Marcin Kysiak [2009-01-24 11:30:31]: no tak, panie, było. Zaczął padać, obficie bardzo, około 20:00 i około 23:00 przestał. Na rondlu de Gaulle'a, w zestawieniu z datą i tą plastikową palmą, wyglądało to surrealistycznie. Na tyle, że wyjąłem aparat, bo zdarzenie rzadkie. Pozdrówko sobotnie przy okazji :)
Świetne, palma fajnie wygląda w śniegu :))
Niezłe!
Slawekol [2009-01-24 12:18:38] => ...i telefoniarze.
ehh od razu mi się przypomina dowcip o blondynce siedzącej z kijem bejsbolowym na kominie ;)
dobre!
Marcin Kysiak [2009-01-24 12:14:53]: no aż tak to nawet fotoreporterzy nie pili; może szewcy, kiedyś ;)
Slawekol [2009-01-24 11:53:30] - uff, bo już się przeraziłem że mi 1977 dni z życiorysu wypadło (zdarzały się luki w życiorysie, ale nie takie...)
zima w tropikach ;))
Palma debesciak :D
Marcin Kysiak [2009-01-24 11:42:02]: dzięki :) Już poprawiłem, rok mi się dwa razy wpisał :)
No tak, ale ile dni miał ten marzec?
Marcin Kysiak [2009-01-24 11:30:31]: no tak, panie, było. Zaczął padać, obficie bardzo, około 20:00 i około 23:00 przestał. Na rondlu de Gaulle'a, w zestawieniu z datą i tą plastikową palmą, wyglądało to surrealistycznie. Na tyle, że wyjąłem aparat, bo zdarzenie rzadkie. Pozdrówko sobotnie przy okazji :)
Zabójcza data w opisie
ciekawie wyszło