Opis zdjęcia
Stanisław Bziukiewicz, kurpiowski bursztyniarz, ojciec Zdzisława (patrz _http://plfoto.com/1771350/zdjecie.html_) przy pracy w swoim domu. 28 lutego 1989 roku. P-six, ORWO NP 27, Hydrofen. P.S. Podziękowania (za skanowanie) i pozdrowienia dla Marka oraz wszystkich Dziewczyn i Chłopaków z "Kontrastu" :*)
R E W E L A C J A ! ! !
piękne
Swietne foto !!!
+
!!!!!
zuch chlopak!
rewelacyjne.....
genialne
zatrzymałeś czas
też zaczynam trzepać szafy...chociaż nie są tak obszerne to i tak tonę...miło poznać...
Zbigniew Woźniak [2010-03-11 23:50:43: wiesz, etat fotoreportera w "Na przełaj" dostałem latem 1976 roku. Przez tyle lat coś się uzbierało. Teraz mam trochę czasu, żeby to skanować, nigdy wcześniej nie było. Jeśli chodzi o to zdjęcie to epilog znajdziesz tutaj: http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,w-20-lat-pozniej,1788712.html Dokładnie w 20 lat później, 28 lutego 2009 roku zrobiłem ostatnie zdjęcie Stanisławowi. Był to dzień Jego pogrzebu. Dziwny zbieg okoliczności. Pozdrawiam
myślę że masz dużo perełek w swoich zbiorach...pozdrawiam
niezła
bdb®
bardzo na tak
piekne to
dobre zdjecie!
zajebiscie uwieczniony przy pracy.. swietne - naturalne - genialne światło ocena 10!
bardzo mi się podoba.
liść przyziemny [2009-03-03 22:15:14: Flektogon 4/50 daje stosunkowo sporą głębię już na pełnym otworze. Podejrzewam, że przysłona była 4 lub co najwyżej 5,6, a czas to prawdopodobnie 1/8 - światła nie było tak wiele - prawie wszystkie zdjęcia dla bezpieczeństwa doświetlałem lampą ze światem o sufit lub ścianę. To zrobiłem dla siebie, wiedząc, że na druk (offsetowy, gazetowy papier) nie ma będzie miała raczej szans. Pozdrawiam
jak na siksa którego słabo poznałem to sporo światła miałeś skoro głębia tak spora :) pod Twoimi zdjęciami jak zwykle człowiek sie uczy :)
A przy okazji i MZ jak najbardziej w ogólnym temacie polecam > ___ http://www.pedromeyer.com/galleries/i-photograph/pag1.html ___
Ja wiem, że to już nie będzie typowa reporterka, to wcale nie będzie reporterka, ale namawiałbym Cię abyś z wybranych zdjęć, jeśli takie posiadasz zrobił montaż, który wcale nie będzie sprzeniewierzeniem się idei fotografii. Tak jak to uczynił Pedro Meyer. > ___ http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.bombsite.com/images/attachments/0002/2712/meyer_01_body.jpg&imgrefurl=http://www.bombsite.com/issues/74/articles/2351&usg=__XSRTFVjOSuqTSf_LmXeCqC-bpS8=&h=513&w=548&sz=147&hl=pl&start=34&um=1&tbnid=7htbnn7BBLLO9M:&tbnh=125&tbnw=133&prev=/images%3Fq%3Dpedro%2Bmeyer%26start%3D20%26ndsp%3D20%26um%3D1%26hl%3Dpl%26lr%3D%26sa%3DN ___ (sorki za długi link, ale chciałem z opisem).
To smutne i zarazem oczywiste [`]
nikt nie zna dnia ani godziny. przypomniało mi się, jak kiedyś napisałeś pod którymś ze zdjęciem, "że najważniejszą i niezaprzeczalną cechą fotografii jest to, że zatrzymuje chwile". nie wiem, czy dobrze zacytowałem a nie pamiętam gdzie to pisałeś ale w świetle tego co się stało przy tym zdjęciu Twoje ówczesne stwierdzenie nabiera troche innego, bardziej namacalnego znaczenia. pozdrawiam.
corundum [2009-02-27 12:26:54]: odkładaliśmy zrobienie tego portretu na lepszą pogodę. Tak to już jest z reportażem, że opowiadając o życiu, czasem napotyka i śmierć. kankai [2009-02-27 12:28:58]: taaaaak, i jeszcze może nawet, jeśli rodzina wykupi taką usługę w administracji cmentarza, smsem zapalą świeczkę autorowi, tak jak dziś już można smsem odpalić wawelskiego smoka :) Pozdrawiam
...wlasnie....jak zobaczylem pierwszy raz to zdjecie...zastanawialem sie czy bohater jeszcze zyje..
za kilkadziesiąt lat sięgną ludziska do takich zdjęć i z nostalgią pokiwaja głową:)))
Sławku to przygnębiające co teraz napisałeś.
