To już prędzej można by sie zastanowić gdzie sie podział parapet ze środkowego okna :-)
Nie jest to majstersztyk ale Mi się podoba i dlatego wystawiłem ( z czystej ciekawości co sądzą inni )
A co do panoramowania to oczywiście zgadzam sie ze można to zrobić w sposób "naturalny" ale jak się nie zrobi to można zrobić i w taki.
btw: nawet jesli zalozymy, ze budynek byl 2 razy dalej niz auto, a wyglada na to, ze byl blisko z powodu splaszczenia perspektywy przy dlugich ogniskowych, to i tak predkosc tego auta wychodzi nierealna. Z tym, ze moim zdaniem budynek byl w duzo mniejszej odleglosci od auta niz auto od aparatu...
Bo to nie trzeba przyblizac, tylko oddalac ;) Przyblizajac poznamy szczegoly obrobki technicznej (na ktorej ja sie nie bardzo znam) a oddalajac ogol zdjecia ;) A chodzi o to, ze panoramowanie (ktore tutaj jak sie ktos nie przyjrzy wyglada na idealne) polega na tym, by "ciagnac" aparat za autem (ptakiem, samolotem itp) stosujac relatywnie dlugi czas tak, by dany obiekt byl ostry, a tlo rozmyte. Nie wnikajac w szczegoly tej techniki wychodzi nam ostre autko (czasami tylko fragment, zwlaszcza jak zdjecie bylo robione z bliska itd), rozmyte tlo i rozmyte kolka (przy dluzszym czasie przeciez ramiona felg nie pozostaja w tym samym miejscu blony / matrycy). A tutaj nagle gora auta jest cala idealnie ostra, a elementy podwozia zrobily sie strasznie rozmyte. Ponadto snieg zostal jakby zarejestrowany na matrycy w miejscu gdzie sa kola, a teoretycznie patrzac na reszte auta nie zmienialo ono swojej pozycji "na matrycy" aparatu. Moznaby powiedziec, ze kola mogly podskoczyc na wyboju... ale tak bardzo? Cale auto by podskoczylo. Z reszta gdzie ten wyboj... Poza tym jak sie tego wszystkiego dopatrzylem az z niedowierzaniem spojrzalem w EXIF-a... totalna glupota... o ile nie byl on edytowany, to to zdjecie bylo robione przy 1/1600 sekundy. Wnioskujac dalej: Skoro na przyklad okna budynku znajdujacego sie w niewielkiej odleglosci za samochodem przesunely sie (patrzac z punktu widzenia matrycy aparatu) o dajmy na to okolo pol metra wzgledem auta podczas tak krotkiej ekspozycji, to znaczy, ze auto jechalo niecale 3000km/h. O ile mi wiadomo jeszcze zadne auto tego nie osiagnelo, nie tylko klasyczne audi z (najprawdopodobniej) 5-cylindrowym silnikiem benzynowym...
Pawle po czym poznałeś, że dół kombinowany? Kurczę przyblizam i patrze i gówno nie czuję w którym miejscu można to tak na 100% wybadać. Daj jakąś podpowiedź.
No chyba, ze wolisz komentarze w stylu "o jakie piekne" a ja tego nie wyczulem. Wybacz, wg mnie po to tu przychodzimy, by uslyszec jakies opinie i krytyki o swoich pracach... Z czego jako jeden z nielicznych probuje sie wywiazac...
Zdjecie bylo na 100% manipulowane. Nie czepiaj sie moich slowek, bo czy wklejales auto czy bardziej prawdopodobne - rozmywales tlo, to nieistotne. Dochodzimy do fundamentalnego pytania czy taka manipulacja jest czyms zlym... Dobrze wykonana pewnie nie, ale skoro mozna bez, to po co robic inaczej? Tylko w tej nie wszystko jest dobre... Nie twierdze, ze moje zdjecia sa super, dalem tylko przyklad, ze tez mozna bez manipulacji, bo po zdjeciach Twoich drogi autorze nie jestem w stanie tego stwierdzic, poniewaz masz tylko jedno w tym stylu. Moim zdaniem drogi Pniaku walnales zwyklego pstryka i potem z niego robiles arcydzielo w ps. Nie powiem Ci jak, gdyz ja tak nie robie, ale jak opiszesz, na pewno ktos skorzysta. Moze nawet zrobi bardziej dopracowane fotografiki ;)
Jaki tam panning! Photoshop lub inny badziew... podwozie zle wklejone - nie wiadomo po kiego czorta rozmyte, gdy cala reszta auta idealnie ostra... Do takich efektow nie potrzeba obrobki w programach graficznych, mozna to zrobic nawet kompaktem bez pozniejszej obrobki... Co mozna zobaczyc u mnie w portfolio...
dynamiczne, świetne!!!
