Opis zdjęcia
Ciąg dalszy wspomnień o ochotnikach z Operacji Bieszczady-40. Na zdjęciu Andrzej Kiełbowicz, fotoreporter \\\\\\\\"Razem\\\\\\\\" od pierwszego numeru bodajże. W 1976 byliśmy najmłodszymi laureatami Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Prasowej, obydwaj zresztą za sportowe tematy. Pięknie grał, na harmonijce, flecie i gitarze - i do tego znakomicie śpiewał. On grał i śpiewał Cohena, Woźniaka, Stachurę i Woodstock, ja specjalizowałem się w Okudżawie, Wysockim i rosyjskich romansach. Na tym zdjęciu, zrobionym w sierpniu 1975 roku pod Wetliną, Andrzej jest właśnie świeżo upieczonym maturzystą i fotoreporterem \\\\\\\\"Na przełaj przez Bieszczady\\\\\\\\". Zenit B, ORWO NP 27
Bieszczadzkie anioły....
Zasłuchałam się podziwiając urodę Andrzeja, zdjęcie też mi się podoba. Pozdrawiam :)
!
Dynamiczne jest...fakt! No i uchwycona świetnie decydująca chwila przed dmuchaniem... O matko, zlinczują mnie tu za żarty z Boga współczesnej fotografii reporterskiej. Znakomite oczywiście. Pozdrawiam i czym prędzej zmykam :-P
Zasłuchany w swoją muzykę...
no piękna historia, podziwiam :)))
piekne