Mam w Łodzi rodzinę i gdy tam bywałem, to chyba obok się jechało. Obiekt znajomo wygląda ale zawsze brakowało czasu, by wysiąść i zobaczyć. Może kiedyś.
Kaplica Karola Scheiblera – nagrobna kaplica-mauzoleum na Starym Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ul Ogrodowej w Łodzi, zbudowana w 1888 r. wg projektu Edwarda Lilpopa i Józefa Dziekońskiego. Jest to jedno z największych dzieł architektury cmentarnej na świecie oraz świadectwo bezprecedensowego w skali światowej rozwoju Łodzi w XIX wieku.
Karol Scheibler (1820-1881) był twórcą wielkiego imperium przemysłowego, na które składały się zespoły fabryczne przy Wodnym Rynku (obecnie Pl. Zwycięstwa), kompleks Księżego Młyna oraz zabudowa biegnąca wzdłuż obecnej ul. W. Tymienieckiego i sięgająca ul. Piotrkowskiej.
Po przedwczesnej śmierci Scheiblera – na prośbę wdowy – łódzki architekt Hilary Majewski rozpisał w 1883 r. konkurs na projekt kaplicy-mauzoleum. Ponieważ przedstawione prace konkursowe nie zadowoliły zleceniodawczyni, zamówiono w 1885 r. projekt u warszawskich architektów Edwarda Lilpopa i Józefa Dziekońskiego. Według ich planów stanął w latach 1885-1888 monument, który zadziwił współczesnych. W warszawskiej prasie pisano "kaplica jest pomnikiem najkosztowniej wykonanym w kraju naszym", gdzie indziej zaś stwierdzano, że jest to "niepospolite dzieło architektury, zaprojektowane z wielkim smakiem i wykonane z niezwykłą starannością". Neogotycka architektura budowli oparta została na najlepszych wzorcach gotyku francuskiego i niemieckiego. Czytelne są nawiązania zwłaszcza do katedry pw. św. Stefana w Wiedniu i do kaplicy Sainte-Chapelle w Paryżu. Obiekt otrzymał smukłą bryłę zwieńczoną ażurową kamienną wieżą. U jej podstawy znalazły się figury ośmiu muzykujących aniołów, wykonane z blachy cynkowej według modeli znanego warszawskiego rzeźbiarza Andrzeja Pruszyńskiego. Do budowy kaplicy użyto piaskowca na skalę niespotykaną w warunkach polskich, w wystroju wnętrz marmurów. Okna wypełniły witraże. Artystyczny kształt budowli i jakość jej wykonania sprawiły, że powstało prawdziwe arcydzieło architektury neogotyckiej. W całej Europie wzniesiono zaledwie kilka budowli dorównujących klasą łódzkiemu mauzoleum.
W krypcie kaplicy spoczęły doczesne szczątki Karola Scheiblera i jego dwóch wcześnie zmarłych synów. W późniejszych latach pochowani tam zostali kolejni członkowie rodziny, w tym wdowa po zmarłym, Anna Scheibler.
Tragiczny był los kaplicy po 1945 roku. Obiekt, tak jak i cały teren Starego Cmentarza Ewangelicko-Augsburskiego, był bezkarnie dewastowany i rozkradany. Krypta grobowa została sprofanowana, szczątki zmarłych i trumny zniszczone. Nieliczna parafia ewangelicka nie była w stanie dopilnować porządku na cmentarzu, władze zaś nie wykazywały żadnego zainteresowania ochroną zabytkowego terenu. Stan kaplicy pogarszał się z każdym dziesięcioleciem. Działania zmierzające do zabezpieczenia obiektu podjęto dopiero w drugiej połowie lat 70. XX w. W 1978 roku wykonano szczegółową inwentaryzację fotogrametryczną kaplicy (pod kierunkiem jednego z obecnych współzałożycieli Fundacji inż. Jacka Tyrowicza), zamurowano okna, teren symbolicznie zabezpieczono siatką. Mimo to proces niszczenia trwał nadal, każdego roku ubywały kolejne detale, spadały na ziemię pinakle i kwiatony.
Pierwszym konkretnym przedsięwzięciem renowacyjnym było dokonanie przez parafię w 1991 r. wymiany pokrycia dachu, co zabezpieczyło stropy przed zniszczeniem. Parafia ewangelicko-augsburska opracowała jednocześnie wstępne plany odbudowy obiektu. Brak środków finansowych uniemożliwił jednak ich realizację.
W 2006 roku kaplica trafia na listę stu najbardziej zagrożonych zabytków świata (patrz: Watch List 2006). Lista szczególnych miejsc które należy ocalić, jest ogłaszana co roku przez nowojorską World Monuments Fund. Spośród setek nadsyłanych zgłoszeń te najważniejsze wybierają historycy, architekci, eksperci ze światowych organizacji, m.in. UNESCO. cytat za wikipedia :)))
naprawde polecam :)
za ciemno kolego...
