Slawekol [2009-03-27 01:39:00] Rzeczywiscie byl arcysubtelną natura i utkanym z dobroci czlowiekiem. Sfotografowalem go w pokoju grafikow Naszej Ksiegarni oraz zrobilem serie tez zaaranzowanych zdjec na lonie natury, mial taka specjalna siatka na motyle :). Musialem zdjecia zaaranzowac, bo mialem krotki termin. To byly zdjecia do rozmowy z nim.
Świetny portret, mówiący nie tylko o pasji Pana Jerzego, ale i pokazujący jakim był wrażliwym i ciepłym człowiekiem. Robiłeś do publikacji, czy tak sobie?
Włodzimierz Barchacz [2009-03-26 17:12:05] --> no to mam nadzieje, że żyje i źle odebrałem Twoją wypowiedź. to zdjęcie przypomina mi ostatnią serie Sławka o Panu wytwarzającym przedmioty z bursztynów. niestety tamta seria nie zakończyła się dobrze.
Robert Stando zrobił o nim film w 1981 r. "JERZY HEINTZE - ŁOWCA ULOTNEGO PIĘKNA", a zapisy w necie głównie dotyczą właśnie wydań atlasu motyli, choć artysta ilustrował także m.in. książki dla dzieci
corundum [2009-03-26 16:47:48] Nie wiem, czy nie zyje... Ja go spotkalem na miescie jakies dziesiec lat temu, po zwawej pogoni za tramwajem, ktory mu uciekl, zamienilismz kilka slow, spieszyl do syna.
bardzo fajne zdjęcie. lubie takie zdjęcia. z tego co piszesz to ten Pan już nie żyje ? szkoda takich ludzi. w 1984 roku to ja dopiero podstawówke zaczynałem.
corundum [2009-03-26 11:00:12] Cd. Zdjecie zrobilem w pokoju grafikow wNazyej ksiegarni. A Pan Jerzy, niech to tutaj odnotuje, uchodzil za wspanialego Czlowieka, i autorytet moralny. I byl niebywale sympatycznym skromny i prostolinijny.
a tak nawiasem: te modele - (pozyskane niecnie, ale z myślą o nauce, więc cel szczytny) były wypożyczane od entomologów? bo ci mistrzowie XIX w. i wcześniejsi to musieli jeszcze za nimi ganiać i to daleko...
Włodzimierz Barchacz [2009-03-27 02:24:52]: Cd. Dla Płomyka.
i pomyśleć, że ta fota ma 25 lat - podoba się
Slawekol [2009-03-27 01:39:00] Rzeczywiscie byl arcysubtelną natura i utkanym z dobroci czlowiekiem. Sfotografowalem go w pokoju grafikow Naszej Ksiegarni oraz zrobilem serie tez zaaranzowanych zdjec na lonie natury, mial taka specjalna siatka na motyle :). Musialem zdjecia zaaranzowac, bo mialem krotki termin. To byly zdjecia do rozmowy z nim.
Świetny portret, mówiący nie tylko o pasji Pana Jerzego, ale i pokazujący jakim był wrażliwym i ciepłym człowiekiem. Robiłeś do publikacji, czy tak sobie?
karbik [2009-03-26 17:40:27] Pwoedz, prosze, jak trafilas na te informacje?
karbik [2009-03-26 17:40:27] Dziekuje. Szkoda, wielka szkoda.
lata życia podałam za katalogiem BN: 1922-1995
Włodzimierz Barchacz [2009-03-26 17:12:05] --> no to mam nadzieje, że żyje i źle odebrałem Twoją wypowiedź. to zdjęcie przypomina mi ostatnią serie Sławka o Panu wytwarzającym przedmioty z bursztynów. niestety tamta seria nie zakończyła się dobrze.
Robert Stando zrobił o nim film w 1981 r. "JERZY HEINTZE - ŁOWCA ULOTNEGO PIĘKNA", a zapisy w necie głównie dotyczą właśnie wydań atlasu motyli, choć artysta ilustrował także m.in. książki dla dzieci
corundum [2009-03-26 16:47:48] Nie wiem, czy nie zyje... Ja go spotkalem na miescie jakies dziesiec lat temu, po zwawej pogoni za tramwajem, ktory mu uciekl, zamienilismz kilka slow, spieszyl do syna.
karbik [2009-03-26 17:01:42] Rzeczywiscie zupelnie prawdziwy pasjonat... Zas pracowal w Naszej Ksiegarni jako grafik. Paral sie takze ilustracja ksiazkowa. Link http://www.google.pl/search?q=Jerzy+heintze&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
karbik [2009-03-26 17:01:42] --> dzięki. w wolnej chwili poszukam w necie. :)
corundum: Jerzy Heintze (1922-1995); zupełnie prawdziwy pasjonat
bardzo fajne zdjęcie. lubie takie zdjęcia. z tego co piszesz to ten Pan już nie żyje ? szkoda takich ludzi. w 1984 roku to ja dopiero podstawówke zaczynałem.
W Naszej Ksiegarni. Przepraszam za brak polskich czcionek i emoticonow, cos sie stalo z klawiatura, zmienia czcionki.
corundum [2009-03-26 11:00:12] Cd. Zdjecie zrobilem w pokoju grafikow wNazyej ksiegarni. A Pan Jerzy, niech to tutaj odnotuje, uchodzil za wspanialego Czlowieka, i autorytet moralny. I byl niebywale sympatycznym skromny i prostolinijny.
karbik [2009-03-26 14:58:04] Pan Jerzy sam lapal motyle.
corundum [2009-03-26 11:00:12] W 1984.
Artysta przy pracy, bardzo udane
a tak nawiasem: te modele - (pozyskane niecnie, ale z myślą o nauce, więc cel szczytny) były wypożyczane od entomologów? bo ci mistrzowie XIX w. i wcześniejsi to musieli jeszcze za nimi ganiać i to daleko...
wszystko ręcznie, Panie Dzieju, jak fajnie - to lubię, bardzo. zaraz mi się przypominają stare sztychy, Humboldt, Audbon i inni
w którym roku zrobiłeś to zdjęcie ? :)