Opis zdjęcia
Kolejne z cyklu "na czasie"... albo "o tym mówi cała Unia". Najważniejszy człowiek na wiertni, zwłaszcza w czasie wiercenia. Regulując obciążenie aparatu wiertniczego - kontroluje postęp marszu, a obserwując odczyty na manometrach (np. ciśnienia płuczki w otworze) - ma informacje o tym jak przebiega sam proces wiercenia i czy - przypadkiem lub celowo - nie osiągnięty został poziom "produkcyjny"..., lipiec 2006; Canon EOS 300, obiektyw 28-90 mm, z ręki, skan z negatywu
dzięki, pozdrawiam.B.
Poszukiwania - tak na serio rozpoczęły się na początku lat 60. Były wiercenia, w późniejszych latach uzywano tez geofizyki. O tym, które pole będzie pierwsze eksploatowane nie decydowały wtedy - a przynajmniej nie głównie - względy przyrodniczo-ekonomiczne. Spróbuję poszukać materiałów, w Bełchatowie w 80 roku (we wrześniu) był zjazd PTG (Polskie Towarzystwo Geologiczne) - ale wtedy jeszcze wszystkiego - tak jak było naprawdę - chyba nie wiedziano i nie napisano. To, że początkową hałdę sypano nad dobrymi i "łatwymi" pokładami to prawda, ale nie jestem pewnien, czy po prostu nie było innych możliwości :). Pozdrawiam
O odkryciu węgla w latach 50-tych ...zapomniałam, ale wiercenia pamiętam od dziecka, zostawały po nich ogrodzone płyty. W latach 70/80 to dziennikarze pisali, że pierwsza zwałka została usypana tam, gdzie węgiel był najpłycej i dobry; czytywaliśmy o tym i pracownicy kopalni opowiadali...Potem stamtąd wyjechałam, nie wiem, co było prawdą...
Historii tej pomyłki - nie znam, mogę się spróbować dowiedzieć. Powinnaś brać poprawkę na to, że "wieść niesie" najczęściej informacje fragmentaryczne, przekłamane, niedosłyszane, niezrozumiane... Na zasadzie "głuchego telefonu" :) Z tego co sobie przypominam - to w ogóle węgiel brunatny "odkryto" w rejonie Bełchatowa całkiem przypadkowo w latach pięćdziesiątych (przy okazji szukania fosforytów i ropy :) (oczywiście w wierceniach...)
Jaaasne, po coś oni w końcu dziobią tę Ziemię! - Zanim ruszyła odkrywka bełchatowska, bardzo intensywne tam odwierty były, o czym cała okolica gadała oczywiście (- biegałam tam do LO), śledziliśmy prasę, miała to być w końcu prestiżowa buda w czasach Gierka... Wieść niosła, że węgiel płytko, na 70 m, trochę rozgrzebać i brać. Potem się okazało, że 2 razy głębiej i nie bardzo tam, gdzie miał być...Barszczonie, jak możliwe są takie pomyłki i jak to z tym Bełchatowem było naprawdę? Naskrob słówko, jeśli możesz...B.
Ja mam takiego pana w wiertarce :D
:) Bajko taki sprzęt - to potęga :)) - przepraszam za trochę "męski" żart - a czasami jak wytryśnie.... klękajcie narody :))
wiertacz :)
dobry ludźetłerk..:)
...na plfoto
Zainteresowały mnie te wiercenia, chętnie się dowiem i popatrzę, jak oni to robią ( oglądam serię i czytam wnikliwie...). Mnie akurat brak panienki na pierwszym planie nie wadzi - facet na stołku, z wajchą ( i ... głowica świdra 2.5 kilometra niżej; która go słucha !), do tego ogromniaste klucze, jakieś zaczepy i ...życie w kontenerze - to atrakcji dość. Zdjęcie - konkret, dobre. Może nie od rzeczy byłaby kategoria : "Technika" ?
barszczon [2009-01-09 17:57:34] => rozumiem, że toto podnosi się jedną ręką?...
W ramach uzupełnienia - to duże, pomarańczowe w lewym dolnym rogu - to klucz do zakręcania - np. kolumny rur, samych rur w kolumnie, czy przykręcania świdra...
@:) dzięki - jeszcze raz powtórzę - jeśli jeszcze coś warto wyjaśnić, opowiedzieć - dawaj znać. Zresztą nie tylko do Ciebie ten apel :)). Ale za brak informacji o spotkaniu w Zachęcie - to już na najbliższym spotkaniu TWA zbierzecie Obaj... No mercy...
Poprosiłem o edukację i ją mam. Pisałem już, że plfoto ze świetnym skutkiem może również spełniać rolę edukacyjną. Wiem, że dalej są następne foty, bo je oglądałem. Wszystkie oceniam jednakowo wysoko za wartości poznawcze. Nie obchodzi mnie, że ktoś z wykwintnym smakiem estetycznym może napisać, że plf jest stworzone by nieść kaganek Sztuki...
To o poziomie to trochę skrót był... Generalnie jak osiągnie - zakładany poziom, w którym można się spodziewać surowca - to bardzo dobrze :). Ale każde "przejście" świdra z jednej warstwy geologicznej do innej - wymaga uwagi, bo w różnych warstwach inaczej prowadzi się wiercenie. Jeśli nacisk na świder gwałtownie maleje - to może - na przykład - świadczyć o tym, że wiercenie weszło w "lżejsze" utwory i zaczyna "iść" za szybko. Albo, gdy ciśnienie płuczki maleje - to znaczy - na przykład, że płuczka, zamiast "pomagać" przy wierceniu - ucieka w puski lub szczeliny. A płuczka jest bardzo potrzebna - tam na dole, bo poza napędzaniem róźnych koronek zwiercających za podstawowe zadanie ma: a) wynoszenie zwiercin na powierzchnię; b) utrzymywanie równowagi ciśnieniowej na dnie odwiertu i zapobieganie "wytryskowi" - wody, gazu, ropy... To naprawdę mocno skomplikowane jest - chętnie opowiem - wraz z ilustracjami :)) na kolejny spotkaniu TWA :))
A jak osiągnie poziom produkcyjny to co? To dobrze, czy źle?
oczywiście winno być "wajcha" a nie "wajha"...
Tą wajhą - którą trzyma - regulowany jest nacisk całeg aparatu wiertniczego, na którego spodzie, gdzieś tam, powiedzmy 2,5 km pod Ziemią kręci się głowica świdra. Zmiana nacisku przyspiesza lub spowalnia wiercenie...
;]
napięte jak baranie...
Niestety - nie ma - w pełni - oddanych wrażeń dźwiękowych... :) Warto zwrócić uwagę na mięśnie rąk Pana Wiertacza...:)
dobre jest!