aha i nie napisałam jak u nas- wiadomo, fajowo, bo Neczki i Asiejka i Marcinek to dobre i miłe ludki, a poza tym przyszły inne osoby i organizowaliśmy przez pół h eskapade do sklepu zeby przekonac sie ze zamkniety. :]
tańczenie jest bardzo fajne, ale Neczek ma dziwną taktyke że stoi w miejscu, Hermar nerwowo patrzy na Neczka jak sie zblizam i ogolnie wole kobiety bo one nie odmawiaja tancowania:))))))))))
No wiesz, zadzwoniłaś do mnie wczoraj i powiedziałaś, że właśnie rozmawiacie o mamutach, i że podobno jakiegoś (w sensie szczątki, domniemywam) zaleziono w Górach Tarnowskich. Potem straciłam wątek, ale generalnie chodziło o to, że chciałaś mnie pozdrowić ze swojego numeru :D Gdyż chwilę wcześniej rozmawiałaś ze mną z numeru hermara (neczek zadzwonił), i mnie poinformowałaś, że sobie siedzicie, i że macie stół z przekąskami, i że alkohol też macie.
A poza tym chciałam tu wcześniej napisać, ale nie zdążyłam, że szkoda, że mnie ominą Twoje opowieści oraz filozofie, ale się na trochę załapałam jednak :D
Madzia, no super :), bardzo miło mi się rozmawiało z neczkiem, z Tobą, z Asiejką, z hermarem i z Tobą :D Przyznaję, że wątek z mamutem z Gór Tarnowskich ogarnęłam, ale potem się zgubiłam :D A tak w ogóle to fajowo u nas było, pół nocy przetańczyłam, a najfajniej było jak był taki moment jak tańczyliśmy wszyscy razem, a poza tym miałam ładną sukienkę, a poza tym miałam przylepną Amisię :) A Renata usiłowała mnie nauczyć jak wypić pięćdziesiątkę wódki naraz, ale ja jeszcze nie potrafię. A jak u Was?
Panna, będą plenery oj. I w ogóle kocham cię wiesz w co, ale nie powiem tak publicznie, gdyż śmiałości mi brakuje. Ej, i się widzimy w przyszłym tygodniu, co nie :)
jak już mówiłam: palenie smaczne i zdrowe, jim jarmush byłby dumny z tego kadru. placebo i nosowska dają radę, studentki wydziałów filologicznych niekoniecznie. oglądam twin peaks maniakalnie i myślę, że lynch też by nie narzekał. oczywiście ukradnę zdjęcie i pokażę światu, żeby wiedział, co dobre. a w ogóle mam nowy płaszcz do robienia zdjęć w plenerze.
madziu dobranoc :* .. Kasiu ja nie wiem co jutro się będzie działo ale już się nerwuję ze po pijaku nie utrzymam. bo my zamierzamy z Kubą już w pociągu jabola wychlasnąć :P szykujcie plastry :)
ide spac. jak zawsze bo siedze komus w pokoju i kradne neta. jeszcze powiedza: madzia nie siedz przy kompie bo wylecą ci zęby i będziesz dziwnie pachniała.
słabe...bardzo słabe i takie pospolite na pl foto czyli nuda
da_tomala - bosz, zabawny jesteś.
nie ciekawy kadr - taki pospolity obrazek - ani światła ani ostrości.
neczka wanilia nadal przeplata się w mych niedobranych ubraniach : )
papierosy szkodzą zdrowiu^^
Kadr jak z filmu Jarmusha "Kawa i papierosy"...
No tak, tylko skąd wziąć okadzającego Neczka.
na mnie nie padał jeszcze, ale Neczek okadzał nam pokój waniliowym tytoniemi to świetnie pachnie. Polecam :)
A, a dzisiaj na mnie taki fajny puchaty śnieg padał :) (!)
aha i nie napisałam jak u nas- wiadomo, fajowo, bo Neczki i Asiejka i Marcinek to dobre i miłe ludki, a poza tym przyszły inne osoby i organizowaliśmy przez pół h eskapade do sklepu zeby przekonac sie ze zamkniety. :]
:DD
tańczenie jest bardzo fajne, ale Neczek ma dziwną taktyke że stoi w miejscu, Hermar nerwowo patrzy na Neczka jak sie zblizam i ogolnie wole kobiety bo one nie odmawiaja tancowania:))))))))))
a50tke na raz to w drinku, o! mozna [ponoc, ja tam nie wiem]
A to z przyszłym tygodniem do tej pani ze zdjęcia było :)
No, dobrze, że byłaś trzeźwa :D
aaaa te mamuty, tak bo włąsnie kraków leży na mamutach, pełno tu ich kości!
dobrze ze byłam trzezwa, bo jak wypije to ponoc gadam głupoty i wylewam ludziom wino na kołnierz i tańcze ze szczotką:]
No wiesz, zadzwoniłaś do mnie wczoraj i powiedziałaś, że właśnie rozmawiacie o mamutach, i że podobno jakiegoś (w sensie szczątki, domniemywam) zaleziono w Górach Tarnowskich. Potem straciłam wątek, ale generalnie chodziło o to, że chciałaś mnie pozdrowić ze swojego numeru :D Gdyż chwilę wcześniej rozmawiałaś ze mną z numeru hermara (neczek zadzwonił), i mnie poinformowałaś, że sobie siedzicie, i że macie stół z przekąskami, i że alkohol też macie.
aha nie do mnie:)))) a w ogole jakie mamuty?
