Zdjęcie zrobiłem w SP nr 34 przy ulicy Kruczkowskiego 12b na Powiślu w Warszawie, w 1989 roku, niedługo po Okrągłym Stole. Aparat małoobrazkowy, film o czułości ISO 400.
a ja mam wrażenie, ze religia straciła na tym, że została wprowadzona w szkołach. Nie wiem czy każdy, ale ja miałam takie odczucie, ze religia jest jakaś inna w salce katechetycznej - dodatkowa... no nie umiem tego określić; a teraz: kolejny przedmiot, który trzeba zaliczyć na szczęście (dla uczniów oczywiście) katecheci i księża najczęściej stawiają im pozytywne oceny, a z resztą chyba ocena z religii nie ma wpływu na cenzurkę
Cd. Ten link lepszy do księdza z charyzmą i społecznika :):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Drozdowicz
PS
Jeno proszę, by nikt mnie, broń Boże, nie posądził o postawę klerykalną ;).
Na fotografii ksiądz Wojciech Drozdowicz:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Drozdowicz#.C5.BByciorys
a zdjęcie zrobiłem w SP nr 34 przy ulicy Kruczkowskiego 12b na Powiślu w Warszawie, w 1989 roku, niedługo po Okrągłym Stole (dla "Płomyka" wydawanego przez "Naszą Księgarnię"). Były to oczywiście takie pokazowe lekcje, przy czym dzieci nie chciały księdza wypuszczać z klasy, wmawiając mu, że żadnego dzwonka na przerwę - Broń Boże! - nie było :).
jak już chodzi o przedmiot zwany "religia" to wg mnie jeśli już został wprowadzony do szkół to w programie nauczania powinny byc uwzględnione również inne religie a nie tylko chrześcijańska. szkoła powinna edukować a nie indoktrynować.
Gwoli ścisłości religia powróciła do szkół w 1990 roku, z tego, co pamiętam. Wtedy poszedłem do IV klasy SP i miałem od września właśnie religię w szkole, tyle, że z katechetami, a nie z księżmi...nie wiem, czy księża w ogóle uczą w podstawówkach, nawet dziś...
..ale jest religia w szkole...chłopcy nie sa w fartuszkach../lata 70 te/, ławki jakieś takie nowsze...ja miałem w podstawówce jeszcze z miejscem na kałamarze..
:)
biedne dzieci
Tak, kościelna indoktrynacja zaczęła się już po okrągłym stole.
muma => tam jest napisane "godzina" (ja też w pierwszym momencie przeczytałam "geod..." ale coś mi nie pasowało ;) )
no zaraz, ale chyba godło po prostu musi być w szkołach, urzędach, policji itp.
a ja mam wrażenie, ze religia straciła na tym, że została wprowadzona w szkołach. Nie wiem czy każdy, ale ja miałam takie odczucie, ze religia jest jakaś inna w salce katechetycznej - dodatkowa... no nie umiem tego określić; a teraz: kolejny przedmiot, który trzeba zaliczyć na szczęście (dla uczniów oczywiście) katecheci i księża najczęściej stawiają im pozytywne oceny, a z resztą chyba ocena z religii nie ma wpływu na cenzurkę
;)
Bez godla ani rusz!:)))
godlo na scianie oczywiscie musialo byc!:)))
muma [2009-04-19 00:59:57]:Czemu?
hm... (?)
najwięcej jak widać przypadło geodezji! i jej pracownikom geodetom!!!
ksiądz jak widać tłumaczy słuchaczom jak dzielony będzie postaw sukna zwany rzeczypospolita...
mieszane uczucia...jednak to były ciezkie czasy, fota wżera sie w moj mozg
Slawekol [2009-03-19 16:51:40]Ł On jednak udaje... przesadzilem wczesniej. Robi spektakl... Jakos tak... Kto to Mateusz Lewita?
Mateusz Lewita? ;) Świetnie uchwycone, metaforyczne po latach
Sztuka mamienia,...łapkami pomachać i już się leci;-)
charyzma
dobra fota!!!!
o w morde biedne dzieci
dobre!
+++
Minierrata: "broń Boże". Duże "b" to była literówka; przepraszam.
jogin [2009-03-11 13:48:43]: Ano rzeczywiście, dopiero teraz dostrzegłem :D Ksiądz - lewitant :)
Cd. Ten link lepszy do księdza z charyzmą i społecznika :): http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Drozdowicz PS Jeno proszę, by nikt mnie, broń Boże, nie posądził o postawę klerykalną ;).
Na fotografii ksiądz Wojciech Drozdowicz: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Drozdowicz#.C5.BByciorys a zdjęcie zrobiłem w SP nr 34 przy ulicy Kruczkowskiego 12b na Powiślu w Warszawie, w 1989 roku, niedługo po Okrągłym Stole (dla "Płomyka" wydawanego przez "Naszą Księgarnię"). Były to oczywiście takie pokazowe lekcje, przy czym dzieci nie chciały księdza wypuszczać z klasy, wmawiając mu, że żadnego dzwonka na przerwę - Broń Boże! - nie było :).
Ksiądz wielkolud góruje nad młodymi, niewinnymi umysłami :)) Świetne ujęcie
..temat wciąż aktualny..
jak już chodzi o przedmiot zwany "religia" to wg mnie jeśli już został wprowadzony do szkół to w programie nauczania powinny byc uwzględnione również inne religie a nie tylko chrześcijańska. szkoła powinna edukować a nie indoktrynować.
..uczą chyba ..
Gwoli ścisłości religia powróciła do szkół w 1990 roku, z tego, co pamiętam. Wtedy poszedłem do IV klasy SP i miałem od września właśnie religię w szkole, tyle, że z katechetami, a nie z księżmi...nie wiem, czy księża w ogóle uczą w podstawówkach, nawet dziś...
:) spox..
Kurna, ten ksiądz lewituje!!!...Fota - paluszki lizać!
Ksiądz Wojciech Drozdowicz? Ten, co podobno porąbał telewizor i osła nazwał "Urban"?:{> Fajny Gość!
Hello Neo...
tia teoretycznie.. ksiądz może gościnnie wpadł..w latach 80 tych..
masz racje Choszczam. wcześniej religia była prowadzona przy kościołach. lata 90-te
Religia powróciła do szkół chyba po umowie konkordatowej...z 1993 r ..ratifikowanej w 98...autorze daj wskazówkę...dla porządku historycznego...
Choszczman jak patrze na tornistry to raczej lata 80-te
..ale jest religia w szkole...chłopcy nie sa w fartuszkach../lata 70 te/, ławki jakieś takie nowsze...ja miałem w podstawówce jeszcze z miejscem na kałamarze..
to chyba bardzo stare zdjęcie...dziewczynki w fartuszkach,białe kołnieżyki ,orzeł bez korony i ..nie ma chińskich piórników
to już nowsze dzieje...
u mnie w piątej klasie był taki ksiądz prowadzący religie, który jak ktoś go nie słuchał potrafił rzucić w niego kluczami
dobre! :)
podoba się