Fantomas [2009-03-21 16:57:15]: zdjęcie ma opis, miejsce, rok wykonania także - ale skoro i tego nie widzisz to przyklejam do odpowiedzi - "Kunshitorischesmusem, Wiedeń, 2001 ". Patrz, proszę, uważniej - nie tylko na zdjęcia :). Pozdrawiam
też lubię te z biodra i w miejscach zakazanych - one wymagają nie tylko umiejętności, odwagi, ale i tego "czuja", którego Autor ma darowanego od Stwórcy - i mz to, że nie są perfekcyjne, takie "zapięte na ostatni guzik", "wypieszczone" to właśnie jest ich wielka zaleta - są tak żywe, jak złapana w nich chwila, tak prawdziwe - jak uchwyceni ludzie :-)
Bardzo dziękuję za wizyty i komentarze. Krzysztof A Edelman: przesadzasz Waść, ale miłe, co piszesz. A pofocić razem - zawszem chętny. Agnieszka Ż [2009-03-19 21:47:46]: tylko święty na obrazie ma otwarte ramiona, fakt. dogfog [2009-03-19 21:48:19: udawałem, że majstruję przy aparacie, dziewczyna coś podejrzewa, co zaś do brodacza z lewej - to być może też. On zwiedzał w towarzystwie damy, jakiś spór wiedli, możliwe więc, że patrzy na nią. Uważałem przede wszystkim na panie salowe, bo ostre i zasadnicze były nad podziw. ciembor [2009-03-20 02:30:49: no szkoda, ale coś za coś. Możliwie krótkie czasy mają swoją cenę. Fantomas [2009-03-20 02:32:03] : nie przejmuj się - gdyby to samo podobało się wszystkim, świat - także fotografii - byłby monotonny. Gdybyś jednakowoż myśl rozwinął, co mianowicie Ci się nie widzi, byłbym dźwięczny. Pozdrawiam wsiech (i miastowych także).
Chyba się zgłoszę na lekcje do Waszmości. Próbowałem ostatnio uwiecznić otwarcie wystawy w Tate Britain w Londynie gdzie po raz pierwszy pokazywane są m.in. dzieła Malczewskiego czy Wyspiańskiego i niewiele mi z tego wyszło poza zwykłym sprawozdaniem wizualnym. Jak to mawiają mądrzejsi: praktyka czyni mistrza a Acan do takich niewątpliwie się zalicza! Ukłony!!!
A_R_mator [2009-03-19 20:53:00: :))), a skąd wiesz? No z biodra i wbrew zakazowi fociłem. Ale nikt nie zauważył na szczęście - a zaplecione ramiona trójki ludzi i otwarte ramiona świętego zmuszało mnie wręcz do uwiecznienia - nie byłem tylko pewien, czy udało mi się zmieścić go w kadrze - jak widzisz, udało się na szczęście, bez tego nie byłoby zdjęcia. Pozdrawiam przy okazji :) i dziękujei za odwiedziny
Fantomas [2009-03-21 16:57:15]: zdjęcie ma opis, miejsce, rok wykonania także - ale skoro i tego nie widzisz to przyklejam do odpowiedzi - "Kunshitorischesmusem, Wiedeń, 2001 ". Patrz, proszę, uważniej - nie tylko na zdjęcia :). Pozdrawiam
a co do mojego pytania .. to gdzie bylo robione ? w Prado ?
też lubię te z biodra i w miejscach zakazanych - one wymagają nie tylko umiejętności, odwagi, ale i tego "czuja", którego Autor ma darowanego od Stwórcy - i mz to, że nie są perfekcyjne, takie "zapięte na ostatni guzik", "wypieszczone" to właśnie jest ich wielka zaleta - są tak żywe, jak złapana w nich chwila, tak prawdziwe - jak uchwyceni ludzie :-)
+++
Bardzo dziękuję za wizyty i komentarze. Krzysztof A Edelman: przesadzasz Waść, ale miłe, co piszesz. A pofocić razem - zawszem chętny. Agnieszka Ż [2009-03-19 21:47:46]: tylko święty na obrazie ma otwarte ramiona, fakt. dogfog [2009-03-19 21:48:19: udawałem, że majstruję przy aparacie, dziewczyna coś podejrzewa, co zaś do brodacza z lewej - to być może też. On zwiedzał w towarzystwie damy, jakiś spór wiedli, możliwe więc, że patrzy na nią. Uważałem przede wszystkim na panie salowe, bo ostre i zasadnicze były nad podziw. ciembor [2009-03-20 02:30:49: no szkoda, ale coś za coś. Możliwie krótkie czasy mają swoją cenę. Fantomas [2009-03-20 02:32:03] : nie przejmuj się - gdyby to samo podobało się wszystkim, świat - także fotografii - byłby monotonny. Gdybyś jednakowoż myśl rozwinął, co mianowicie Ci się nie widzi, byłbym dźwięczny. Pozdrawiam wsiech (i miastowych także).
Wszyscy ręce założyli... dobrze tytuł dopasowany :-)
Oj, Ciembor, Ciembor...
Dobre, ciekawe pozy zwiedzających :)
ach te biodro,,,,:)
wylamie sie z tlumu bo jak dla mnie zdjecie jest slabe .. tak jakos pachnie mi to Tycjanem w Prado ..
Ach... szkoda szumu. Cudna koncepcja;).
Dyszka i już.
Chyba się zgłoszę na lekcje do Waszmości. Próbowałem ostatnio uwiecznić otwarcie wystawy w Tate Britain w Londynie gdzie po raz pierwszy pokazywane są m.in. dzieła Malczewskiego czy Wyspiańskiego i niewiele mi z tego wyszło poza zwykłym sprawozdaniem wizualnym. Jak to mawiają mądrzejsi: praktyka czyni mistrza a Acan do takich niewątpliwie się zalicza! Ukłony!!!
Agnieszka, zamykaja, bo chyba nie dokonca wiedza jak sie zachowac, taka lekka trema, nie wiadomo co z rekami zrobic, fajny fot :)
ale ta dwójka Cię Sławku zauważyła! patrzą dokładnie w obiektyw! ;))
mowa ciała - wszyscy widzowie zamykają się... :)
A_R_mator [2009-03-19 20:53:00: :))), a skąd wiesz? No z biodra i wbrew zakazowi fociłem. Ale nikt nie zauważył na szczęście - a zaplecione ramiona trójki ludzi i otwarte ramiona świętego zmuszało mnie wręcz do uwiecznienia - nie byłem tylko pewien, czy udało mi się zmieścić go w kadrze - jak widzisz, udało się na szczęście, bez tego nie byłoby zdjęcia. Pozdrawiam przy okazji :) i dziękujei za odwiedziny
Znowu chwalić?!...Koszmar!...
genialne
te rączki yntelektualnie założone :DDD
a może tam jest dozwolone?
Nie ma to jak zdjęcia z biodra w miejscach niedozwolonych :-)))