reakcję na moderacje mam podobną, po latach stwierdzam, niestety rację Administracji co do "świetności" mojego zdjęcia; jestem tu jedynie gościem, dlatego...
ot tak dla przypomnienia kuriozalności działań Osób Obdarzonych Zaufaniem samej Administracji. Uzasadnienie "moderacji": "
Przyczna moderacji: Drogi użytkowniku. W zasadzie mógłbym wstawić standardową formułkę moderatora: "Kwiaty to bardzo popularna kategoria. Takim zdjęciom stawiamy pewne minimalne wymagania dotyczące jakości wykonania zarówno od strony technicznej (ostrość, kolory) jak i komp " -
Na razie tylko: "przy okazji "namawiam" do kompinowania w celu przejęcia tych "zabytków". Sądzac z dotychczasowej wymiany informacji - dnie robocze nie wchodzą w grę, może jakaś sobota albo niedziela? Mam nadzieję zmontować kolejne spotkanie "bandy trojga" w niedzielę - może da się tę okazję wykorzystać?" - nie da rady... weekendy (do konca roku przynajmniej) odpadaja. Chociaz, moze... w srode sie najblizsza udaloby (nawiedzilbym Cie przelotnie, daj w PW jakis kontakt tel do Ciebie). Jak to sie nie uda, to zostanie poczta polska :(
Mógłbym - przewrotnie - odwrócić pytanie - co oprócz "dysharmoni kompozycyjnej" jest aż tak fatalne, że uniemożliwia - wedle Moderatora - prezentację publiczną - na Plfoto oczywiście...??? Uzasadnienie - częściowe sugeruje niespełnianie przez fotografię minimów (ustalanych arbitralnie przez Moderatów i to każdorazowo osobno - dla konkretnej fotografii) plfotowych. Pomijam fakt, że te kryteria nigdzie nie zostały podane, to w tym przypadku wymienione są dwa "składniki": ostrość i kolor. Jak wiemy skądinąd (słynne wypowiedzi jednego z Użytkowników) - ostrość jest rzeczą względną, - w mojej oczywiście subiektywnej - ocenie rozłożenie elementów ostrych i nieostrych na tej fotografii daje efekt ciekawy, być może i nietuzinkowy :) ("dysharmonia") - ale - również według mnie - absolutnie nie dyskwalifikujący. A co do koloru - nawet Ty napisałeś, że kolorystyka jest OK. Tak więc - nie potrfię Ci inaczej napisać co w niej jest dobrego - oprócz kolorystyki i atrakcyjnego obiektu. Tak samo, jak Moderator nie napisał - nie potrafił? co w niej jest złego? Bardzo często moderacja jest egzekucją osobistych przekonań Moderujących. Przenosząc ten problem na bardziej osobiste działania. Nie podobają mi się, nie rozumiem zasadności pokazywania licznych fotografii na Plfoto. Czy automatyczne mam klikać w koszyczek? I to na tyle intensywnie, by moje "wątpliwości" dotały do więcej niż jednego "dyżurujcego" Moderatora? Tajność osób parajacych się Modracją powoduje, że snucie teorii spiskowych staje się w ogóle możliwe - bo dyskusja pod zdjęciem zwraca uwagę, a Moderatorzy (zresztą słusznie :) ) "muszą" trzymać rękę na pulsie... Pamiętasz casus Nexexa? Plfoto istnieje już kilka ładnych lat - a nawet w czasie mojej tu obecności (zaledwie trzy lata) - można zaobserwować zmiany. Rozliczne. Zarówno wszyscy Autorzy jak i Moderatorzy są tylko ludźmi. --- Odbiegłem od tematu :) Wracając do niego - naprawdę porztrzebne jest przy każdym "wątpliwym" zdjęciu - jednoznaczne wytłumaczenie i jego "obrona"?
I jeszcze jedno - nie uważam, że jestem wybrańcem. Ale z pewnością, jako zawołany pieniacz i dyskutant - zwracam na siebie uwagę :)) Być może podobnych przypadków są setki - ale inni są bardziej skromni :) W osatniej dyskusji "o zegarze" - - w jej wyniku praktycznie całkowicie przyznałem rację moim "oponentom". Ani nie "walczyłem" o "odmoderowanie", ani nie wieszam (na razie :) ) kolejnych fotografii :). Z tym, że dla mnie - dyskusja to dyskusja :) Przynajmniej po dwie - albo i więcej wypowiedzi :)). Chyba za bardzo (my wszyscy) tracimy zdolność dyskusji, a w dodatku przyjmujemy - idący "z góry" przykład, utwierdzający nas w przekonaniu, że "dyskusja" tylko wtedy jest dyskusją, gdy oponenci - albo przytakują nam od pierwszego zdania, albo - w zdaniu ostatnim, wyraźnie i "dużymi literami" przyznają nam całkowitą, 150% procentową rację :)))
pozdrawiam
i przy okazji "namawiam" do kompinowania w celu przejęcia tych "zabytków". Sądzac z dotychczasowej wymiany informacji - dnie robocze nie wchodzą w grę, może jakaś sobota albo niedziela? Mam nadzieję zmontować kolejne spotkanie "bandy trojga" w niedzielę - może da się tę okazję wykorzystać?
