Opis zdjęcia
próba "obrobienia" fotografii wedle sposobu, w jaki opracowane zostały zdjęcia z serii "Halny nad Czerwonymi", widok z okolic Szeligówki, marzec 2008; Canon EOS 350D, obiektyw 35-135 mm, z ręki, Av 11, Tv 1/800, ISO 400
Opis zdjęcia
próba "obrobienia" fotografii wedle sposobu, w jaki opracowane zostały zdjęcia z serii "Halny nad Czerwonymi", widok z okolic Szeligówki, marzec 2008; Canon EOS 350D, obiektyw 35-135 mm, z ręki, Av 11, Tv 1/800, ISO 400
i raków, Kolego i raków :))
barszczon [2009-03-16 22:58:05] - bez czekana ani rusz...
na przemian - nie "naprzemian"
@Bubu - masz rację, wygląda nieco sztucznie (nieco - to eufemizm :) ) Ale akurat ta "satyna" w najmocniej oświetlonych miejscach na zboczu Bystrej - to prawie naturalny wygląd. Dosyć gruba pokrywa śniegu, naprzemian topiona i zmrażana - wygląda jak lodowy lukier, mocno błyszczący w promieniach słonecznych. Taka lodowa skorupa... Dzięki za odwiedziny i wypowiedź :) pozdrawiam
nie bardzo znam się na obróbce bo z zasady tego nie robię ale z całym szacunkiem dla fachu kolegi jakieś te górki takie nie po mojemu troszkę sztucznie to wygląda jak by zbocze było przykryte białą satyną zwłaszcza w mocniej naświetlonych miejscach , no ale eksperymentować trzeba jakby nie to wielu rzeczy dziś by nie było , pozdrawiam
dlaczego tylko jedna???
*
No - coś w tym względzie :) - nie pamiętam dokładnie, którędy szliśmy :))
Aaaa, to Budzówka, Kierpcówka, względnie Prędówka. Na Budzówce w dzieciństwie (ale też w latach późniejszych) spędzałem rokrocznie wakacje - górą marzeń był wtedy Małołączniak...
no - trzeba podejść trochę do góry :)) ponad kościół - dlatego napisałem, że "z okolicy" :))
Z okolic Szeligówki widać tak Halę Pyszną ponad stokami Małego Regla?
@Kops - taki efekt - to zapewne (częściowo) wynik tego "górnoprzepustowego filtra" :) Bez kontrastowania i ostrzenia grań całkowicie niknęła na tle chmur... dzięki za wizytę i opinię :)
przeostrzone jakies
zdecydowanie mniej... inny obiektyw, inne "nastawy" - to, że czułość miałem ustawioną na 400 (totalna bzdura!) zauważyłem dopiero po powrocie z tamtej wycieczki. :) Ale i tak - po "obrobieniu" zdecydowanie lepszy widok niż "prosto od krowy" :))
ciut mniej plastycznie wyszło :)