Opis zdjęcia
Kierowałem się do czatowni(Niestety już jej nie ma) i usłyszałem mruczenie w wersji dziczej....hm.....dzik! Pomyślałem.....cicho dwa kroki...i dostrzegłem..... leżą, a dokładnie śpią....to już drugi raz(pomyślałem).....podszedłem trzy metry bliżej i obserwowałem....jeden z nich musiał mieć zły sen, bo czasami pomrukiwał i chyba przeziębił się, bo i kaszelek miał...Świetny to widok i bardzo ciekawy...
Nie no Ty to masz farta :) Jeszcze nigdy w życiu śpiącego nie widziałem. Fajne foto, ale chyba faktycznie ostrość na trawie. Pozdrawiam!
niezwykłe...
Znam to uczucie, jak sie ma taka okazje.
fajne:)
Co za spotkanie... Dobrze, że zakończone happy endem :)
ciekawe spotkanie gratuluję
ach, tez chętnie bym je poobserwował!
Muszą być oswojone częściowo poprzez częste przebywanie niedaleko ludzi bo inaczej tak blisko byś ich nie podszedł - gratuluję spotkania.
szkoda, ze nieostre, ale i tak gratuluję spotkania
AF sie pomylił - zamiast na dzika wyostrzył na brzózke gałązkę :(
Szkoda, że zaufałeś autofokusowi, bo dzik raczej nie ostry :-( za to kępa trawy przed nim tak
SzlagTrafił: Nie poszły w świerki...Pozdrawiam!!
a po chwili musiałeś w trybie natychmiastowym uciekać na drzewo :D