Ocena będzie widoczna gdy zagłosuje co najmniej 5 osób.
mało ocen
Opis zdjęcia
To jest moj kot. Zachowuje sie gorzej niz tu wyglada.
Fotka nie ma miec zadnej wymowy ani wartosci artystycznych. Po prostu chcialem sie nad soba pouzalac, ze takiego stwora trafilem. :)
Znalazlem drania w piwnicy, jak mial ze 6 tygodni gora. Byl chory, slaby, nie mial sily uciekac. A ja bylem w 2 tygodnie po tym, jak moj poprzedni kot przegral nierowna walke z tajemniczym chorobskiem. Nie mialem sumienia go zostawic. Dwa dni byl "na krawedzi" potem sie odchwycil i nastepne dwa dni darl ryja przez cala noc, manifestujac swoje niezadowolenie z faktu adopcji. Potem metodycznie wykosil wszystkie kwiaty, zamienil blaty mebli w lodowiska (porysowane) obdrapal wszystkie meble, stlukl przywieziona z Egiptu sisze (ostentacyjnie lezy na jej miejscu), a swe przywiazanie do ludzi manifestuje na zmiane mruczeniem i gryzieniem (tudziez drapaniem). Urosl jak nie powiem co, zre za trzech, odpiernicza mu za piec. Oddany na tydzien (wyjazd na urlop) mej matce, fanatyczce kotow, doprowadzil ja do krawedzi zalamania nerowowego. Po kastracji jeszcze bardziej zwrednial.
CHolera, ciagle go lubie...
ennio: najwredniejszy to jest mój kocur, Ziomek. Przeskakiwał na balkon sąsiadów i ganiał ich psa, trzy razy większego od siebie, po ich własnym mieszkaniu. Musiałem siatkę założyć.... Kiedyś chciałem mu kotkę dla towarzystwa sprowadzić to mało jej nie zjadła. Straszny potwór ale jaki kochany:-)
Rademenes, he he - mimo dość kiepskiej jakości fota mi się podoba
o kurka, rzeczywiscie niezły jest :-)
hehe, az se tu wrocic musialam :)
Też mam kota i też kawał cholery ale tego to aż strach się bać :)
Przyznaj się, że paliłeś sziszę z kotem i mu się od tego we łbie poprzewracało ;) A stłukł ją dla własnego zdrowia psychicznego! :)))
to musial byc wieczor z wampirem...ja bardzo przepraszam nie lubie kotow...zachowuja sie nie kulturalnie pod moim lokalem :D
Ja swojego też w piwnicy znalazłam, były dwa ale jednego nie udało się już uratować. Ale mój był kochany, nawet pies go uwielbiał...
mam wraznie , ze Clasic ! to jakiś wirus wyszukujący zdjęć słabej jakości. innym komentarzem nie zaskoczy. proponuję go na moderatora ;)
szacunek dla właściciela :)
Pociesznie wyszło ;-)
hehehe faktycznie z piekła rodem
glowa do gory, znam takich ktorzy na gorsze stwory potrafiali i tez daja rade...bedzie dobrze.
dobra fota :D
A moje teraz się ganiają jak szalone :)
Mój rudzielec tak długo szalał dziś że w końcu zasnął :)
wiem - dlatego mam przedstawicielkę rzadkiej rasy: kluska redłowska ;))
Agnieszka koty są fajne :)
a mój jest tak gruby, że brzuszkiem froteruje podłogę ;)) forum kociarzy :D
Ale faktycznie wygląda jak szatan :)
chyba mu jezor wyrwales i ponownie przykleiles:)))masz poczucie humoru:))
mhehehehehehe za opis jest Nagroda Nobla, a tak naprawde to mam nadzieje- kochasz go, bojest faflusny milusi i cieplutki!!! (jak spi..:D)
Hehehhehheehee:)
hahaha :D no to masz diabła wcielonego :P może egzorcyzm odprawić... :P fotka śmiechowa ;)
Dobre :) z uśmiechem sie spac położe :)
Lifter,mój kocur też wykosił wszystkie kwiaty :)
Wreszcie mnie ktoś dzisiaj zdołał rozbawić przed północą :-)
Znalazlem drania w piwnicy, jak mial ze 6 tygodni gora. Byl chory, slaby, nie mial sily uciekac. A ja bylem w 2 tygodnie po tym, jak moj poprzedni kot przegral nierowna walke z tajemniczym chorobskiem. Nie mialem sumienia go zostawic. Dwa dni byl "na krawedzi" potem sie odchwycil i nastepne dwa dni darl ryja przez cala noc, manifestujac swoje niezadowolenie z faktu adopcji. Potem metodycznie wykosil wszystkie kwiaty, zamienil blaty mebli w lodowiska (porysowane) obdrapal wszystkie meble, stlukl przywieziona z Egiptu sisze (ostentacyjnie lezy na jej miejscu), a swe przywiazanie do ludzi manifestuje na zmiane mruczeniem i gryzieniem (tudziez drapaniem). Urosl jak nie powiem co, zre za trzech, odpiernicza mu za piec. Oddany na tydzien (wyjazd na urlop) mej matce, fanatyczce kotow, doprowadzil ja do krawedzi zalamania nerowowego. Po kastracji jeszcze bardziej zwrednial. CHolera, ciagle go lubie...
Rademenes :) Jemu też tak oczy błyskały :P
swoją droga tak koty nieraz reagują na whiskas ;)
Wypij za moje zdrowie :)
gremlins
A i kocur nie da sobie w kasze dmuchać :)
Wojciech K.,moja kotka tez pogoni psa siostry .Tak skutecznie,że zwiewa na kanapę :)
rafcio19 - ale przypomniałeś sobie że masz jeszcze jedno piwo w lodówce ;)
a mój kot poszedł i wrócił po 8 miesiącach a teraz znów gdzieś polazł ale nie ma go już z rok i chyba juz nie wróci :(:(:(
ennio: najwredniejszy to jest mój kocur, Ziomek. Przeskakiwał na balkon sąsiadów i ganiał ich psa, trzy razy większego od siebie, po ich własnym mieszkaniu. Musiałem siatkę założyć.... Kiedyś chciałem mu kotkę dla towarzystwa sprowadzić to mało jej nie zjadła. Straszny potwór ale jaki kochany:-)
czy to jest lampka na komodę ?
Moja kotka została dosłownie uratowana ,jeszcze parę godzin i zamarzłaby na śmierć
rafcio19: ja mam jednego ale kota, jest boski ale kotki w sensie płci są wredne, miałem jedną...
co to za szatańskie nasienie :)
Kubli pal licho ale laptop
aha i poprzegryzały sto kabli do usb
a z czym toto jest skrzyzowane?...wspolczuje..;-)
miałam takie dwa pomioty.... rozbiły tysiąc kubków, wazonów i laptopa.
E tam wredne,ja ma dwa i są kochane :)
szumi troche :D:D
Mój jest podobny, zbój nad zbóje! Cóż, prawdziwy kot :)
wstrętny sierściuch, współczuję ;DDDD
:)
kotki są wredne
O_O
:)
a to łotr
faktycznie pomiot szatana zwłaszcza na tym zdjęciu :P