Opis zdjęcia
mototypia
Selekstacja. Tak to się nazywało: selekstacja.
++
Ten temat się powtarza w kilku książkach Lema. Ostatni raz chyba w "Powrocie z gwiazd".
Gdyby Janusz nie podkładał tego Lema, to już bym protestował, a tak to czekam na dalsze...
trafia do mnie ,nie znudzi się tak szybko .biorę(
Moja też i od niej zacząłem powtórkę z Lema :-) (sam Lem natomiast uważał ją za słabszą)
A_R_mator [2009-03-09 11:17:48] - przypomniałeś mi ją. Jedna z moich ulubionych książek Lema. :-)
Fanaa... jesteś robotem? ;-)))
Marcinie widzę książkę masz w "pamięci podręcznej" :-)
rozwala mi moje mysli:-))
- proszę tylko wysłuchać - jestem bezcenny, kosztowny jestem - wyznaczam każdy ulot mocy, odnajdę każdy błądzący prąd, każde przetężenie, proszę tylko wypróbować mnie... to... to drżenie jest chwilowe... nie ma nic wspólnego... proszę...
hm..nie wiem
czyli ulotność mechanicznej duszy
Selekstacja. Tak to się nazywało: selekstacja.
++
Ten temat się powtarza w kilku książkach Lema. Ostatni raz chyba w "Powrocie z gwiazd".
Gdyby Janusz nie podkładał tego Lema, to już bym protestował, a tak to czekam na dalsze...
trafia do mnie ,nie znudzi się tak szybko .biorę(
Moja też i od niej zacząłem powtórkę z Lema :-) (sam Lem natomiast uważał ją za słabszą)
A_R_mator [2009-03-09 11:17:48] - przypomniałeś mi ją. Jedna z moich ulubionych książek Lema. :-)
Fanaa... jesteś robotem? ;-)))
Marcinie widzę książkę masz w "pamięci podręcznej" :-)
rozwala mi moje mysli:-))
- proszę tylko wysłuchać - jestem bezcenny, kosztowny jestem - wyznaczam każdy ulot mocy, odnajdę każdy błądzący prąd, każde przetężenie, proszę tylko wypróbować mnie... to... to drżenie jest chwilowe... nie ma nic wspólnego... proszę...
hm..nie wiem
czyli ulotność mechanicznej duszy