nie chciałem. i szczerze mówiąc, wolę mieć nawet niedoskonałe technicznie zdjęcie, które jest w jakikolwiek sposób ciekawe (przynajmniej dla niekórych, o gustach się nie dyskutuje), niż portfolio pełne perfekcyjnych technicznie, nudnych jak flaki z olejem pocztówek znad morza.
Tak, jestem początkującym fotografem, i nie zawsze wszystko jeszcze mi wychodzi. Tylko co z tego? Niedługo będę lepsza. A komentarz Jarka był owszem, krytyką - ale merytoryczną. I dotyczył zdjęcia, nie osoby. Twój był po prostu wredny.
ja tylko pisze jak to zdjęcie odebrałem, zdania nie zmienię - a Ty piszesz co chciałeś pokazać. Jest róznica zdań i poglądów - dobrze. Najważniejsze żeby robić zdjęcia tak jak się czuje, a nie żeby się wszystkim podobało. Pozdrawiam świątecznie ;)
tak, tytułowa ławeczka jest najmniej znaczącym elementem - tytuł jest prowokacją :)
Niebo nie jest wypalone, tak samo jak kolory nie są wyblakłe. Kiedy robiłam to zdjęcie, niebo było idealnie mlecznobiałe, przez co także kolory i kontury są takie "mydlane". Właśnie to chciałam złapać. i moim zdaniem złapałam.
Co do drzewa - moim zdaniem jest ok, kompozycyjnie. Cokolwiek masz na myśli mówiąc "zdecydowane cięcie", moim zdaniem nie jest potrzebne.
Co do kawałka ściany po prawej - zgoda, lepiej by było, jakby jej nie było. Ale mocniejsze kadrowanie burzyło równowagę, a usuwać na PSie nie chciałam, bo nie lubię przekłamywać rzeczywistości :)
A co do próbowania - "Stop trying to hit me - and hit me" :) Nawet jeśli nie zawsze wyjdzie tak, żeby się wszystkim podobało.
oj wydaje mi sie że ta tytułowa ławeczka jest najmniej znaczącym i widocznym elementem kadru. Powinieneś się bardziej na niej skupić (jeśli faktycznie tak miało być;)) Co najbardziej tu przeszkadza - wypalone niebo, niezdecydowane cięcie drzewa po lewej, kawałek ściany po prawej, nieładne, wyblakłe kolory. Wiem że czasami świat tak wygląda, ale i taki klimat trzeba umiejętnie oddać. Tu niestety tego nie widać. Próbuj, a efekty na pewno przyjdą szybciej niż myślisz ;) Pozdrawiam świątecznie :)
nie chciałem. i szczerze mówiąc, wolę mieć nawet niedoskonałe technicznie zdjęcie, które jest w jakikolwiek sposób ciekawe (przynajmniej dla niekórych, o gustach się nie dyskutuje), niż portfolio pełne perfekcyjnych technicznie, nudnych jak flaki z olejem pocztówek znad morza. Tak, jestem początkującym fotografem, i nie zawsze wszystko jeszcze mi wychodzi. Tylko co z tego? Niedługo będę lepsza. A komentarz Jarka był owszem, krytyką - ale merytoryczną. I dotyczył zdjęcia, nie osoby. Twój był po prostu wredny.
Taaa, nie ma to jak napisać „... chciałem zrobić krzywe, nieostre, przepalone, kompozycyjnie kiepskie, no i się udało” :P
ad Jarek: jeśli oglądasz zdjęcia tak wnikliwie, jak czytasz pod nimi komentarze, to nie jestem wcale zdziwionA, że NIE WIDZISZ :) z pozdrowieniami :))
Ja za Jarkiem, łącznie z pozdrowieniami ;)
ja tylko pisze jak to zdjęcie odebrałem, zdania nie zmienię - a Ty piszesz co chciałeś pokazać. Jest róznica zdań i poglądów - dobrze. Najważniejsze żeby robić zdjęcia tak jak się czuje, a nie żeby się wszystkim podobało. Pozdrawiam świątecznie ;)
tak, tytułowa ławeczka jest najmniej znaczącym elementem - tytuł jest prowokacją :) Niebo nie jest wypalone, tak samo jak kolory nie są wyblakłe. Kiedy robiłam to zdjęcie, niebo było idealnie mlecznobiałe, przez co także kolory i kontury są takie "mydlane". Właśnie to chciałam złapać. i moim zdaniem złapałam. Co do drzewa - moim zdaniem jest ok, kompozycyjnie. Cokolwiek masz na myśli mówiąc "zdecydowane cięcie", moim zdaniem nie jest potrzebne. Co do kawałka ściany po prawej - zgoda, lepiej by było, jakby jej nie było. Ale mocniejsze kadrowanie burzyło równowagę, a usuwać na PSie nie chciałam, bo nie lubię przekłamywać rzeczywistości :) A co do próbowania - "Stop trying to hit me - and hit me" :) Nawet jeśli nie zawsze wyjdzie tak, żeby się wszystkim podobało.
oj wydaje mi sie że ta tytułowa ławeczka jest najmniej znaczącym i widocznym elementem kadru. Powinieneś się bardziej na niej skupić (jeśli faktycznie tak miało być;)) Co najbardziej tu przeszkadza - wypalone niebo, niezdecydowane cięcie drzewa po lewej, kawałek ściany po prawej, nieładne, wyblakłe kolory. Wiem że czasami świat tak wygląda, ale i taki klimat trzeba umiejętnie oddać. Tu niestety tego nie widać. Próbuj, a efekty na pewno przyjdą szybciej niż myślisz ;) Pozdrawiam świątecznie :)