Ech, zeby chodzic w taka pogode to trzeba miec dobra wentylacje -a ja sie zawsze grzeje za bardzo na podejsciach i na szczytach jestem mokry - zreszta z tego powodu nie nosze aparatu na szyi, zeby nie zawilgl...
a ja nosiłem sobie kaloryfer kieszonkowy na benzynę. Ogrzewał nim na przemian siebie i baterie w aparacie. Polecam ten patent - szczególnie jeśli chodzi o baterie. Kolosalna różnica w pracy aparatu. To tak z ostatnich odkryć :)
Anka - Nie posiadam niestety. Zdjęcia robione w ostatni weekend. widocznośc nie przekraczała 50m. ( Z jakimiś wyjątkami ). I to własnie jest wyzwanie. Masyw Śnieżnika we mgle.... ;))) Dlatego sporo tu będzie detali i wody w róznych stanach skupienia...
Bo to Międzygórze - i początek serii. Jak to zwykle na początku nie wszystko jest jasne. A i pogoda sprzyjała robieniu takich i w zasadzie przede wszystkim takich zdjęć :)
zdjecie+tytul=bdb
Przeniosłem to z katalogu Śnieżnika bo niewiele osób zaglądało do katalogu a bez tego było niewidoczne z zewnątrz :)
muszelki są ciekawe :)
Bardzo ciekawy ten wątek. Zapraszam do mojego wątku z liteczkiem i muszelkami 187994. Wczoraj udało mi się trochę pofocić. Pozdrawiam
Zabawne...
dzisiaj się już nie da ale obiecuję kontunuować ten wątek :)
A co do lodu to dzisiaj będzie podpowiedź czyli kolejne z serii ...
Ustawiłem sobie taką trasę żeby się za bardzo nie zgrzać. Ale i tak na mokre plecy nie ma siły. Tak to juz jest z tymi górami ....
trudna ta zagadka, poddaje sie:-))) no to dlaczego?
Ech, zeby chodzic w taka pogode to trzeba miec dobra wentylacje -a ja sie zawsze grzeje za bardzo na podejsciach i na szczytach jestem mokry - zreszta z tego powodu nie nosze aparatu na szyi, zeby nie zawilgl...
zagadka - dlaczego lód jest na górze ?
Nie, ja baba z nizin dolnoslaskich, okolice Glogowa....
katula a Ty może z Kłodzka ?
wiem, wiem... to logiczne, zwlaszcza w taka pogode...... lepiej miec pewnosc, ze sie wroci do schroniska serdecznosci:-)
cytrynką, czekoladą i kanapkami. Alkohole to ja pijam jak już jestem w ciepłym schronisku i nigdzie nie zamierzam wychodzic :) (Nie dotyczy lata)
herbatka wspomagana?
A herbatka w termosie :)
No pomysl jak na porzadnego partyzanta przystalo:-)
a ja nosiłem sobie kaloryfer kieszonkowy na benzynę. Ogrzewał nim na przemian siebie i baterie w aparacie. Polecam ten patent - szczególnie jeśli chodzi o baterie. Kolosalna różnica w pracy aparatu. To tak z ostatnich odkryć :)
no w moimogrodzie tez bylo zimno, ale ja mialam te dogodnosc, ze jak zzieblam to wskakiwalam do domu na ciepla herbatke:-)
Sliczne. Gratulacje za focenie, bo na wlasnej skorze bolesnie odczulem jak zimno w ostatni weekend bylo (bylem pod Babia Gora)...
Wiedzialas, ze cos wyczarowales, pomimo arcy trudnych warunkow do focenia:-) bardzo oryginalny poczatek serii, serd.pzdr
Będzie i woda z Wilczki ( ta w zasadzie też z Wilczki )
to moje kochane tereny - pokaż trochę wody z Wilczki - stan skupienia obojętny :))
Anka - Nie posiadam niestety. Zdjęcia robione w ostatni weekend. widocznośc nie przekraczała 50m. ( Z jakimiś wyjątkami ). I to własnie jest wyzwanie. Masyw Śnieżnika we mgle.... ;))) Dlatego sporo tu będzie detali i wody w róznych stanach skupienia...
Pop Ivan :)) pokazuj Masyw, a G. Bialskie posiadasz ? :))
Bo to Międzygórze - i początek serii. Jak to zwykle na początku nie wszystko jest jasne. A i pogoda sprzyjała robieniu takich i w zasadzie przede wszystkim takich zdjęć :)
hmm...zastanawiam sie dlaczego masyw snieznika ...ktory to snieznik?
też nie. Siłą działała juz na zamrożone. Choć nie do końca jestem pewien w którą stronę .... złamało się pod ciężarem lodu i tak zostało jak widać
nie obrocone... hmm to dziwnie to przyciagnie ziemskie dziala... chyba ze to sila odsrodkowa.. or sth...
fajnie zauwazone.
Nie obrócone ..... Tak jak było Jak będą nastepne to będzie widać o co chodzi ...
hihi fajniutkie :) obrocone o 90st ale ladnie wyszlo :) podoba mi sie :)
bystrzak z Ciebie ;-))