ale to nie są Niemcy, to nasz Kraków. a fabryka poniemiecka, koło obozu Płaszów. ja się bardzo cieszę, że nikt tego jeszcze nie sprzątnął. na swój urok.
wypatrzone niezle,ale ze w Niemczech takie rupieci stoja niesprzatniete to mnie zaskoczylo,cenie ten kraj za porzadek rowniez,bo i jest w nim ,a tu taki wybryk!:))
ale to nie są Niemcy, to nasz Kraków. a fabryka poniemiecka, koło obozu Płaszów. ja się bardzo cieszę, że nikt tego jeszcze nie sprzątnął. na swój urok.
wypatrzone niezle,ale ze w Niemczech takie rupieci stoja niesprzatniete to mnie zaskoczylo,cenie ten kraj za porzadek rowniez,bo i jest w nim ,a tu taki wybryk!:))
ja tak ladnej pogody nie mialem ;p
nie szlo napisac ze fabryka emalii ;)
ale wypas :)
bimbrownia?