Opis zdjęcia
"Schodząc w dół z wierzchołka taternickiego, spotykamy taternika z Łodzi, który tak nieszczęśliwie zaczepił rakiem o rak, że wywinął orła i skręcił kostkę (chyba?) i nie bardzo może chodzić. Wspólnie postanawiamy dotransportować go na Świdnicką Przełęcz i tam zadecydować, co dalej. Dzielimy się szpejem kolegi (a miał go niemało) i zaczynamy powoli schodzić w dół, kolega miejscami próbuje stawać, miejscami zjeżdża na tyłku. Po dłuższej chwili jesteśmy na przełęczy. Zejście wprost ze Świnickiej, ze względu na lawiny nie wchodzi w grę, próbujemy, więc podejść w kierunku Pośredniej Turni, niestety po kilku krokach, kolega mówi nam, że niestety, ale nie da rady. Dzwonimy do TOPR, po krótkiej rozmowie dowiadujemy się, że przyleci śmigłowiec. Po kilkunastu minutach słyszymy śmigło, zatrzymuje się nad przełęczą, desantuje dwóch ratowników i odlatuje. Toprowcy usztywniają nogę taternika, po czym wzywają transport i odlatują do Zakopanego. "
Oj się kurzyło. Zrobiłem dwie foty, cieszę się, że mam śmigło jak na dłoni i... tyle widziałem. Za bardzo oddychać się nie dało.
Widziałem te akcje spod Murowanca,nad swincka przelecza " kurzylo" sie nieźle;)
duzy +
świetne foto...
niezła akcja i niezłe foto
Super fotka z super podpisem...
To nie mój tekst. Przeinaczenie jestem prawie pewien, że celowe.
14 marca tego roku.
W każdym razie grunt, że wszystko dobrze się skończyło...
kilerus - kiedy to było ?
Jejku, o Świnicką chyba Ci chodziło, nie?