to najlepiej zakamuflowana organizacja na swiecie ... na zewnątrz święci ... a naprawdę dysponuja ogromnym majątkiem ... forsa do nich płynie rzeką ... dopóki istnieja mocherowe berety nikt ich nie ruszy ...
najstarsza sekta ... żyjący na barkach społeczeństwa ... nic nie robiący kapłani ... jak to mozliwe że to przetrwało 2000 lat ... i dalej pasożytuje ... nie powiem niektóre zakonnice pracują w szpitalach ...
corundum [2009-04-05 06:56:57] => trudno będzie a nawet to niemożliwym jest, bo zamykając pewien okres swojego życia, pod wpływem impulsu, zniszczyłem bezpowrotnie swoje archiwa nega- i pozytywowe :-((( Co ja się od Sławka nasłuchałem gdy Mu to powiedziałem...wolę sobie nie przypominać tego :-(((
Jogin, qrcze żebym ja w to wdepną (po kilkinastu latach) w ostatnicha 10-ciu latach to byłbym szczęśliwy. tera wracam do tematu i jest cholernie trudno. wierz mi.
corundum [2009-04-05 07:08:46] => jak mawiał porucznik (chyba) w kiepskim serialu amerykańskim: "Jest takie stare przysłowie polskie: kto nie ryzykuje, w kozie nie siedzi!"
corundum [2009-04-05 06:50:49] => jeżeli się nie znacie, to pomyśl aby, gdybyś był w okolicach Jego miejsca zamieszkania lub w Warszawie, zaproponować spotkanie - jest bardzo otwarty na spotkania z ludźmi i, jeżeli tylko będzie mógł, myślę, że spotkanie jest realne. Czasem wyjeżdża w Polskę - gdyby to była Twoja okolica to jak wyżej
jogin [2009-04-05 06:52:30] --> nie ukrywam, że jestem cholernie ciekawy Twoich zdjęć z przed dwudziestu, trzydziesu lat. :) taki idiota ze mnie. kiedyś napisałeś, że nie wrzucasz zdjęc bo jesteś laikiem czy coś podobnego. :/ chciałbym zobaczyć foty, które wtedy robiłeś
jogin [2009-04-05 06:45:37] --> ja już dawno tej ręki nie mam. nie tyle mnie u Sławka kręcą kwestie techniczne ile tematy, które porusza. tematy trudne i wg mnie (się nie znam, ale cholernie mnie to kręci)ludzie patrzą na wiele rzeczy stereotypowo.
corundum [2009-04-05 06:41:56] => no widzisz, masz zapewne dylemat, śmiać się czy płakać: jeżeli ktoś pisze sobie dla jaj to śmiać się a jeżeli facio pisze serio to zwykły płacz za małym jest
corundum [2009-04-05 06:25:49] => czuj się wirtualnie bez ręki...masz świętą najświętszą rację - wiem coś o tym, bo widziałem co nieco u Sławka w szuflandii; wybór zdjęcia do wywieszenia to zawsze dla Niego dylemat...Kurna, skleroza (jak to u mnie) - witam Cię grzecznie i uprzejmie :-)))
wg mnie Sławek skrupulatnie i świadomie foty dobiera do publikacji. dam sobie ręke uciąć (nigdy tego nie robiłem), że ma mase zdjęć, których publika na plf nie zrozumiałaby niestety
Wojciech Gepner [2009-04-04 01:03:24] => nie mówię do Pana, bo, jak napisałem Panu w privie, Pan dla mnie nie istniejesz po Pańskim zachowaniu w stosunku do mnie pod jedną z fot ale opisuję sytuację: Wojciech Gepner dał dyla gdzie pieprz rośnie...hi hi...
Z pewnością dużej maestrii wymaga zrobienie zaplanowanego (czytaj ustawionego/pozowanego) zdjęcia reporterskiego wyglądającego na świetne, niezaplanowane (czytaj nieustawione/niepozowane) zdjęcie reporterskie. I to w dodatku takiego, na którym nikt - nawet autor - nie rozpozna zaplanowania. Tak umie zapewne jedynie Chuck Norris (zarówno zrobić jak i rozpoznać)....
Sławku - nie przejmuj się :))) przecież zawsze oponenci mogli Ci wytknąć obcięcie łokci u księdza i zakonnicy :)) pozdrówka
Wojciech Gepner [2009-04-04 01:03:24]: :))))))), raczej rozśmieszyłeś :))))))))))- ale, bardzo proszę, już przestań rozśmieszać dalej tym majestatycznym odwrotem na z góry upatrzone pozycje :))))))
a tak w ogole to rzeczywiscie, scena dynamiczna jak katedra w barcelonie, trza sie bylo strasznie spieszyc na pewno, bo sie siostrzyczki mogly w kazdej chwili zerwac do lotu... albo slonce moglo zajsc na przyklad...
