Bo na laptopach albo "zwykłych" lcd wszystko wygląda jaśniej. Co innego jeśli ktoś ogląda zdjęcie na w miarę skalibrowanym monitorze, zdjęcie jest wówczas sporo ciemniejsze. Możesz zrobić sobie eksperyment i zrób odbitkę tego zdjęcia w labie z zastrzeżeniem "bez poprawek" - zobaczysz jakie ciemne wyjdzie.
Dziękuje za wszystkie uwagi, właściwie nigdy nie robiłam portretów itp. Dzisiaj postanowilam sobie poeksperymentowac :-) A skąd wiesz, że ogladam je na laptopie albo lcd? Po czym to poznajesz? Pytam z ciekawości, bo faktycznie tak jest.
zdecydowanie do powtórzenia... eksperymentuj :)
Bo na laptopach albo "zwykłych" lcd wszystko wygląda jaśniej. Co innego jeśli ktoś ogląda zdjęcie na w miarę skalibrowanym monitorze, zdjęcie jest wówczas sporo ciemniejsze. Możesz zrobić sobie eksperyment i zrób odbitkę tego zdjęcia w labie z zastrzeżeniem "bez poprawek" - zobaczysz jakie ciemne wyjdzie.
Dziękuje za wszystkie uwagi, właściwie nigdy nie robiłam portretów itp. Dzisiaj postanowilam sobie poeksperymentowac :-) A skąd wiesz, że ogladam je na laptopie albo lcd? Po czym to poznajesz? Pytam z ciekawości, bo faktycznie tak jest.
Po pierwsze światło, po drugie chyba oglądasz je na laptopie albo lcd...
światło ociekło
bardzo słabiutkie, kadr fatalny, światło straszne, kontrastów w zasadzie brak, ostrości też.