reddin - tak myślałam, bo prawdę powiedziawszy miałam z tym problem - to, co obcięłam z lewej, to byli ludzie błyskający fleszami i kawałek drzewa, na dole zaś barierka i lampy oświetlające wzgórze. Ten kadr był niestety ograniczony ze względu na to, co dookoła, dlatego ciekawa jestem opinii jak można to było zrobić inaczej, mając te udogodnienia, które tu wymieniłam ... Może w książkach są opisane wszystkie zasady, ale książce nie zadam pytania na temat konkretnego przypadku, wolę spytać żywe osoby i nie tylko dlatego, by się czegoś nauczyć lub nie, ale po prostu - porozmawiać z kimś o podobnych zainteresowaniach, tak po prostu, po ludzku ...
cieszę się, że choć raz doczekałam się takiej dyskusji pod swoim zdjęciem, naprawdę :-), zawsze jak widziałam je u innych, to mi było żal, że mnie to nie spotkało, aż do dzisiaj ;-). I tutaj moja taka refleksja - czy widzicie taki paradoks - że wiele ładnych zdjęć (absolutnie tu nie mówię o swoich, bo nie mnie je oceniać), najczęściej autorstwa kogoś tutaj nieznanego, niepopularnego przechodzi niezauważonych, nawet bez jednego komentarza, bo nikomu się nie chce napisać o nich słowa, albo wystawić oceny, a jak gdzieś jest burzliwie, albo choć odrobinkę iskrzy, to nagle każdy chce dorzucić swoje 3 grosze i zdjęcie cieszy się wielkim wzięciem, ale już nie ze względu na nie samo, tylko na fakt, że gdzieś jest "dym", wiec trzeba się dołączyć ... ? Czy ktoś też zaobserwowal coś takiego, czy tylko mi się tak wydaje ?
reddin - nie wiem w czym upatrujesz brak pokory, czyżby w tym, że nie podoba mi się - jak wielu innym osobom, powszechnie tu panująca nonszalancja co niektórych, co tylko na prawo i lewo rzucają: "gniot" i stać ich tylko na tyle ? To lepiej niech się wcale nie odzywają, jak nie mają nic konstruktywnego do powiedzenia. A jeśli chodzi o moje umiejętności fotograficzne, to jestem bardzo pokorna, z pochyloną głową słucham wszystkiego, co mi mówią mądrzejsi ode mnie, tylko niech mają coś naprawdę do powiedzenia, tak to sobie niepotrzebnie męczą palce takimi bezproduktywnymi komentarzami ... A co do ucięcia budowli - mówisz o stronie lewej, górze czy dole ?
obawiam się, że Ci dobrzy nie mają ochoty udzielać rad dot. każdego kiepskiego zdjęcia.
Z mojej strony polecam zmianę tematu gdyż jest oklepany strasznie przez co najczęściej ląduje w kategorii kicz:/ Trzeba naprawdę dobrej okazji i umiejętności żeby zrobić dobre, niebanalne zdjęcie zachodu.
można oczywiście wiele ciekawych rzeczy wyczytać z internetu http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompozycja_(sztuki_wizualne) ,nie pytaj jak ja bym to zrobił ,bo ja czegoś takiego wogóle bym nie popełnił ,ale każdy ma swoją wizje ...
Na plf jest sporo dobrych fotografów. A sama czytanie też nic nie da. Oglądanie zdjęć i robienie ich.Metoda prób i błędów.Choć zgadzam się,że czasy kiedy na plf ludzie krytykowali rzeczowo i konstruktywnie przeminęły.Niestety.Życzę dalszych owocnych prób.
no i proszę, zawsze to już jakieś uzasadnienie, ale nadal ciekawi mnie co byś sam, jako cienki czy nie-cienki, specjalista polecił innego, by kadr nie był kiepski, a kompozycja do bani ?
no i nie można było tak od razu ? ze słowa "gniotex" nikt się niczego nie nauczy, a z nieco bardziej rozwiniętej krytyki owszem, dziękuję zatem Twój wysiłek, nie pójdzie na marne
reddin - tak myślałam, bo prawdę powiedziawszy miałam z tym problem - to, co obcięłam z lewej, to byli ludzie błyskający fleszami i kawałek drzewa, na dole zaś barierka i lampy oświetlające wzgórze. Ten kadr był niestety ograniczony ze względu na to, co dookoła, dlatego ciekawa jestem opinii jak można to było zrobić inaczej, mając te udogodnienia, które tu wymieniłam ... Może w książkach są opisane wszystkie zasady, ale książce nie zadam pytania na temat konkretnego przypadku, wolę spytać żywe osoby i nie tylko dlatego, by się czegoś nauczyć lub nie, ale po prostu - porozmawiać z kimś o podobnych zainteresowaniach, tak po prostu, po ludzku ...
