wiesz ile się musiałem umęczyć żeby Ją uchwycić...?)
następnym razem jak pojadę do babci to muszę jakieś smakołyki zabrać, coby ją przekupić do pozowania)
Hi-hi, dzięki... Oczywiście, że trafiony portret, w ładnym świetle mnie złapałeś... ale rożka to mi troszkę szkoda... Najważniejsze, że mam ostrość na oczku :)))
wiesz ile się musiałem umęczyć żeby Ją uchwycić...?) następnym razem jak pojadę do babci to muszę jakieś smakołyki zabrać, coby ją przekupić do pozowania)
Hi-hi, dzięki... Oczywiście, że trafiony portret, w ładnym świetle mnie złapałeś... ale rożka to mi troszkę szkoda... Najważniejsze, że mam ostrość na oczku :)))
z pozdrowieniami dla Kozi)
ale jeszcze Jej dobry portret strzelę....)
a jaka uparta......
hehe kozucha kłamczucha