Opis zdjęcia
Pierwszy kościół w Jaminach zbudowano w 1755 r. na polecenie Teodory z Sołtanów, wdowy po Jerzy Sapiesze, wojewodzie mścisławskim i właścicielu wsi nadbiebrzańskich w Puszczy Jaminy. Był to kościół drewniany p.w. św. Mateusza Apostoła. W 1789 r. kościół ten wraz z całym wyposażeniem spłąnął. W tym samym roku król Stanisław August nakazał budowę nowego kościoła. Do realizacji tego zamierzenia jednak nie doszło, a przygotowane drewno zostało wykorzystane do budowy kościoła w Suchowoli. Zbudowano natomiast prowizoryczną kaplicę krytą słomą. Po rozebraniu kaplicy zbudowano w 1849 r. kościół istniejący do dnia dzisiejszego. Przy jego budowie wykorzystano materiał z rozebranego kościoła w Augustowie, pochodzącego z 1778 r. Czy ołtarz główny pochodzi z Augustowskiego kościoła, trudno jest w sposób jednoznaczny określić. Wiadomo, że 1853 r. ołtarz ten istniał. Ołtarz boczny z obrazem Matki Bożej istniał już w 1853 r. i można przypuszczać, że został przeniesiony wraz z kościołem. Ołtarz św. Mateusza Apostoła był wtedy jeszcze prowizoryczny, gdyż był w budowie. Jednak w roku 1869 już istniał w całości wraz z obrazem patrona parafii św. Mateusza Apostoła. Na cmentarzu znajduje się 26 zabytkowych nagrobków.
fajnie, że masz foldery ponazywane nazwami miejscowości.. kurcze, u mnie by to nie przeszło.. może gdybym miał samą "architkczer"....
Wend => chyba nie jest majestatyczny, choć być może na taki wygląda, taka perspektywa, teren pagórkowaty i zdjęcie chyba robione z miejsca, gdzie teren jest obniżony, w rzeczywistości to urokliwy kościółek na cmentarzu położony, a jego urok chyba z rana najlepiej można oddać.
majestatyczny
interesujący
Och Siwisie, ale "pojechałeś" :D... tylko wyjaśniam hehe, a przyszła mi do głowy taka oto myśl, że oglądający odbierają czasem pewne foty w sposób, o którym ja nie miałem zielonego pojęcia, a poważnie to ten bardzo ciekawie położony kościółek najlepiej focić z rana, z drugiej strony. Z tej strony za mną był lasek, a i czasu mało do dyspozycji i do pomyślenia. Ja ten wyjazd, taki dalszy wyjazd, traktuję jako swego rodzaju rekonesans, pozdr.
He, he, Andres, no juz nie bluźnij i nie narzekaj na światełko... Trzeba brać co jest i cieszyć się. I uruchamiać wyobraźnię. A właśnie przyszło mi do łba takie skojarzenie, że tak ujęta brayła kościoła przypomina kwokę na grzędzie... od strony kupra widzianą... No i właśnie tak jest dobrze :{)
tak sobie myslę, że Siwis dobrze prawi...
W wojsku jest termin "rozpoznanie walką" i właśnie tak ten wyjazd można by nazwać, bo kościoła nigdy wcześniej nie widziałem, nie znałem jego lokalizacji, a położony jest on na cmentarzu, a jest to kościół parafialny... cmentarz jest zaś położony na terenie pagórkowatym, dlatego kościół ma nieregularne kształty. Niestety słońce tego dnia było kapryśne, a w sytuacji gdy zdjęcia robi się nadto w miejscu zacienionym, to trudno o coś dobrego.
Rynny solidne! Temat, obiekt - b. dobre. Co do ujęcia: jeśli to było możliwe, obróciłbym obiektyw nieco w lewo, ujmując prawej strony, a pokazując więcej cmentarza, który stanowiłby dobry element kadru (jak widać). Pzdr :{)