barszczon [2008-11-23 22:17:52]
---- "choć jednocześnie jestem pewien, że jest kilka osób (Moderatorów czy też Małych Pomocniczków), które - powiedzmy - baczniej przyglądają się akurat moim fotografiom. Z różnych powodów - według mnie także i z "czysto osobistych" - bo im coś napisałem niezbyt potulnie..." ------ ech, piecdziesiat piec razy bylo to pisane, a Ty dalej uwazasz, ze jestes wybrancem ;))) -------- "ATPO - czy dyskutując ze mną chcesz mnie przekonać, że - przynajmniej częściowe większe zwrócenie kol. M i MPM uwagi na moje fotografie wynika z tego, że się "obrażają" na moje komentarze??? :))" ------ nie, chce Ci zwrocic uwage, ze w ostatniej dyskusji pod i o zegarze wyraznie wyszlo, ze niezrozumienie nie jest jedynie jednostronne. Tak jak krzycze na moderatorow ktorzy wywalaja to czego nie rozumieja, tak samo reaguje na zarzuty w druga strone. --------- "Ja naprawdę nie mam przewrócone w głowie i nie uważam, że każda moja - pokazywana tu - fotografia jest dobra. Ale - moim zdaniem - spora cześć tych wymoderowanych - usunięta być nie musiała :))" -------- pytanie do powyzszej zatem - co w niej jest dobrego od strony fotograficznej (procz kolorystyki i atrakcyjnego kwiatka)
@Snowman - zacytowałem całość - taką jaka pojawiła się nad zdjęciem. Zbyt długo pracuję w środowisku, w którym prawidłowe cytowanie ma bardzo istotne znaczenie (o nieporównywalnie większych konsekwencjach) - by ważyć sobie lekce cytowanie czegokolwiek "nieprawidłowo" :)) pozdrawiam
@Snowman - ponieważ - jak już to ktoś niedawno zauważył - często mam do czynienia z moderacją i dziwi mnie, czemu "chcą lepiej" - i nie wychodzi - głównie w przypadku tych fotografii, które nie są "ewidentnie" spaprane, nawet dla mnie? Nie ma sensu się przekonywać. W spisek nie wierzę :)) - choć jednocześnie jestem pewien, że jest kilka osób (Moderatorów czy też Małych Pomocniczków), które - powiedzmy - baczniej przyglądają się akurat moim fotografiom. Z różnych powodów - według mnie także i z "czysto osobistych" - bo im coś napisałem niezbyt potulnie... Mają do tego prawo, inni dają się w to wciągnąć, zresztą i ja czasami wciągam w to innych :)) Świadomie. Taka - zabawa. To wszystko co się "dzieje" - jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że idea moderacji - skądinąd słuszna - w takiej postaci i wykonaniu - się "przeżyła". Można dyskutować jak powinna wyglądać. ATPO - czy dyskutując ze mną chcesz mnie przekonać, że - przynajmniej częściowe większe zwrócenie kol. M i MPM uwagi na moje fotografie wynika z tego, że się "obrażają" na moje komentarze??? :)) pozdrawiam ps. Ja naprawdę nie mam przewrócone w głowie i nie uważam, że każda moja - pokazywana tu - fotografia jest dobra. Ale - moim zdaniem - spora cześć tych wymoderowanych - usunięta być nie musiała :))
barszczon [2008-11-23 20:19:33] Jesli zacytowales calosc uzasadnienia, to wyglada ono jak urwane w polowie - znaczy - chcieli lepiej, wyszlo jak zwykle. Ale tez moze byc i spisek ;) Oraz: "A i tak Ci o których by ta opinia była - nie zrozumieliby... " - no coz, czasem mam wrazenie (vide ostatnia dyskusja pod i o zegarze slonecznym), ze to nie tylko oni nie rozuzmieja... (nawiasem, taka formulka nie swiadczy o dobrym wychowaniu...)
