Ghost Dog; Bardzo podobają mi się Twoje grzybki i porosty i bez światełka byłyby nie do przyjęcia, ja jednak gdybym robił takie obiekty szukałbym naturalnie oświetlonych dla mnie tylko taka fotografia przedstawia jakąś wartość to oczywiście mój osobisty pogląd.Stary już jestem i mam prawo mieć swoje głupie poglądy.Pozdrawiam.
"Dociemniaczy" tez nie? W jednej z najlepszych ksiazek o makro, autor polecal czapke baseballow~ (amerykanin, owczywiscie) bo twierdzi ze oprocz innch zalet , trzymana w reku, nadaje sie swietnie zeby zrobic cien... :-)
aszeb: uszanuję Twoje zdanie, niemniej pozostanę przy swoim. Delikatne doświetlenie obiektu nie uważam za zniżenie się do albumowego zdjęcia. Większość swoich zdjęć makro doświetlam. Czy to znaczy że robię zdjęcia albumowe? Więc powinni mi je wymoderować... ;) Pozdrawiam również
To nie jest zdjęcie do atlasu robali tylko sytuacja co sugeruje tytuł.Zresztą nigdy nie używam w przyrodzie żadnych doświetlaczy.Doświetlanie w tej konkretnej sytuacji zniszczyłoby zamierzony przez autora efekt.Taka jest moja wizja natury .Pozdrawiam serdecznie .
dyskusje... a mnie się podoba
ale buraka strzelilem. krytykujac starego mistrza ktory swietnie wiedzial co robi :-(
Ghost Dog; Bardzo podobają mi się Twoje grzybki i porosty i bez światełka byłyby nie do przyjęcia, ja jednak gdybym robił takie obiekty szukałbym naturalnie oświetlonych dla mnie tylko taka fotografia przedstawia jakąś wartość to oczywiście mój osobisty pogląd.Stary już jestem i mam prawo mieć swoje głupie poglądy.Pozdrawiam.
"Dociemniaczy" tez nie? W jednej z najlepszych ksiazek o makro, autor polecal czapke baseballow~ (amerykanin, owczywiscie) bo twierdzi ze oprocz innch zalet , trzymana w reku, nadaje sie swietnie zeby zrobic cien... :-)
świetny... podoba mi się zdjęcie :{)
aszeb: uszanuję Twoje zdanie, niemniej pozostanę przy swoim. Delikatne doświetlenie obiektu nie uważam za zniżenie się do albumowego zdjęcia. Większość swoich zdjęć makro doświetlam. Czy to znaczy że robię zdjęcia albumowe? Więc powinni mi je wymoderować... ;) Pozdrawiam również
To nie jest zdjęcie do atlasu robali tylko sytuacja co sugeruje tytuł.Zresztą nigdy nie używam w przyrodzie żadnych doświetlaczy.Doświetlanie w tej konkretnej sytuacji zniszczyłoby zamierzony przez autora efekt.Taka jest moja wizja natury .Pozdrawiam serdecznie .
TAK ze światłem, ale trzeba było kontrę walnąć, od tyłu jakąś latarką bo żuczek za ciemny i scenka w pytę !
nie tak ze swiatlem nie tak!