Jak wiecie z innych zdjęć - po dwudziestu latach wróciłem do tematu. W planach miałem też portret Ojca z synem - kontynuatorem tradycji rodzinnej. Niestety, tego portretu już nie zrobię. Dziś w nocy otrzymałem maila: Dnia 26.02.2009 przeżywszy 86 lat zmarł Stanisław Bziukiewicz Wystawienie ciała w Domu Pogrzebowym ul. Kujawska 13 w Ostrołęce. Wyprowadzenie odbędzie się dnia 28.02.2009 r. o godz 14.00 Nabożeństwo Żałobne Odprawione zostanie w Kościele p.w.Św. Antoniego (Klasztor) w Ostrołęce Dnia 28.02.2009r. o godz. 14.20 Po nabożeństwie żałobnym trumna z ciałem zostanie pochowana na cmentarzu miejskim w Ostrołęce Pogrążona w smutku i żałobie: Rodzina
super a ten papiros ;)
Świetny klimat, światłocień, gama półtonów... Bardzo dobre zdjęcie :).
!!
O cholera. Historia pod zdjęciem chociaż dobra, to nie potrzebna, bo to foto mówi. Ma klimat. Genialne.
dziękujemy :) pozdrowiania od załogi Kontrastu i gratulacje! do zobaczenia :)))
He he, widze, ze wtopiles ;)
Może prościej: "róbmy dobre zdjęcia, kiedy można"
wracam jeszcze raz poczytać ciekawostki..warto jak zwykle..,,rób zdjęcia o których w danej chwili wiemy, że do niczego się nie przydadzą,, sama prawda.......:)
Historyczne foto :-)
prosta historia
super
dobra robota towarzyszu
klasa...
swietne
nom bardzo
No dobra! Dycha!
takie szczer bardzo to zdjęcie.
czaderskie ;)
kapitalne !
mój stary ma taką maszynkę
Podoba mi się, pozdrawiam :)
Bardzo dobre!
Bardzo dobre!
fotografia
Oj tak. Zdjęcie przygniata swą mocą w krzesło...tak patrzysz, wgniatasz się i..siedzisz...w milczeniu podziwiając. Pomysł - bardzo, wykonanie - tekże, model - owszem, całośc - mi się podoba! Zasłużona ocena do Autora wędruje i foto w ulubionych się llada chwila znajduje. Pozdr.
czad
świetne, prawdziwe historie są najlepsze, pozdrawiam:)
Bartosz Wojciechowski [2009-02-20 12:55:35]: może i racja, na cyfrze pewnie by, spróbował, ale P-six, to, Panie, 12 klatek tylko, nie ma czym szastać. Tak, jak widzisz po układzie światła na plecach p. Stanisława, są dwa okna. Tak jak stałem było najbezpieczniej i chyba najciekawiej - przesunięcie w prawo, mogło dać flarę z tego drugiego okna - w aparacie najpewniej zapięty Flektogo 4/50 - i to jeszcze bez MC. On śza światłem z kontry nie przepada
Malczer [2009-02-20 13:16:27]: toż Kurpie to ziemia miodu (z barci) z bursztynu. Bursztyn na Kurpiach się kopało, obecnie wypłukuje przy użyciu motopomp. Do dzisiaj zachowały się resztki Puszczy Zielonej, kiedyś las musiał być większy. Drzewa zetlały, ale bursztyn pozostał. Jeśli go kopać, występuje w postaci złóż - natrafiasz na początek, a później, przez metr-kilka-kilkanaście, natykasz się na ziemię z grudkami bursztynowymi. Ich kolor zależył od rodzaju gruntu, najrzadsze są siwe (torfy) i zielonkawe. W swoim czasie obowiązkowym elementem posagu kurpsioskiej panny były bursztynowe korale. A panowie lubili używać cybuchów bursztynowych. Myślistwo, bartnictwo, bursztyniarstwo, wikliniarstwo, to były główne zajęcia kurpsioskiego ludu. Dla ulżenia ciężkiej doli, lud ten opanował także kunszt destylacji, kultywowany do dziś. Mam nadzieję, że niebawem zdarzy się okazja degustacyjna. :) Pozdrawiam
heh Malczer z geologii, otoz najwieksze poklady bursztynu byly niegdys w lasach, do tej pory gania sie szajki, ktore po lasach kopia nielegalnie bursztyn, niszczac przy tym las :)
Ja tylko (poza komentarzem do zdjęcia) zastanawiam się, skąd - jeśli to zajęcie z dziada pradziada - na Kurpiach bursztyn? :)...
Hej, bardzo się cieszę, że się Wam spodobało :). Jak widzicie, obecnie wracam do tematu sprzed niemal dokładnie dwudziestu lat. Wtedy zrobiłem dwa i pół filmu P-sixem. Miały to być ilustracje do tekstu, druk offsetowy, papier marny. Większość zdjęć robiłem bijąc lampą (Metz 45 CT) o sufit, dwa czy trzy - dla bezpieczeństwa - wręcz świecąc na wprost. A dwie klatki zrobiłem dla siebie, z urzeczenia chwilą, gestem, światłem. Nigdy przedtem nie były publikowane. To jedna z tych dwóch - po latach się przydała. Z czego może płynąć wniosek, że warto jest robić zdjęcia, o których w danej chwili wiemy, że do niczego się nie przydadzą - z takich, czy innych powodów. Pozdrawiam :)
Wybitne
znakomite :))))
świetne.
kapelusz...!!!
dobre...
fajny fot, opowiada, jednak patrzac na swiatlo z okna pewnie przesunal bym sie w prawo :)
Portret Prawdziwy
Za światło, kadr, kompozycję, modela i treść.
Bardzo dobra praca.
dobry portret :) kontrasty swiatło :)
wiedziałem, że to Twoje zdjęcie. :)