hhana [2009-04-04 00:48:58: a skądże znowu - ja tam byłem planowo - to tylko ten zakonnik nieplanowo na mnie spojrzał w czasie kiedy niezaplanowane zakonnice usiadły w tle i przybrały malownicze pozy. Otóż ja tych póz nie zaplanowałem - a nie miałem czasu zapytać ich, czy one tak planowo, czy w sposób chaotycznie niezaplanowany tak usiadły :)))
Wojciech Gepner [2009-04-04 00:48:25]: podobno Weegee to nawet zbrodnie planował :)))). Co do Tomaszewskiego - to zawsze wolałem kiedy foci, niż opowiada o foceniu :)))
przypadkowe w sensie opowiesci. a prosze bardzo: tomaszewski, salgado, nawet weegeee... ich zdjecia to starannie przemyslane i zaplanowane kadry. i wielu jeszcze innych.
hhana [2009-04-04 00:42:24]: przypadkowe, a jakże :) Z tym, że nawet w PRLu, kiedy wszystko planowano, gospodarka planowa nie obejmowała wytwarzania zdjęć reporterskich :). Swoją drogą chciałbym zobaczyć planowane zdjęcie reporterskie:)))
E, nie przesadzajmy ta sekta nie jest największa, ale fakt, że wpływowa i niebezpieczna ;-)
to najlepiej zakamuflowana organizacja na swiecie ... na zewnątrz święci ... a naprawdę dysponuja ogromnym majątkiem ... forsa do nich płynie rzeką ... dopóki istnieja mocherowe berety nikt ich nie ruszy ...
ja się ich nie boje ;-)
najstarsza sekta ... żyjący na barkach społeczeństwa ... nic nie robiący kapłani ... jak to mozliwe że to przetrwało 2000 lat ... i dalej pasożytuje ... nie powiem niektóre zakonnice pracują w szpitalach ...
Dobre
gratulacje z okazji Polecanego :-)))
Jest taka filozofia, wg której "nie jest ŹLE - tylko jest INACZEJ" - niby banał a jak optymistycznie!
corundum [2009-04-05 06:56:57] => trudno będzie a nawet to niemożliwym jest, bo zamykając pewien okres swojego życia, pod wpływem impulsu, zniszczyłem bezpowrotnie swoje archiwa nega- i pozytywowe :-((( Co ja się od Sławka nasłuchałem gdy Mu to powiedziałem...wolę sobie nie przypominać tego :-(((
Jogin, qrcze żebym ja w to wdepną (po kilkinastu latach) w ostatnicha 10-ciu latach to byłbym szczęśliwy. tera wracam do tematu i jest cholernie trudno. wierz mi.
corundum [2009-04-05 07:08:46] => jak mawiał porucznik (chyba) w kiepskim serialu amerykańskim: "Jest takie stare przysłowie polskie: kto nie ryzykuje, w kozie nie siedzi!"
jogin [2009-04-05 07:04:04] --> się musze zastanowić, bo ja nieśmiały jestem
jogin [2009-04-05 07:00:31] =>...istnieją przecież privy...
jogin [2009-04-05 07:00:31] --> ależ ja bardzo chętnie. :))))))) tyle, że realia mi to ostatnio mocno uniemożliwiają. :/
corundum [2009-04-05 06:50:49] => jeżeli się nie znacie, to pomyśl aby, gdybyś był w okolicach Jego miejsca zamieszkania lub w Warszawie, zaproponować spotkanie - jest bardzo otwarty na spotkania z ludźmi i, jeżeli tylko będzie mógł, myślę, że spotkanie jest realne. Czasem wyjeżdża w Polskę - gdyby to była Twoja okolica to jak wyżej
jogin [2009-04-05 06:52:30] --> nie ukrywam, że jestem cholernie ciekawy Twoich zdjęć z przed dwudziestu, trzydziesu lat. :) taki idiota ze mnie. kiedyś napisałeś, że nie wrzucasz zdjęc bo jesteś laikiem czy coś podobnego. :/ chciałbym zobaczyć foty, które wtedy robiłeś
jogin [2009-04-05 06:45:37] => ...w szuflandii i aktualne bieżące foty, bo, jak widziałeś, cały czas "pstryka"
jogin [2009-04-05 06:45:37] --> ja już dawno tej ręki nie mam. nie tyle mnie u Sławka kręcą kwestie techniczne ile tematy, które porusza. tematy trudne i wg mnie (się nie znam, ale cholernie mnie to kręci)ludzie patrzą na wiele rzeczy stereotypowo.
corundum [2009-04-05 06:41:56] => no widzisz, masz zapewne dylemat, śmiać się czy płakać: jeżeli ktoś pisze sobie dla jaj to śmiać się a jeżeli facio pisze serio to zwykły płacz za małym jest
corundum [2009-04-05 06:25:49] => czuj się wirtualnie bez ręki...masz świętą najświętszą rację - wiem coś o tym, bo widziałem co nieco u Sławka w szuflandii; wybór zdjęcia do wywieszenia to zawsze dla Niego dylemat...Kurna, skleroza (jak to u mnie) - witam Cię grzecznie i uprzejmie :-)))
przeczytałem wszystko i zastanawia (a nawet śmieszy). jak do diabła można zainscenizować foto reporterskie ? nikiak nie kumam
wg mnie Sławek skrupulatnie i świadomie foty dobiera do publikacji. dam sobie ręke uciąć (nigdy tego nie robiłem), że ma mase zdjęć, których publika na plf nie zrozumiałaby niestety
...a fota? - wiadomo, zaplanowana jak każda reporterska fota Sławka -tak jak orzekła Wyrocznia...
no prosze. wreszcie ktoś się obudził. :))))))) Witam Joginie. :))))))))))) zdjęcie dobre ja zwykle u Sławka. musze poczytać co tutaj się zadziało ?
