...
Bodek - takie uogólnienia bywają krzywdzące.. nie wszyscy motocykliści to świry...
sezon w pełni, świry mają tarło ;-)
:)