od momentu, gdy zaczyna padać "za dużo"... Napisałem, że od środy - bo w środę przyjechałem... Panowie na zmianę odśnieżali - dłuższa przerwa była jedynie w nocy... Trochę miałem wyrzuty, bo znaczna część była odśnieżana po to, bym mógł wjechać i wyjechać pod wiatę... :)
od momentu, gdy zaczyna padać "za dużo"... Napisałem, że od środy - bo w środę przyjechałem... Panowie na zmianę odśnieżali - dłuższa przerwa była jedynie w nocy... Trochę miałem wyrzuty, bo znaczna część była odśnieżana po to, bym mógł wjechać i wyjechać pod wiatę... :)
:-))) To chłopaki mają co robić...I do kiedy mają takie zajęcie? - pyta nizinny szczur?