Opis zdjęcia
Dziś nareszcie zawitała wiosna, więc wystawiłam krokusy na balkon i już po chwili zobaczyłam, że raczy się ich nektarem jakaś wygłodzona po zimie muszka. Upaćkała się cała w pyłku, po czym najedzona wygrzewała się w promieniach słonecznych, a ja ją po cichu cyknęłam.
@:) zapraszam do mojego portfolia, katalogi "fatalne krokusy" :) wszystko się wyjaśni :))
a dlaczegóż to niemiarodajne ? ;-)
mnie się podoba - ale moje "oceny" krokusów - są mocno niemiarodajne :))
hop-hop, jest tam kto ? ta góra nie daje mi spokoju, poradzi ktoś coś ... ?
no i jeszcze zastanawiam się czy nie za dużo jest góry ... ?
Ubolewam, że muszka jest tyłem, ale to była moja pierwsza okazja tej wiosny na pstryknięcie owada, więc bojąc się, że mi ucieknie, nie odważyłam się obrócić kwiatka ... Tak to już jest jak człowiek "głodny" focenia owadów po zimie zobaczy wreszcie jakiś wytęskniony obiekt ;-)