mroczne zaiste... " Życie zagadką ci jest, lecz za dni żywota / Żaden ci duch tajemnicy owej nie rozmota, / Bo jaki bądź jest ten świat, zbyt go oko w oko / Oglądasz, że zda ci się widmową powłoką. / Roisz więc oto, że śmierć zasłonę odchyli / I powie ci, co niepojęte było w owej chwili." (A. Lange)
jak byłem mały, to pamiętam podobny kadr rzeczywisty. jak znalazłem je teraz tam daleko, to odpalił mi ten jeden neuron pamięci. "drzwi" się otworzyły, chociaż, jak widać na zdjęciu, nie byly zamknięte. trochę to pokręcone. hehe
a tak zasdniczo chodziło mi jednak o drzwi, które są, a jednak ich nie ma. pajęczyny są tylko sztafażem. dla tego dałem pierwszy raz tytuł. ale jak widać to niwiele znaczy.
mroczne zaiste... " Życie zagadką ci jest, lecz za dni żywota / Żaden ci duch tajemnicy owej nie rozmota, / Bo jaki bądź jest ten świat, zbyt go oko w oko / Oglądasz, że zda ci się widmową powłoką. / Roisz więc oto, że śmierć zasłonę odchyli / I powie ci, co niepojęte było w owej chwili." (A. Lange)
ale wnętrze za drzwiami w sumie bardzo mroczne. hmm...
zwłaszcza, że kolory takie wyzłocone...
drzwi do pamięci otwarte = zamknięte... no nieźle, nieźle :))
jak byłem mały, to pamiętam podobny kadr rzeczywisty. jak znalazłem je teraz tam daleko, to odpalił mi ten jeden neuron pamięci. "drzwi" się otworzyły, chociaż, jak widać na zdjęciu, nie byly zamknięte. trochę to pokręcone. hehe
ależ znaczy, drzwi od razu zwróciły moją uwagę - chciałam Cię zapytać, jak bardzo są symboliczne
a tak zasdniczo chodziło mi jednak o drzwi, które są, a jednak ich nie ma. pajęczyny są tylko sztafażem. dla tego dałem pierwszy raz tytuł. ale jak widać to niwiele znaczy.
przeszedłem na komunikację pozazmysłową - telepatyczne myśli prezydenta A. - pająkom opadły szczękoczułki.
miałeś jakiegoś tłumacza, czy Ci się udało samemu dogadać?
próbowały, ale wytłumaczyłem im, że nie jestem muchą.
A pająki nie zjadły Ciebie ? :)