Taaa... Kiedyś chciano ograniczyć liczbę tych szkodników miejskich w sposób mniej drastyczny, niż wytłuczenie. Dać im w karmie środki antykoncepcyjne, żeby ograniczyć wzrost populacji. Chór Dewotek zaprotestował!!! No i gówno z tego było i nadal jest...:{)))

fotografia świetna, a a propos gołębi....:) no to też przemilczę;p

:)

Marzenia o lataniu :)...

...:) stonowane... podejście... ;)

...+.... ciekawe... :)

Siwis - ja bez nerwa podejmę. Wytłuc wszytko co do sztuki - te rynkowe. Hodowlane ostawić w spokoju.

:)

i jest swietnie

Jako Krakus, temau gołębi nie będę podejmował, bo nie chcę się denerwować... :{)

Scenografia do Świat według Kiepskich. Świetne. Pozdrówka