Hubertus mysle ze w okolicy u ciebie tez by sie cos trafilo... nie mowie ze 2km od domu ale jednak... popytaj w okolicy... ja niedawno widzialem pare niedaleko siebie... przez dwa dni... niestety brak czasu nie pozwolil mi na zrobienie zdjec... bylo to jakies 20-30m od drogi... :)
o tej porze to zaden problem je spotkac... przeloty i powroty i te sprawy :) ich klangoru sporo slychac. trzeba znac miejsca i wybrac sie odpowiednio wczesnie rano... do tego wymrozic tylek w ukryciu przez kilka godzin... dluzsze tele ci nie jest potrzebne... a zdjecie jak napisal Tomasz Jerema slabe... przypadkowe... pozdrawiam zyczac powodzenia...
Panie Jarema , to może następnym razem pojdę Im korale na te dlugie szyje zaloże to może sie to Panu spodoba hihihi to i tak wielkie szczeście ze mozna je podejśc o tej porze roku, One stoją na zamarzniętym jeziorze, są wyjątkowo wyploszone bo za wcześnie przylecialy..........
a coz to ma byc
Hubertus mysle ze w okolicy u ciebie tez by sie cos trafilo... nie mowie ze 2km od domu ale jednak... popytaj w okolicy... ja niedawno widzialem pare niedaleko siebie... przez dwa dni... niestety brak czasu nie pozwolil mi na zrobienie zdjec... bylo to jakies 20-30m od drogi... :)
Zwykly pstryk albo nie ma problemu z ich spotkaniem! to bym nie powiedzial ja dalbym duzo zeby je aby raz zobaczyc;)
o tej porze to zaden problem je spotkac... przeloty i powroty i te sprawy :) ich klangoru sporo slychac. trzeba znac miejsca i wybrac sie odpowiednio wczesnie rano... do tego wymrozic tylek w ukryciu przez kilka godzin... dluzsze tele ci nie jest potrzebne... a zdjecie jak napisal Tomasz Jerema slabe... przypadkowe... pozdrawiam zyczac powodzenia...
cięZko podejsć te "holerniki" ;O)
ptasia randka..., może ten kadr rzeczywiście trochę poprawić, ale klimacik i trudne "obiekty" są na duży plus
Panie Jarema , to może następnym razem pojdę Im korale na te dlugie szyje zaloże to może sie to Panu spodoba hihihi to i tak wielkie szczeście ze mozna je podejśc o tej porze roku, One stoją na zamarzniętym jeziorze, są wyjątkowo wyploszone bo za wcześnie przylecialy..........
duh. zwykly pstryk ptactwa. Słabo niestety. (w takich sytuacjach naprawde centralne kadrowanie sie nie broni...)