No ja mam tez kota, ale niwestety TFT monitor i ze spania nici. Faktycznie zdjecie samo w sobie pokazuje balagan. Jak masz taki zawszw, to nie fotografuj.Mogles uciac z lewej, tak jak radzi Roman i bylo by OK, a tak to tylko wyglad kota ratuje sytuacje. Pozdr.............
gimnastyka namonitorna ;)
No ja mam tez kota, ale niwestety TFT monitor i ze spania nici. Faktycznie zdjecie samo w sobie pokazuje balagan. Jak masz taki zawszw, to nie fotografuj.Mogles uciac z lewej, tak jak radzi Roman i bylo by OK, a tak to tylko wyglad kota ratuje sytuacje. Pozdr.............
Nie życzę nikomu by mu kot zdechł na monitorze ;)
tytul bardzo dobrze oddaje moje wrazenie , pozdr.
zrob ciach lewa do krawedzi monitora i juz bedzie lepiej...popraw troche jakosc w PS
Piękne tygrysiątko. Co do reszty podpisuję się pod komentarzem Romana.
Twoj kociak pobil mojego, ktory nigdy tak nie spal, ale zawsze jak komputer byl wlaczony grzal swoje "cialo" na monitorze.
Roman E... hehe, ale ja mam taki burdel w pokoju.. :))
Wiem ze zdjecie jest syfiaste pod kazdym wzgledem, ale moj kot mnie wybitnie rozsmieszyl.
total balagan, jakosc!!! jest wszystko co odciaga uwage