To już prędzej można by sie zastanowić gdzie sie podział parapet ze środkowego okna :-) Nie jest to majstersztyk ale Mi się podoba i dlatego wystawiłem ( z czystej ciekawości co sądzą inni ) A co do panoramowania to oczywiście zgadzam sie ze można to zrobić w sposób "naturalny" ale jak się nie zrobi to można zrobić i w taki.
btw: nawet jesli zalozymy, ze budynek byl 2 razy dalej niz auto, a wyglada na to, ze byl blisko z powodu splaszczenia perspektywy przy dlugich ogniskowych, to i tak predkosc tego auta wychodzi nierealna. Z tym, ze moim zdaniem budynek byl w duzo mniejszej odleglosci od auta niz auto od aparatu...
Bo to nie trzeba przyblizac, tylko oddalac ;) Przyblizajac poznamy szczegoly obrobki technicznej (na ktorej ja sie nie bardzo znam) a oddalajac ogol zdjecia ;) A chodzi o to, ze panoramowanie (ktore tutaj jak sie ktos nie przyjrzy wyglada na idealne) polega na tym, by "ciagnac" aparat za autem (ptakiem, samolotem itp) stosujac relatywnie dlugi czas tak, by dany obiekt byl ostry, a tlo rozmyte. Nie wnikajac w szczegoly tej techniki wychodzi nam ostre autko (czasami tylko fragment, zwlaszcza jak zdjecie bylo robione z bliska itd), rozmyte tlo i rozmyte kolka (przy dluzszym czasie przeciez ramiona felg nie pozostaja w tym samym miejscu blony / matrycy). A tutaj nagle gora auta jest cala idealnie ostra, a elementy podwozia zrobily sie strasznie rozmyte. Ponadto snieg zostal jakby zarejestrowany na matrycy w miejscu gdzie sa kola, a teoretycznie patrzac na reszte auta nie zmienialo ono swojej pozycji "na matrycy" aparatu. Moznaby powiedziec, ze kola mogly podskoczyc na wyboju... ale tak bardzo? Cale auto by podskoczylo. Z reszta gdzie ten wyboj... Poza tym jak sie tego wszystkiego dopatrzylem az z niedowierzaniem spojrzalem w EXIF-a... totalna glupota... o ile nie byl on edytowany, to to zdjecie bylo robione przy 1/1600 sekundy. Wnioskujac dalej: Skoro na przyklad okna budynku znajdujacego sie w niewielkiej odleglosci za samochodem przesunely sie (patrzac z punktu widzenia matrycy aparatu) o dajmy na to okolo pol metra wzgledem auta podczas tak krotkiej ekspozycji, to znaczy, ze auto jechalo niecale 3000km/h. O ile mi wiadomo jeszcze zadne auto tego nie osiagnelo, nie tylko klasyczne audi z (najprawdopodobniej) 5-cylindrowym silnikiem benzynowym...
Pawle po czym poznałeś, że dół kombinowany? Kurczę przyblizam i patrze i gówno nie czuję w którym miejscu można to tak na 100% wybadać. Daj jakąś podpowiedź.
No chyba, ze wolisz komentarze w stylu "o jakie piekne" a ja tego nie wyczulem. Wybacz, wg mnie po to tu przychodzimy, by uslyszec jakies opinie i krytyki o swoich pracach... Z czego jako jeden z nielicznych probuje sie wywiazac...
Zdjecie bylo na 100% manipulowane. Nie czepiaj sie moich slowek, bo czy wklejales auto czy bardziej prawdopodobne - rozmywales tlo, to nieistotne. Dochodzimy do fundamentalnego pytania czy taka manipulacja jest czyms zlym... Dobrze wykonana pewnie nie, ale skoro mozna bez, to po co robic inaczej? Tylko w tej nie wszystko jest dobre... Nie twierdze, ze moje zdjecia sa super, dalem tylko przyklad, ze tez mozna bez manipulacji, bo po zdjeciach Twoich drogi autorze nie jestem w stanie tego stwierdzic, poniewaz masz tylko jedno w tym stylu. Moim zdaniem drogi Pniaku walnales zwyklego pstryka i potem z niego robiles arcydzielo w ps. Nie powiem Ci jak, gdyz ja tak nie robie, ale jak opiszesz, na pewno ktos skorzysta. Moze nawet zrobi bardziej dopracowane fotografiki ;)
fajne
dobry strzał :)
Wklejone i do tego rozmyte podwozie... :-) Gratuluje spostrzegawczości. A zdjęcia w folio na prawdę rewelacyjne - respekt.
aha, przez "do takich efektow" mialem na mysli oczywiscie to, o czym wspomnial Karczewski...
Wybacz autorze taki agresywny komentarz, ale odzwierciedla on moj zawod po drugim spojrzeniu na to zdjecie. Na pierwszy rzut oka bylo super...
Jaki tam panning! Photoshop lub inny badziew... podwozie zle wklejone - nie wiadomo po kiego czorta rozmyte, gdy cala reszta auta idealnie ostra... Do takich efektow nie potrzeba obrobki w programach graficznych, mozna to zrobic nawet kompaktem bez pozniejszej obrobki... Co mozna zobaczyc u mnie w portfolio...
dyszka
muzyka pieciocylindrowa na cztery kola :)
świetny panning ;)