Marku, zdjęcie sprzed tygodnia, lód był jeszcze mocny, ale dzisiaj to już co innego, wracałem do domu z mokrą nogą po tym jak lód nie wytrzymał mojego ciężaru.
CZarek, ja takiego samego dzisiaj widziałem, też ON bez różków i też na mnie wlazł ze nie mogłem w kadr zmieścić. A że się cholera po lodzie nie bał chodzić.. :)
Szkoda, że niedocenione, bo jest warte dłuższego oglądania....Wszystko tak jak trzeba.. Pozdrawiam!!!
Marku, zdjęcie sprzed tygodnia, lód był jeszcze mocny, ale dzisiaj to już co innego, wracałem do domu z mokrą nogą po tym jak lód nie wytrzymał mojego ciężaru.
+++
Ale nie odpychałeś go drągiem żeby Ci z kadru wylazł?
CZarek, ja takiego samego dzisiaj widziałem, też ON bez różków i też na mnie wlazł ze nie mogłem w kadr zmieścić. A że się cholera po lodzie nie bał chodzić.. :)
jak w kadr włazi to co mam zrobić? ;-D
No, no na większą zwirezynkę zaczynamy polować
super
żartowałem...chciałem napisać wypchana... :]
bardzo ładnie wklejona sarna