Ghost: Karczewo - bij zabij, nie wiem, gdzie to jest, ale na pewno nie w pobliżu Hajnówki czy Bielska.. Madame, czasem bywa i tak, że widzisz, że Ci słońce zachodzi, a tu nijak wyczekać momentu ciszy w monologu napotkanego ludzia, by móc się pożegnać i popędzić dalej..:)
Kiedyś szukałam znajomych moich rodziców w pewnej podlaskiej wsi.... Ludzi wprawdzie nie odnalazłam ale pogaduszki z mieszkańcami spotkanymi w trakcie tych poszukiwań trwały wiele godzin :))
Partizan: częściowo tylko ze Zbucza. Częściowo z Hajnołki ;) A częściowo z Karczewa. Mieszanka taka. Jak chyba w każdej rodzinie. Kurczę, ale nie zapomnę jak jeszcze byłem jeno szczenięciem, przyjechałem jedyny raz do Zbucza do mojej prababci. Piaszczysta droga przez wioskę, drewniane chatki z okiennicami. Przed każdym płotem ławeczka na ulicy i babuszki siedzą i ględzą... O matulu! To ten, tamtej syna brata siostra! Aleś wyrósł! O la Boga! ;)))) Klimat niesamowity.
Bardzo fajny klimat. Przypomina mi się Zbucz z dziecinnych lat. Szkoda trochę uciętego kadrem koła. Ciutkę większe oddalenie od modeli nie zburzyłoby kompozycji a bardziej pomogło. Pozdrawlaju.
prawdziwe
fajny obrazek
wspaniałe są te Twoje obrazki!!!!!
:)
to ciekawe musiały być chwile, ja lubie takie tematy z Takimi rozmówcami :))) pozdro.
fajne, chłopskie, luźne klimaty ...:)
Dobre !! Ciekaw jestem co za ściemę mu puściłeś żeby zagadać :>
ale to ladne partizanie!
fajne
brrrr... polityka ;))
rząd, dopłaty, in vitro - takie tam..:)
o czym gadaliście? :)
Panowie sympatyczni dwaj :)...
partizan: też nie wiem gdzie to jest. Wiem że jest taka miejscowość gdzieś w kierunku na Farszafę ale nie wiem czy to o to chodzi.
Ghost: Karczewo - bij zabij, nie wiem, gdzie to jest, ale na pewno nie w pobliżu Hajnówki czy Bielska.. Madame, czasem bywa i tak, że widzisz, że Ci słońce zachodzi, a tu nijak wyczekać momentu ciszy w monologu napotkanego ludzia, by móc się pożegnać i popędzić dalej..:)
Kiedyś szukałam znajomych moich rodziców w pewnej podlaskiej wsi.... Ludzi wprawdzie nie odnalazłam ale pogaduszki z mieszkańcami spotkanymi w trakcie tych poszukiwań trwały wiele godzin :))
Partizan: częściowo tylko ze Zbucza. Częściowo z Hajnołki ;) A częściowo z Karczewa. Mieszanka taka. Jak chyba w każdej rodzinie. Kurczę, ale nie zapomnę jak jeszcze byłem jeno szczenięciem, przyjechałem jedyny raz do Zbucza do mojej prababci. Piaszczysta droga przez wioskę, drewniane chatki z okiennicami. Przed każdym płotem ławeczka na ulicy i babuszki siedzą i ględzą... O matulu! To ten, tamtej syna brata siostra! Aleś wyrósł! O la Boga! ;)))) Klimat niesamowity.
rodzinka ze Zbucza pochodzi, Ziomuś? pozdrawlaju toże
:)
Bardzo fajny klimat. Przypomina mi się Zbucz z dziecinnych lat. Szkoda trochę uciętego kadrem koła. Ciutkę większe oddalenie od modeli nie zburzyłoby kompozycji a bardziej pomogło. Pozdrawlaju.
ciekawe
fajni bereciarze :)
Good:)
to tylko wycinek "pogaduszków". stało nas razem 9-ciu..
pogaduszki na środku ulicy :))
Masz rację :)
podoba się :)
sympatycznie jest prawie zawsze, a wyjątki tylko potwierdzają regułę..:]
Jak zwykle sympatycznie :)
...co kombinuja panowie...