Ola my się w przyszłym tyg widzimy [nienawidze tego plusa]? do mnie mowisz?:)
Spoko, mi się podoba całkiem całkiem.
nie podoba mi się zbytnio
A poza tym chciałam tu wcześniej napisać, ale nie zdążyłam, że szkoda, że mnie ominą Twoje opowieści oraz filozofie, ale się na trochę załapałam jednak :D
Madzia, no super :), bardzo miło mi się rozmawiało z neczkiem, z Tobą, z Asiejką, z hermarem i z Tobą :D Przyznaję, że wątek z mamutem z Gór Tarnowskich ogarnęłam, ale potem się zgubiłam :D A tak w ogóle to fajowo u nas było, pół nocy przetańczyłam, a najfajniej było jak był taki moment jak tańczyliśmy wszyscy razem, a poza tym miałam ładną sukienkę, a poza tym miałam przylepną Amisię :) A Renata usiłowała mnie nauczyć jak wypić pięćdziesiątkę wódki naraz, ale ja jeszcze nie potrafię. A jak u Was?
Panna, będą plenery oj. I w ogóle kocham cię wiesz w co, ale nie powiem tak publicznie, gdyż śmiałości mi brakuje. Ej, i się widzimy w przyszłym tygodniu, co nie :)
i jak wrazenia? :]
no fakt, swiatlo takie lynchowskie.. ale tu bardziej Blue Velvet niz Twin Peaks :)
:D ami nie podejrzewałabym Cie o jabola! A ja o planuje abstynencki wieczorek, jak wszyscy sie upija opowiem moje wzruszajace zycie i filozofie:)
jak już mówiłam: palenie smaczne i zdrowe, jim jarmush byłby dumny z tego kadru. placebo i nosowska dają radę, studentki wydziałów filologicznych niekoniecznie. oglądam twin peaks maniakalnie i myślę, że lynch też by nie narzekał. oczywiście ukradnę zdjęcie i pokażę światu, żeby wiedział, co dobre. a w ogóle mam nowy płaszcz do robienia zdjęć w plenerze.
CSI zagadki Miami...
madziu dobranoc :* .. Kasiu ja nie wiem co jutro się będzie działo ale już się nerwuję ze po pijaku nie utrzymam. bo my zamierzamy z Kubą już w pociągu jabola wychlasnąć :P szykujcie plastry :)
Madzia, był taki koment fajny kiedyś. Jak to było...? Coś w stylu kurtyna, łąka płonie, szaszłyki porwały krety.
kurtyna opada, zza kulis wychodzi Kuba i robi: :] dobranoc
Kuba nie rób :] bo Ci zeby wypadna i bedziesz brzydko pachnial [finał. magdalenakarolina, wychodzi za kotare, wchodzi chór]
Madzia, murem go! Występka!
ha. ami nie kozakuj! :) dobra to powiem ładnie: dobranoc:*
idzcie spac dzieci! Ami Ty koniecznie, bo brzytwy nie utrzymasz ;P hyhy
No niee, no bez żartów, Kuba.
madzia jak ty pojdziesz to i my pojdziemy bo my bardziej musimy niz ty. kuba ty idz spac bo ty bedziesz jechal dłuzej niż ja :P
:]
Kuba, dajesz.
ale gafa.ej. a juz prawie zbudowałam sobie autorytet i poważanie uniwersalne. eh. znowu musiałam ustąpić przed złem i występkiem.
Nie dziwnie, tylko brzydko, ej. O tej porze idziesz spać, ej?
*brzydko
a ja już mam taki uniwersalny! :D
tak, brian molko z placebo albo nosowska, co kto woli
ide spac. jak zawsze bo siedze komus w pokoju i kradne neta. jeszcze powiedza: madzia nie siedz przy kompie bo wylecą ci zęby i będziesz dziwnie pachniała.
To ja też będę musiała sobie jakiś komentarz uniwersalny wykoncypować. Hm hm.
No więc właśnie mówię, żeby nie wstrzykiwać.
jest to tzw komentarz uniwersalnym. złota myśl. coś jak teoria grawitacji, zawsze sie sprawdza. prawie
Długo ich męczył, ale bardzo możliwe, że w końcu się spalił. Mulderek chciał go rozpracować nieraz.
Ola ja nie wiem jak w tej hiszpanii sie spozywa marihuane, ale u nas polski zwyczaj nie nakazuje jej wstrzykiwac. trzeba do dżemu żeby był perłowy:]
Wojtku, nie wiem, bo dla mnie było za straszne i nie oglądałam O_O .
sztachnąć feromona ;)
Madzia, a w ogóle to komentarz na każdą okazję?
w x-files byl taki tajemniczy palacz. ale, zdaje sie, wykitowal w ktoryms z odcinkow?
mi Nosowskiej nie przypomina :) ale przypomina mi kumpelę ze studiów.. też tak trzymała fajkę i takie kolory miała też... :)
Madzia, ona sobie nie wstrzykuje marihuany. Mama ją przed tym ostrzegała.
niech nie je papierosów bo jej zeby wypadna i bedzie brzydko pachniala:]
do mnie też nie trafia
a do mnie jakoś nie trafia :| ...
Nam się z panną dobrze zdjęcia robi. Panna, gdzie jesteś?
Nie wiem czemu, ale przypomina mi Nosowską - siłą rzeczy nasuwa mi się, że nadawałoby się na okładkę plyty. :)))
skojarzyło mi się z placebo ;]
O Madzia, dzięki :)
:) cześć sąsiadko
wow. zajebiste.
fajne