Opis zdjęcia
Gdzieś w Nepalu. D70.
może nie jest rewelacja i nie rzuca na kolana, ale czuć emocje, niekoniecznie te pozytywne. nie przesadzałabym z tym "albumem". "dzieci z przedszkola za rogiem" z pewnością nie biegają tak utytłane z mokrym nosem.
macie fobię w temacie albumów? może egzotyki? może przedszkola? może fotografowania dzieci w ogóle? a może lenia na odbiór fotografii???
to nie "album", to emocje, opowieść o nie zawsze dobrych stronach dzieciństwa....
moim zdaniem dobre!
ładne dzieciaki : ) i zazdroszczę podróży rowerem......może kiedyś
+++
dokladnie. egzotyka automatycznie nie czyni zdjecia dobrym. pstryk z wycieczki.
a teraz sobie wyobraź dwa bobasy z przedszkola za rogiem, i co? w album? otóż to
może nie jest rewelacja i nie rzuca na kolana, ale czuć emocje, niekoniecznie te pozytywne. nie przesadzałabym z tym "albumem". "dzieci z przedszkola za rogiem" z pewnością nie biegają tak utytłane z mokrym nosem.
macie fobię w temacie albumów? może egzotyki? może przedszkola? może fotografowania dzieci w ogóle? a może lenia na odbiór fotografii???
to nie "album", to emocje, opowieść o nie zawsze dobrych stronach dzieciństwa....
moim zdaniem dobre!
ładne dzieciaki : ) i zazdroszczę podróży rowerem......może kiedyś
+++
dokladnie. egzotyka automatycznie nie czyni zdjecia dobrym. pstryk z wycieczki.
a teraz sobie wyobraź dwa bobasy z przedszkola za rogiem, i co? w album? otóż to