XVII
Jeszcze mnie całuj, nie skąp swej czułości:
Za pocałunki najbardziej palące,
Za pocałunki najdłużej trwające,
Dam płomienniejsze od ognia jasności.
Cóż to, czyś smutny? Ulżą twej żałości
Mego kochania uściski kojące.
Gdy pocałowań łączą nas tysiące,
Darzmy się wzajem najlepszą z radości.
Podwójne życie każde z nas posiądzie:
Żyć w sobie i w tym, kogo kocha, będzie.
Miły, niech myśli szalonych nie taję:
Żywot spokojny w smutku mi upływa,
A wtedy tylko mogę być szczęśliwa,
Gdy choć na chwilę sobą być przestaję.
Louis Labe
miłe dla oka +fajna tonacja
I wanna be over there...
XVII Jeszcze mnie całuj, nie skąp swej czułości: Za pocałunki najbardziej palące, Za pocałunki najdłużej trwające, Dam płomienniejsze od ognia jasności. Cóż to, czyś smutny? Ulżą twej żałości Mego kochania uściski kojące. Gdy pocałowań łączą nas tysiące, Darzmy się wzajem najlepszą z radości. Podwójne życie każde z nas posiądzie: Żyć w sobie i w tym, kogo kocha, będzie. Miły, niech myśli szalonych nie taję: Żywot spokojny w smutku mi upływa, A wtedy tylko mogę być szczęśliwa, Gdy choć na chwilę sobą być przestaję. Louis Labe
fajne:)
chyba nawet lepsze od tego z kotem (w kolorze). tylko wydaje mi się, że nie do końca ostre. ale fakt - nie jest to akt ;)
Dokładnie. Bez sukienki i bielizny byłby akt. A tak jest portret.
fajny pomysł, piekna modelka, tylko jak na akt... to chyba za duzo tej sukienki