Tytul to impuls, moj Gregu:) Nie wrzucalam tego zdjecia tak dlugo (miesiac od zrobienia), bo nie mialam tytulu, a tu BACH, akurat przy nauce matematyki... mi przyszedl do glowy...
Jasne, ze czeska Praga!;) O ile tam ToiToiek bylo wiecej, niz nad morzem polskim nad ktorym goscilam kilka tygodni wczesniej, to jednak te nasze bardziej odstraszaly. Tym razem moze dobrze byloby pojsc w ilosc....
coz.. praga dziwne miejsce.ale zaraz..ktora praga?;) chociaz w jednej i drugiej to mozlwie.. ten swiat przeradza sie w cos strasznego.. zeby nie powiedziec ze w kupe toi toiek..
dobre. ale wcisnalbym to w reporterskie
Hehe. podoba sie bardzo, a tytul to juz wogole... ;-) Pozdrawiam alt_44
Tytul to impuls, moj Gregu:) Nie wrzucalam tego zdjecia tak dlugo (miesiac od zrobienia), bo nie mialam tytulu, a tu BACH, akurat przy nauce matematyki... mi przyszedl do glowy...
tytul rozwala :)
zabawne
ta ucieta z prawej niepoczebna.. a te reszte z tylu bardziej bym rozmazal :P
Jasne, ze czeska Praga!;) O ile tam ToiToiek bylo wiecej, niz nad morzem polskim nad ktorym goscilam kilka tygodni wczesniej, to jednak te nasze bardziej odstraszaly. Tym razem moze dobrze byloby pojsc w ilosc....
Ah...ile to juz widziaęłm fotek z tymi kibelkami....rózne kompozycje...ale to tez fajne....
coz.. praga dziwne miejsce.ale zaraz..ktora praga?;) chociaz w jednej i drugiej to mozlwie.. ten swiat przeradza sie w cos strasznego.. zeby nie powiedziec ze w kupe toi toiek..
Przeswietnie uchwycone :)
swiety mikolaj: hmmm, jako, ze z Pragi nie jestem, zapytalam jakiegos przechodnia - stoi na co dzien. Ladna jazda;>
iksłizmi, łer iz szitboks?
heh romantyczne spotkanie na lawce przy szalecie nie chce mi sie wierzyc ze to stoi na codzien !!! musial byc jakis koncert chyba
wybitne:) po porstu wybitne:)