Napisalem, ze co do kadrowania, to zgadzam sie z komentarzem :P Tylko chcialbym sie dowiedziec lopatologicznie - jak chlop krowie - dlaczego napisales, ze mewa jest nieostra i rozmyta? Czy chodzi Ci o te skrzydla? Jesli tak, to poprosze o sugestie jak poprawic sie technicznie :) Bo rozmowa gdy jedna osoba mowi, ze ostra, a druga, ze nieostra jest bez sensu... Bo wg mnie jest ostra, szczegoly w poprzednim komentarzu. Nie chcialem pstryka z zamrozonym ptakiem w locie. Zostawiam takie ludziom z dobrym, profesjonalnym sprzetem o lepszej ostrosci i duzo wiekszymi ogniskowymi ;) A moze to po prostu chodzi tylko o sprzet? Moze tylko dlatego uwazasz, ze jest nieostra? Nie porownujmy aparatu kompaktowego za 600pln ze sprzetem za 20 000 czy nawet 200 000pln... Zniszczylbys teorie, ze wazniejsze sa umiejetnosci niz sprzet ;D Ok. Czekam na konstruktywna krytyke! Na wszelkie sugestie co do sposobu poprawy mojego warsztatu!

Hmm... Rozmyta? Korpus jest ostry jak zyleta (ze sie tak wyraze, bo to z aparatu kompaktowego, wiec nie mozemy miec przesadnie wielkich wymagan ;) ), a skrzydla... no coz, jakbym dal krotki czas, to barierka tez bylaby zamrozona. Bylby calkiem zwyczajny pstryk. Nienaturalnie zamrozony ptak. Taka jest moja opinia. Co do kadrowania - zdjecie niemodyfikowane, prosto z aparatu. I tak udalo mi sie wykadrowac na tyle ladnie, by nie przyciac barierki. Ale ok. Uwaga przyjeta, nastepnym razem bede sie staral bardziej, choc i tak bardzo trudno bylo to osiagnac... ;)

De gustibus non est disputandum. ok. Ale dlaczego? Co zlego, co dobrego? I najwazniejsze: co zrobic, by nastepnym razem podobalo sie?