Dark Light ma racje wałkowanie "francuza" jest ciężkie wiem, bo sam robiłem przez 2miechy na cukierni i się codziennie prawie wałkowało to cudo. kilka tablic margaryny do "francuza" i składanie ciasta jak książkę. kumpel stracił kawałek jedynki, bo mu się wałek wyślizgną :) efekt końcowy jest pyszny :]
Miałem praktyki 3letnie w Cukierni i wałkowałem ciasto francuskie,uwierzcie,że jest ciężko.Ciasto drożdżowe łączy się z płatem margaryny(schłodzonej) grubości ok.2 cm i więcej,składa się w 3 warstwową tzw.książkę(jak na zdjęciu),rozwałkowuje i ponownie składa.Czynność powtarza się 3,4 razy,ale za 3cim razem ciasto jest twarde jak podeszwa,więc zwykły kujon miałby problemy z wałkowaniem:)Słynne warstwy w ciastku to efekt mozolnego składania i wałkowania.......a potem np.croissant i kawa w przyjemnym miejscu,jak ulubiona kawiarnia:)
mało było miejsca na cofanie się ale z innym szerszym od kita szkłem można by tam wiele lepszego zdziałać. W sumie było tak, że głównym elementem tej sesji miał być śląski piec kaflowy (za plecami modela - mistrza) Ale tak jakoś od słowa do słowa zeszło, że zacząłem pracować nad mistrzem :))))
To mi się podoba! Przy takim zaangażowaniu napewno będzie pyszne:) pozdrawiam
+
żebyś wałkował takim wałkiem jaki tam mieliśmy, to na 80% też byś stracił :) (wałek był aluminiowy, ciężki i naddatek odpadały rączki :D)
No co wy, chłopaki. Francuza robicie i jeszcze na dodatek wam zęby wypadają? ;))) PS. Foto bdb.
Dark Light ma racje wałkowanie "francuza" jest ciężkie wiem, bo sam robiłem przez 2miechy na cukierni i się codziennie prawie wałkowało to cudo. kilka tablic margaryny do "francuza" i składanie ciasta jak książkę. kumpel stracił kawałek jedynki, bo mu się wałek wyślizgną :) efekt końcowy jest pyszny :]
Miałem praktyki 3letnie w Cukierni i wałkowałem ciasto francuskie,uwierzcie,że jest ciężko.Ciasto drożdżowe łączy się z płatem margaryny(schłodzonej) grubości ok.2 cm i więcej,składa się w 3 warstwową tzw.książkę(jak na zdjęciu),rozwałkowuje i ponownie składa.Czynność powtarza się 3,4 razy,ale za 3cim razem ciasto jest twarde jak podeszwa,więc zwykły kujon miałby problemy z wałkowaniem:)Słynne warstwy w ciastku to efekt mozolnego składania i wałkowania.......a potem np.croissant i kawa w przyjemnym miejscu,jak ulubiona kawiarnia:)
samo życie.....bdb./
Fajna scenka, dobrze pokazane
jakże prawdziwe
Nie wiedziałam że to taka trudnai ciężka praca.I pomyśleć,że ludzie tak pieczywo marnują.
Bardzo dobre zdjęcie widać mimikę twarzy i trud człowieka pracy .
mało było miejsca na cofanie się ale z innym szerszym od kita szkłem można by tam wiele lepszego zdziałać. W sumie było tak, że głównym elementem tej sesji miał być śląski piec kaflowy (za plecami modela - mistrza) Ale tak jakoś od słowa do słowa zeszło, że zacząłem pracować nad mistrzem :))))
fajne
fajny fot, jest wysilek, aczkolwiek cofnal bym sie nieco :)
Fajnie pokazane
dobre - życie :)
:)
rewelka! .. juz wiem czmeu nie lubie ciasta francuzkiego ;)
wiem wiem,we francuskie sporo siły trza włożyć ;-) i tutaj to widać-znakomicie pokazane !
bdb reporterka
a facyjatę ma jak Louis de Funes...
to Polak jest nie Francuz :))) takich mistrzów można spotkać w starych dobrych polskich ciastkarniach :))) Miło mi za frekwencje i oceny
Francuz jest fajny, no i scenka fajnie pokazana oddaje klimat ciezkiej pracy.
czym przyciąga, co się podoba?
bardzo mi się podoba; pozdrawiam
dawaj Luis, dawaj...
Tony Soprano, coś wychudł...
Też uważam, że to dobre zdjęcie.
dobre foto mz
operator walca : )
bez pracy nie ma kołaczy....:)
mocne
dobre zdjęcie.