Pewno niedługo dla uzupełnienia serii o kreatywności poetów muralowych wrzucę zdjęcie widoku z mojego okna na ścianę płaczu z ciekawym hasłem. To dopiero ręce opadają budzisz się i musisz czytać takie rzeczy przez okno :) Pozdrawiam
... taka króciutka historyjka odnośnie napisu. Niedaleko mnie jest sklep z zabawkami. Elewacja w fajnych pastelkowych kolorach, na wystawie akurat kilkanaście lalek Barbie. Cała wystawa w sumie tworzyła jej światek i pod spodem, na jasnonibieskim tle ściany ktoś napisał jaskraworózowym sprayem "J...ć Barbie aż się zgarbi" ... cóż, toku myślenia takich "poetów" nie sposób przewidzieć i o ile dobre graffiti mi się podoba to co poniktórym ręce możnaby dla dobra ogólnego połamać ;) pozdrówka ;)
:))
no to sie Basia doczekala :-)
Hmmm...a się skubany napis trafił...;)
biedna baska
tą o której Gawliński śpiewał? ;)
znane teksty ;)
hehe :)
he he dobre
:)
mam w szufladzie różne napisy...powiem tak-waham się za każdym razem..
czekam, czekam ;)
Pewno niedługo dla uzupełnienia serii o kreatywności poetów muralowych wrzucę zdjęcie widoku z mojego okna na ścianę płaczu z ciekawym hasłem. To dopiero ręce opadają budzisz się i musisz czytać takie rzeczy przez okno :) Pozdrawiam
:D
... taka króciutka historyjka odnośnie napisu. Niedaleko mnie jest sklep z zabawkami. Elewacja w fajnych pastelkowych kolorach, na wystawie akurat kilkanaście lalek Barbie. Cała wystawa w sumie tworzyła jej światek i pod spodem, na jasnonibieskim tle ściany ktoś napisał jaskraworózowym sprayem "J...ć Barbie aż się zgarbi" ... cóż, toku myślenia takich "poetów" nie sposób przewidzieć i o ile dobre graffiti mi się podoba to co poniktórym ręce możnaby dla dobra ogólnego połamać ;) pozdrówka ;)
heh :))