Nie wiem czy to było robione w aparacie (obróbka) bo tak mi sie zdaje ale lepiej obrabiać w komputerze, a co do zdjęcia to kadr nawet fajny ale nie wygląda to na stare zdjęcie
zdjecie nie było by złe gdybys tak nie obrobiła....ja bazuje na delikatnym podrasowaniu foty i mysle ze w wielu przypadkach taka powierzchowna obróbka wystarczy
Hm... Dziękuję za próbę docenienia mojego pstrykania, Robert. Może faktycznie za dużo obróbki.. Samo zdjęcie w sobie też chyba złe nie jest... niestety mój "boski" aparat przyprawia mnie o ból głowy, jeśli chodzi o robienie porządnych zdjęć.
Ale dzięki;)
A reszcie chciałabym zrócić uwagę... że moim celem nie był festyniarski zabieg ani nic kiczowatego: Kto jak kto, ale ja wiem, co to za miejsce i co mu się należy.
W historię mojej rodziny się nie zatapiajmy.
Tak piszę, żebyście wiedzieli...
Nie wiem czy to było robione w aparacie (obróbka) bo tak mi sie zdaje ale lepiej obrabiać w komputerze, a co do zdjęcia to kadr nawet fajny ale nie wygląda to na stare zdjęcie
aż szczypie w oczy!
zdjecie nie było by złe gdybys tak nie obrobiła....ja bazuje na delikatnym podrasowaniu foty i mysle ze w wielu przypadkach taka powierzchowna obróbka wystarczy
Nigdy nie zwalaj na aparat. Najlepiej ocenione zdjecie w moim folio jest zrobione małpą fuji e500.
Hm... Dziękuję za próbę docenienia mojego pstrykania, Robert. Może faktycznie za dużo obróbki.. Samo zdjęcie w sobie też chyba złe nie jest... niestety mój "boski" aparat przyprawia mnie o ból głowy, jeśli chodzi o robienie porządnych zdjęć. Ale dzięki;) A reszcie chciałabym zrócić uwagę... że moim celem nie był festyniarski zabieg ani nic kiczowatego: Kto jak kto, ale ja wiem, co to za miejsce i co mu się należy. W historię mojej rodziny się nie zatapiajmy. Tak piszę, żebyście wiedzieli...
ja sądzę, że pomysły na zdjęcia masz niezłe, ale zbytnio się koncentrujesz na obróbce, idąc w przewagę formy nad treścią...
Chyba się nie udało. Tzn. nieskutecznie udaje starą, a skoro tak, to zostaje festyniarski zabieg - a ten, sorry, nie do takiego tematu.