"duch potoku" - ładne :)) jest/była taka "turystyczna" piosenka: "Rzeki to idące drogi"... i w niej jest fragment "dwa razy w tej samej wodzie nie przejrzy się człowiek ni Bóg"...
:) tu z założenia nie miało być żadnych kombinacji :)) czysty "żywioł". Nawet ten pień - to była improwizacja ratunkowa, bo nie dawałem rady przy tym wietrze stać pewnie z monopodem wbitym w brzeg... :)
Podobno pomocne w tym temacie są latarki z diodą luxeon.. mam zamiar nabyć takowa i potestować trochę.. "spawarka" w moim Olku daje rade na jakieś 2-3 metry.. a potem to już tylko kombinacje różne pozostaja..
Największym problemem było ustawienie ostrości - przy kompletnej (prawie) ciemności... :)) wiersz mi wyszedł... Łapanie ostrości na refleksy światła na wodzie to naprawdę pasjonujące zajęcie :))
@Stap - dzięki za podpowiedź. Możesz zawsze wyszczególnić, które fragmenty "nie grzeszą". :)) Monopod+pień drzewa. I to takiego, które się nie uginało pod naporem wiatru... :) pozdrawiam
myślę że monopod .... to za mało - ostrością nie grzeszy ;)) skoncentrowałbym się na mniejszym wycinku kadru ..... który teraz tonie w dziesiątkach detali i refleksów .... powodując palpitacje wzroku .... ;)) poz.
@Mamutku - na tym potoczku zamarza dopiero, gdy przez kilka dni jest poniżej 15 stopni i w dodatku sypie śnieg :)). Ale w innych miejscach już pozamarzała - będzie na innych fotografiach :)
wczoraj - choć pełnia nie miała wiele wspólnego z "oświetleniem"... halny wiał okrutnie, i akurat te fotografie robiłem gdy przechodził kolejny wał chmur. Zresztą, potok w w lesie i pod drzewami. Światło pochodzi z lamp (dwóch) oświetlających budynek nieopodal jak również z kolorowych "zdobników" kuźnickiego ronda... ale o tym cicho...sza... Jasne że to pełnia :))
wysypiam się rano :)
Łazisz po nocy zamiast się wysypiać...
też dziękuję :))
też ładne :))
"duch potoku" - ładne :)) jest/była taka "turystyczna" piosenka: "Rzeki to idące drogi"... i w niej jest fragment "dwa razy w tej samej wodzie nie przejrzy się człowiek ni Bóg"...
podoba mi się pierwszy plan, uchwyciłeś coś niematerialnego, "ducha potoku", rozmarzyłam się.. :)
:) tu z założenia nie miało być żadnych kombinacji :)) czysty "żywioł". Nawet ten pień - to była improwizacja ratunkowa, bo nie dawałem rady przy tym wietrze stać pewnie z monopodem wbitym w brzeg... :)
Podobno pomocne w tym temacie są latarki z diodą luxeon.. mam zamiar nabyć takowa i potestować trochę.. "spawarka" w moim Olku daje rade na jakieś 2-3 metry.. a potem to już tylko kombinacje różne pozostaja..
Największym problemem było ustawienie ostrości - przy kompletnej (prawie) ciemności... :)) wiersz mi wyszedł... Łapanie ostrości na refleksy światła na wodzie to naprawdę pasjonujące zajęcie :))
Przy silnym wietrze to i statyw nie wyrabia.. doświadczyłem wczoraj tego na własnej skórze.. kilka kadrów musiałem sobie odpuścić..
@Stap - dzięki za podpowiedź. Możesz zawsze wyszczególnić, które fragmenty "nie grzeszą". :)) Monopod+pień drzewa. I to takiego, które się nie uginało pod naporem wiatru... :) pozdrawiam
myślę że monopod .... to za mało - ostrością nie grzeszy ;)) skoncentrowałbym się na mniejszym wycinku kadru ..... który teraz tonie w dziesiątkach detali i refleksów .... powodując palpitacje wzroku .... ;)) poz.
wybierzemy sie tam razem:)))))
@Mamutku - na tym potoczku zamarza dopiero, gdy przez kilka dni jest poniżej 15 stopni i w dodatku sypie śnieg :)). Ale w innych miejscach już pozamarzała - będzie na innych fotografiach :)
wczoraj - choć pełnia nie miała wiele wspólnego z "oświetleniem"... halny wiał okrutnie, i akurat te fotografie robiłem gdy przechodził kolejny wał chmur. Zresztą, potok w w lesie i pod drzewami. Światło pochodzi z lamp (dwóch) oświetlających budynek nieopodal jak również z kolorowych "zdobników" kuźnickiego ronda... ale o tym cicho...sza... Jasne że to pełnia :))
Woda już zamarzła? Podobają mi się te refleksy światła na niej, podoba mi się to zdjęcie.
Pewnie wczoraj przy pełni poczynione..?
a owszem :) 21:27 - w grudniu :)
Ktoś tu się widzę po nocy szwęda.. :)