Mam w Łodzi rodzinę i gdy tam bywałem, to chyba obok się jechało. Obiekt znajomo wygląda ale zawsze brakowało czasu, by wysiąść i zobaczyć. Może kiedyś.
prosze bardzo:) warto przeczytać bo to ciekawa historia.
dzięki za opis :)
Kaplica Karola Scheiblera – nagrobna kaplica-mauzoleum na Starym Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim przy ul Ogrodowej w Łodzi, zbudowana w 1888 r. wg projektu Edwarda Lilpopa i Józefa Dziekońskiego. Jest to jedno z największych dzieł architektury cmentarnej na świecie oraz świadectwo bezprecedensowego w skali światowej rozwoju Łodzi w XIX wieku. Karol Scheibler (1820-1881) był twórcą wielkiego imperium przemysłowego, na które składały się zespoły fabryczne przy Wodnym Rynku (obecnie Pl. Zwycięstwa), kompleks Księżego Młyna oraz zabudowa biegnąca wzdłuż obecnej ul. W. Tymienieckiego i sięgająca ul. Piotrkowskiej. Po przedwczesnej śmierci Scheiblera – na prośbę wdowy – łódzki architekt Hilary Majewski rozpisał w 1883 r. konkurs na projekt kaplicy-mauzoleum. Ponieważ przedstawione prace konkursowe nie zadowoliły zleceniodawczyni, zamówiono w 1885 r. projekt u warszawskich architektów Edwarda Lilpopa i Józefa Dziekońskiego. Według ich planów stanął w latach 1885-1888 monument, który zadziwił współczesnych. W warszawskiej prasie pisano "kaplica jest pomnikiem najkosztowniej wykonanym w kraju naszym", gdzie indziej zaś stwierdzano, że jest to "niepospolite dzieło architektury, zaprojektowane z wielkim smakiem i wykonane z niezwykłą starannością". Neogotycka architektura budowli oparta została na najlepszych wzorcach gotyku francuskiego i niemieckiego. Czytelne są nawiązania zwłaszcza do katedry pw. św. Stefana w Wiedniu i do kaplicy Sainte-Chapelle w Paryżu. Obiekt otrzymał smukłą bryłę zwieńczoną ażurową kamienną wieżą. U jej podstawy znalazły się figury ośmiu muzykujących aniołów, wykonane z blachy cynkowej według modeli znanego warszawskiego rzeźbiarza Andrzeja Pruszyńskiego. Do budowy kaplicy użyto piaskowca na skalę niespotykaną w warunkach polskich, w wystroju wnętrz marmurów. Okna wypełniły witraże. Artystyczny kształt budowli i jakość jej wykonania sprawiły, że powstało prawdziwe arcydzieło architektury neogotyckiej. W całej Europie wzniesiono zaledwie kilka budowli dorównujących klasą łódzkiemu mauzoleum. W krypcie kaplicy spoczęły doczesne szczątki Karola Scheiblera i jego dwóch wcześnie zmarłych synów. W późniejszych latach pochowani tam zostali kolejni członkowie rodziny, w tym wdowa po zmarłym, Anna Scheibler. Tragiczny był los kaplicy po 1945 roku. Obiekt, tak jak i cały teren Starego Cmentarza Ewangelicko-Augsburskiego, był bezkarnie dewastowany i rozkradany. Krypta grobowa została sprofanowana, szczątki zmarłych i trumny zniszczone. Nieliczna parafia ewangelicka nie była w stanie dopilnować porządku na cmentarzu, władze zaś nie wykazywały żadnego zainteresowania ochroną zabytkowego terenu. Stan kaplicy pogarszał się z każdym dziesięcioleciem. Działania zmierzające do zabezpieczenia obiektu podjęto dopiero w drugiej połowie lat 70. XX w. W 1978 roku wykonano szczegółową inwentaryzację fotogrametryczną kaplicy (pod kierunkiem jednego z obecnych współzałożycieli Fundacji inż. Jacka Tyrowicza), zamurowano okna, teren symbolicznie zabezpieczono siatką. Mimo to proces niszczenia trwał nadal, każdego roku ubywały kolejne detale, spadały na ziemię pinakle i kwiatony. Pierwszym konkretnym przedsięwzięciem renowacyjnym było dokonanie przez parafię w 1991 r. wymiany pokrycia dachu, co zabezpieczyło stropy przed zniszczeniem. Parafia ewangelicko-augsburska opracowała jednocześnie wstępne plany odbudowy obiektu. Brak środków finansowych uniemożliwił jednak ich realizację. W 2006 roku kaplica trafia na listę stu najbardziej zagrożonych zabytków świata (patrz: Watch List 2006). Lista szczególnych miejsc które należy ocalić, jest ogłaszana co roku przez nowojorską World Monuments Fund. Spośród setek nadsyłanych zgłoszeń te najważniejsze wybierają historycy, architekci, eksperci ze światowych organizacji, m.in. UNESCO. cytat za wikipedia :)))
o znam to miejsce :)
pozdro-gdzie to?
ciekawy obiekt
fajny obiekt :))
a gdzie taki zakatek znalazłeś ???
Trochę mrocznie. Ale ok.
podoba mi sie