ciekawa seria, szkoda że nic nie napisałeś o miejscu które pokazujesz ;) Jeśli zatem mogę wtrącić : Miejsce to, to pracownia ikon która sąsiaduje ze sklepem w którym mozna kupić te już ukonczone. Znajduje się w Kalambace, u podnóża Meteorów i jest stałym "fragmentem gry" każdej chyba wycieczki zmierzającej w stronę wiszących klasztorów. Ciekawostką jest że jej włascicielem jest ... polak. Ciekawe i godne polecenia miejsce, mimo typowo turystycznego charakteru. Mam kilka zdjęć z tej pracowni, ale niestety nie udały mi się tak fajnie jak Tobie. Pozdrówka i sorki za długi komentarz P.S - a tak swoją drogą - podziwiam cierpliwość i spokój malujących (lub - piszących, tu zdania są mocno podzielone --- http://pl.wikipedia.org/wiki/Ikona ---) te ikony. Maaasa ludzi przwalająca sie dosłownie przez niezbyt duże w sumie pomieszczenie, każdy patrzy na ręce, co poniektórzy wręcz natarczywie wciskajacy i strzelający po oczach fleszami "małpek" ... nie miałbym tyle cierpliwosci w sobie :) Ocena za całą serie i przypomnienie klimatu. Cześć