w zegarku mam wszystko , łącznie z altimetrem i barometrem ,który przepowiada pogodę ;) mapa jest niezbędna , raz poszedłem na lodowiec bez mapy i bym juz z niego nie wrócił, ale pamiętałem azymut dlatego wróciliśmy do obozu, kolega więcej juz się nie wychylał z przewodnictwem w górach, sam mu na to pozwoliłem ,a było naprawdę gorąco
ta jest luzik ,sąsiednia to juz nieprzelewki ,a niech tylko popada i chmury zejdą nisko to moze byc nieciekawie, dwóch moich kupli zabłądziło na dwie godziny ,ale się znaleźli cali i zdrowi.
kiedyś skończy ;) amen
@Trollek? Na miłość boską, jesteś agnostykiem? ;-) Miłego poziomowania ;-) Idę, to się nigdy nie skończy...
jak zgnijemy to za milion lat bedzie z nas ropa ;)
BA! I mam dylemat, czy zapisać wpis o kremacji... Kurna, żyć się chce! :-)
tam może tak,w karkonoszach albo tatrach raczej nie
w zegarku mam wszystko , łącznie z altimetrem i barometrem ,który przepowiada pogodę ;) mapa jest niezbędna , raz poszedłem na lodowiec bez mapy i bym juz z niego nie wrócił, ale pamiętałem azymut dlatego wróciliśmy do obozu, kolega więcej juz się nie wychylał z przewodnictwem w górach, sam mu na to pozwoliłem ,a było naprawdę gorąco
W co bardziej wierzysz GPS czy kompas:D (to bylo pytanie retoryczne)
ta jest luzik ,sąsiednia to juz nieprzelewki ,a niech tylko popada i chmury zejdą nisko to moze byc nieciekawie, dwóch moich kupli zabłądziło na dwie godziny ,ale się znaleźli cali i zdrowi.
Wyglada na lagodna, procz gor masz tam jeszcze piekne kolory
heeh, wyciągnałeś ten staroć i pierwsze wspomnienia spod tej góry ,która była pierwszą zdobytą na irlandzkiej ziemi ;)
Wspaniale miejsce, moze nie na dluzej :) ale ten klimat
zatrzymuje...
"wieloplanowe",piękne zdjęcie.