cieszę się, że choć raz doczekałam się takiej dyskusji pod swoim zdjęciem, naprawdę :-), zawsze jak widziałam je u innych, to mi było żal, że mnie to nie spotkało, aż do dzisiaj ;-). I tutaj moja taka refleksja - czy widzicie taki paradoks - że wiele ładnych zdjęć (absolutnie tu nie mówię o swoich, bo nie mnie je oceniać), najczęściej autorstwa kogoś tutaj nieznanego, niepopularnego przechodzi niezauważonych, nawet bez jednego komentarza, bo nikomu się nie chce napisać o nich słowa, albo wystawić oceny, a jak gdzieś jest burzliwie, albo choć odrobinkę iskrzy, to nagle każdy chce dorzucić swoje 3 grosze i zdjęcie cieszy się wielkim wzięciem, ale już nie ze względu na nie samo, tylko na fakt, że gdzieś jest "dym", wiec trzeba się dołączyć ... ? Czy ktoś też zaobserwowal coś takiego, czy tylko mi się tak wydaje ?
Mówię o stronie lewej, poprostu kompozycja mogła być lepsza.
reddin - nie wiem w czym upatrujesz brak pokory, czyżby w tym, że nie podoba mi się - jak wielu innym osobom, powszechnie tu panująca nonszalancja co niektórych, co tylko na prawo i lewo rzucają: "gniot" i stać ich tylko na tyle ? To lepiej niech się wcale nie odzywają, jak nie mają nic konstruktywnego do powiedzenia. A jeśli chodzi o moje umiejętności fotograficzne, to jestem bardzo pokorna, z pochyloną głową słucham wszystkiego, co mi mówią mądrzejsi ode mnie, tylko niech mają coś naprawdę do powiedzenia, tak to sobie niepotrzebnie męczą palce takimi bezproduktywnymi komentarzami ... A co do ucięcia budowli - mówisz o stronie lewej, górze czy dole ?
obawiam się, że Ci dobrzy nie mają ochoty udzielać rad dot. każdego kiepskiego zdjęcia. Z mojej strony polecam zmianę tematu gdyż jest oklepany strasznie przez co najczęściej ląduje w kategorii kicz:/ Trzeba naprawdę dobrej okazji i umiejętności żeby zrobić dobre, niebanalne zdjęcie zachodu.
pomi - myślę, że właśnie ci naprawdę dobrzy fotografowie potrafią udzielić sensownej odpowiedzi i wyjaśnienia, ja w nich przynajmniej wierzę
Więcej pokory, po co uciąłeś ta budowlę? To nie jest dobra kompozycja. Ale trening czyni niezłym.
można oczywiście wiele ciekawych rzeczy wyczytać z internetu http://pl.wikipedia.org/wiki/Kompozycja_(sztuki_wizualne) ,nie pytaj jak ja bym to zrobił ,bo ja czegoś takiego wogóle bym nie popełnił ,ale każdy ma swoją wizje ...
Na plf jest sporo dobrych fotografów. A sama czytanie też nic nie da. Oglądanie zdjęć i robienie ich.Metoda prób i błędów.Choć zgadzam się,że czasy kiedy na plf ludzie krytykowali rzeczowo i konstruktywnie przeminęły.Niestety.Życzę dalszych owocnych prób.
tylko ciekawi mnie jeszcze co byś sam jako cienki czy też nie-cienki specjalista polecił, by kadr nie był kiepski, a kompozycja do bani ?
tutaj sie nie wiele nauczysz ,polecam Langforda "fotografia od A do Z"
no i proszę, zawsze to już jakieś uzasadnienie, ale nadal ciekawi mnie co byś sam, jako cienki czy nie-cienki, specjalista polecił innego, by kadr nie był kiepski, a kompozycja do bani ?
no i nie można było tak od razu ? ze słowa "gniotex" nikt się niczego nie nauczy, a z nieco bardziej rozwiniętej krytyki owszem, dziękuję zatem Twój wysiłek, nie pójdzie na marne
generalnie cienki ze mnie specjalista ,ale z tego co widzę to kiepski kadr i kompozycja do bani
to żeś się wykazał elokwencją ... może jakieś uzasadnienie ? Chyba, że to już za trudne to wyzwanie dla takiego specjalisty ... ?
[gniotex]