Wojciech Gepner [2009-04-04 01:03:24] => nie mówię do Pana, bo, jak napisałem Panu w privie, Pan dla mnie nie istniejesz po Pańskim zachowaniu w stosunku do mnie pod jedną z fot ale opisuję sytuację: Wojciech Gepner dał dyla gdzie pieprz rośnie...hi hi...
bdb
:))) typowy samiec alfa!
Bardzo dobrze jest.
Z pewnością dużej maestrii wymaga zrobienie zaplanowanego (czytaj ustawionego/pozowanego) zdjęcia reporterskiego wyglądającego na świetne, niezaplanowane (czytaj nieustawione/niepozowane) zdjęcie reporterskie. I to w dodatku takiego, na którym nikt - nawet autor - nie rozpozna zaplanowania. Tak umie zapewne jedynie Chuck Norris (zarówno zrobić jak i rozpoznać).... Sławku - nie przejmuj się :))) przecież zawsze oponenci mogli Ci wytknąć obcięcie łokci u księdza i zakonnicy :)) pozdrówka
pełni zadumy
Dobre, plastyczne, wyraziste - full.
ale ja o zakonniku :P
Wojciech Gepner [2009-04-04 01:03:24]: :))))))), raczej rozśmieszyłeś :))))))))))- ale, bardzo proszę, już przestań rozśmieszać dalej tym majestatycznym odwrotem na z góry upatrzone pozycje :))))))
och, obrazilem mistrza zajebistego reportazu jak widze... okej, okej, ide sobie, bo jak widze w adoracjach przenajswietszych przeszkadzam. no to pa.
sam jestes poteflon, bonoo :)
Wojciech Gepner [2009-04-04 00:54:38]: to Was łączy- gdybyś jeszcze foty na podobnym poziomie robił :))))
hhana, jest mistrzem teflonu? :P
Sławekol [2009-04-04 00:53:37] to zupełnie cudnie sformułowane
a tak w ogole to rzeczywiscie, scena dynamiczna jak katedra w barcelonie, trza sie bylo strasznie spieszyc na pewno, bo sie siostrzyczki mogly w kazdej chwili zerwac do lotu... albo slonce moglo zajsc na przyklad...
zastanawiam się od czego zakonnik ma taaaaakie zakola ;D rany ,ale sobie żartuję , to przez polewanie w poprzednim Twoim zdjęciu ;-)
tomaszewskiego generalnie nie da sie sluchac, o czym by nie mowil. przynajmniej mnie przychodzi to z wielkim trudem.
pulsuje niepokojem!
hhana [2009-04-04 00:48:58: a skądże znowu - ja tam byłem planowo - to tylko ten zakonnik nieplanowo na mnie spojrzał w czasie kiedy niezaplanowane zakonnice usiadły w tle i przybrały malownicze pozy. Otóż ja tych póz nie zaplanowałem - a nie miałem czasu zapytać ich, czy one tak planowo, czy w sposób chaotycznie niezaplanowany tak usiadły :)))
oni nie udaja, ze to przypadkowe zdjecie, bo nie sa przypadkowe, poza tym mowia prawde, bo nie musza sciemniac.
Slawekol [2009-04-04 00:45:15] podobno jedna z serii Gudzowatego była opłacona :/
Wojciech Gepner [2009-04-04 00:48:25]: podobno Weegee to nawet zbrodnie planował :)))). Co do Tomaszewskiego - to zawsze wolałem kiedy foci, niż opowiada o foceniu :)))
czyli: dobrze zaplanowane zdjęcie przypadkowe ;-)
więc znalazłeś się tam bezplanowo z przypadku ? ;-) Żartuję ,wiem (niejako dzięki Tobie) co to znaczy fotografia reporterska .Szacun ;-)))
przypadkowe w sensie opowiesci. a prosze bardzo: tomaszewski, salgado, nawet weegeee... ich zdjecia to starannie przemyslane i zaplanowane kadry. i wielu jeszcze innych.
hhana [2009-04-04 00:42:24]: przypadkowe, a jakże :) Z tym, że nawet w PRLu, kiedy wszystko planowano, gospodarka planowa nie obejmowała wytwarzania zdjęć reporterskich :). Swoją drogą chciałbym zobaczyć planowane zdjęcie reporterskie:)))
eee na pewno nie przypadkowe ;-))
Takie spojrzenie moglo wyniknac tylko dzieki zrozumieniu, moze nawet dorozumianym porozumieniu fotografa z fotografowanym. ++++
przypadkowe raczej
misie bardzo.
dobrze się uzupełniają; braciszek spokojny, z mocnym wejrzeniem; siostrzyczki przysiadły jak gołębice;