Dzięki za wyjaśnienie. Swoją drogą ciekawe do czego im ta wielka misa była potrzebna. Czy tylko dla ozdoby? No i nikt nie wpadł na pomysł żeby ją na złom wywieźć - mosiądz chyba da się spieniężyć ;-)))
Witaj Mamutku :) Wietnam... deszczowe Hue ;) Napis był umieszczony na mosiężnej wielkiej misie, która od wieków stoi na dworze i jest poddawana ciagłym deszczom, słońcu, wiatrom ;) Stąd zielone tło :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Nie napisałeś skąd jest ten coś, ale po kształtach sądząc, to dalszy ciąg egzotycznej serii. Wygląda na to, że jest na murze umieszczony, chociaż kto wie... Tło nie wygląda ładnie, coś w lepszym stanie. Pozdrawiam serdecznie :)
Dzięki za wyjaśnienie. Swoją drogą ciekawe do czego im ta wielka misa była potrzebna. Czy tylko dla ozdoby? No i nikt nie wpadł na pomysł żeby ją na złom wywieźć - mosiądz chyba da się spieniężyć ;-)))
Witaj Mamutku :) Wietnam... deszczowe Hue ;) Napis był umieszczony na mosiężnej wielkiej misie, która od wieków stoi na dworze i jest poddawana ciagłym deszczom, słońcu, wiatrom ;) Stąd zielone tło :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Nie napisałeś skąd jest ten coś, ale po kształtach sądząc, to dalszy ciąg egzotycznej serii. Wygląda na to, że jest na murze umieszczony, chociaż kto wie... Tło nie wygląda ładnie, coś w lepszym stanie. Pozdrawiam serdecznie :)