Mysle, ze powinnismy zastanowic sie nad tym co zainteresowalo i co chcial uchwycic autor. Czy chodzilo o dym z papierosa (to raczej przypadkowe). Pewnie chdzilo o biedaka a tu mila niespodzianka :D taki fajny dymek wpadl :D pozdr i powodzenia
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi – jak pisał Krasicki, ale chyba Ty się przestraszyłeś – żartuję, ale krytykować też trzeba umieć z klasą, a nie nazywać jakąś fotkę „dnem” i „nadepnięciem na aparat”… Akurat w tym przypadku fotka wcale nie z cyfrówki. Ale Ci się pewnie bardzo miło zrobiło, jak ja oceniłem Twoje nieoświetlone dzieło – pozdrawiam i życzę szacunku dla czyjegoś spojrzenia
nigdy nie uwazalem tego co robie za sztuke,juz o tym kiedys pisalem.jesli motyw drogi jest juz dla Ciebie niezrozumiala "pseudosztuka" to swiadczy tylko o Twoich waskich horyzontach.a Twoja reakcja na krytyke i dawanie mi kropki za zdjecie jest juz naprawde dziecinada.mam nadzieje,ze chociaz przez chwile pomyslales o tym co napisalem o Twoim zdjeciu.
Tobie, Krystian, chyba ktos na cos innego nadepnal, bo bredzisz i sie madrzysz -ale ma prawo Ci sie nie podobac, podobnie jak na mnie Twoja pseudosztuka nie robi zadnego wrazenia (ble) pozdr
rany,przeciez to zdjecie wyglada jakby ktos na aparat nadepnal.autor absolutnie nic nie przedstawil.autor nacisnal guziczek w cyfrowce.uwazam,ze wybral sobie zbyt trudny temat i potraktowal go bez wyczucia
w kazdym razie przedstawil autor zdjecia- epizod z zycia ulicy x(mezczyzne proszacego o kawalek chleba)
i tym samym zdjecie mozna zakwalifikowac do reportazu,my jako odbiorcy nie wiemy czy nie bedzie dalszej kontynuacji powyzszego reportazu
z zycia ulicy x?
reporterskie?to,ze pstrykniesz komus zdjecie z ukrycia nie robi Cie reporterem.to zdjecie nic nie mowi,nie niesie se soba zadnych emocji,nie opowiada zadnej historii.kadr da bani.wydaje sie zupelnie przypadkowe.absolutnie kazdy byle cyfrowka moze odwalic taka "reporterke".dno
tak,na pewno chodzilo o dym z papierosa.ze tez wczesniej na to nie wpadlem. genialne!
Mysle, ze powinnismy zastanowic sie nad tym co zainteresowalo i co chcial uchwycic autor. Czy chodzilo o dym z papierosa (to raczej przypadkowe). Pewnie chdzilo o biedaka a tu mila niespodzianka :D taki fajny dymek wpadl :D pozdr i powodzenia
temat jest świetny ale to zdjęcie jest dla mnie trochę badziewne
Świetna reporterka!
Konio,czasem trzeba dosadnie.nie ma co sie obrazac.z calym szacukiem,ale to jest dno,nazywajmy rzeczy po imieniu.
Prawdziwa cnota krytyk się nie boi – jak pisał Krasicki, ale chyba Ty się przestraszyłeś – żartuję, ale krytykować też trzeba umieć z klasą, a nie nazywać jakąś fotkę „dnem” i „nadepnięciem na aparat”… Akurat w tym przypadku fotka wcale nie z cyfrówki. Ale Ci się pewnie bardzo miło zrobiło, jak ja oceniłem Twoje nieoświetlone dzieło – pozdrawiam i życzę szacunku dla czyjegoś spojrzenia
poza tym,jesli kazda krytyke (nawet ta surowa i zlosliwa) bedziesz bral za bredzenie i madrzenie sie to daleko nie zajdziesz
nigdy nie uwazalem tego co robie za sztuke,juz o tym kiedys pisalem.jesli motyw drogi jest juz dla Ciebie niezrozumiala "pseudosztuka" to swiadczy tylko o Twoich waskich horyzontach.a Twoja reakcja na krytyke i dawanie mi kropki za zdjecie jest juz naprawde dziecinada.mam nadzieje,ze chociaz przez chwile pomyslales o tym co napisalem o Twoim zdjeciu.
Tobie, Krystian, chyba ktos na cos innego nadepnal, bo bredzisz i sie madrzysz -ale ma prawo Ci sie nie podobac, podobnie jak na mnie Twoja pseudosztuka nie robi zadnego wrazenia (ble) pozdr
pozdr autora i kristiana :-)
bardzo slabym reportazem...
no dobra,mial prawo :) racja
nie wnikam w technike autora ale w jego zamysl to jego zdjecie mial prawo nazwac je reportazem
rany,przeciez to zdjecie wyglada jakby ktos na aparat nadepnal.autor absolutnie nic nie przedstawil.autor nacisnal guziczek w cyfrowce.uwazam,ze wybral sobie zbyt trudny temat i potraktowal go bez wyczucia
w kazdym razie przedstawil autor zdjecia- epizod z zycia ulicy x(mezczyzne proszacego o kawalek chleba) i tym samym zdjecie mozna zakwalifikowac do reportazu,my jako odbiorcy nie wiemy czy nie bedzie dalszej kontynuacji powyzszego reportazu z zycia ulicy x?
co racja to racja
reporterskie?to,ze pstrykniesz komus zdjecie z ukrycia nie robi Cie reporterem.to zdjecie nic nie mowi,nie niesie se soba zadnych emocji,nie opowiada zadnej historii.kadr da bani.wydaje sie zupelnie przypadkowe.absolutnie kazdy byle cyfrowka moze odwalic taka "reporterke".dno
:-) c'est chouette
Super uchwycone i ten dym z papierosa, szkda, że nie ma twarzy tego bidaka
Smutne ale prawdziwe