Aha - i jeszcze jedno: - czy forma "uzasadnienia", zwłaszcza ta inwokacja na początku - to najnowszy standard? czy też tylko ja zostałem wyróżniony? Podobnie jak poprzednio - nawet nie chcę zaczynać dywagacji - jak, według mnie :) - mogłoby się kończyć zdanie zaczęte: "W zasadzie mógłbym..." Albo mogę - albo nie. Uzasadnienie decyzji Moderatora - abstrahując od jej (tej decyzji) słuszności - to nie jest dyskusja.
żadnej sprzeczności :) zrozumieliby inni czytający :) naśmiewanie się z osób, które nie są świadmoe tego, że się z nich naśmiewasz, wyrażanie opinii o innych, której to opinii Ci inni nie rozumieją - nie jest oznaką dobrego wychowania :))
barszczon [2008-11-22 12:31:57] - e tam, tyle czasu meczyles, a teraz nie upublicznisz... widac, ze chcieli cos powiedziec, ino nie wyszlo ;) Znaczy, wyszlo jak zwykle ;)
"Przyczna moderacji: Drogi użytkowniku. W zasadzie mógłbym wstawić standardową formułkę moderatora: "Kwiaty to bardzo popularna kategoria. Takim zdjęciom stawiamy pewne minimalne wymagania dotyczące jakości wykonania zarówno od strony technicznej (ostrość, kolory) jak i komp"
w sumie to najbardziej ciekawy jestem zakończenia tej epistoły - skoro zaczyna się "...mogłbym wstawić..." -należy rozumieć, że Moderator wstawił coś innego. Aż żal, że Jego twórczość się nie zachowała...
reakcję na moderacje mam podobną, po latach stwierdzam, niestety rację Administracji co do "świetności" mojego zdjęcia; jestem tu jedynie gościem, dlatego...
ot tak dla przypomnienia kuriozalności działań Osób Obdarzonych Zaufaniem samej Administracji. Uzasadnienie "moderacji": " Przyczna moderacji: Drogi użytkowniku. W zasadzie mógłbym wstawić standardową formułkę moderatora: "Kwiaty to bardzo popularna kategoria. Takim zdjęciom stawiamy pewne minimalne wymagania dotyczące jakości wykonania zarówno od strony technicznej (ostrość, kolory) jak i komp " -
Na razie tylko: "przy okazji "namawiam" do kompinowania w celu przejęcia tych "zabytków". Sądzac z dotychczasowej wymiany informacji - dnie robocze nie wchodzą w grę, może jakaś sobota albo niedziela? Mam nadzieję zmontować kolejne spotkanie "bandy trojga" w niedzielę - może da się tę okazję wykorzystać?" - nie da rady... weekendy (do konca roku przynajmniej) odpadaja. Chociaz, moze... w srode sie najblizsza udaloby (nawiedzilbym Cie przelotnie, daj w PW jakis kontakt tel do Ciebie). Jak to sie nie uda, to zostanie poczta polska :(
Mógłbym - przewrotnie - odwrócić pytanie - co oprócz "dysharmoni kompozycyjnej" jest aż tak fatalne, że uniemożliwia - wedle Moderatora - prezentację publiczną - na Plfoto oczywiście...??? Uzasadnienie - częściowe sugeruje niespełnianie przez fotografię minimów (ustalanych arbitralnie przez Moderatów i to każdorazowo osobno - dla konkretnej fotografii) plfotowych. Pomijam fakt, że te kryteria nigdzie nie zostały podane, to w tym przypadku wymienione są dwa "składniki": ostrość i kolor. Jak wiemy skądinąd (słynne wypowiedzi jednego z Użytkowników) - ostrość jest rzeczą względną, - w mojej oczywiście subiektywnej - ocenie rozłożenie elementów ostrych i nieostrych na tej fotografii daje efekt ciekawy, być może i nietuzinkowy :) ("dysharmonia") - ale - również według mnie - absolutnie nie dyskwalifikujący. A co do koloru - nawet Ty napisałeś, że kolorystyka jest OK. Tak więc - nie potrfię Ci inaczej napisać co w niej jest dobrego - oprócz kolorystyki i atrakcyjnego obiektu. Tak samo, jak Moderator nie napisał - nie potrafił? co w niej jest złego? Bardzo często moderacja jest egzekucją osobistych przekonań Moderujących. Przenosząc ten problem na bardziej osobiste działania. Nie podobają mi się, nie rozumiem zasadności pokazywania licznych fotografii na Plfoto. Czy automatyczne mam klikać w koszyczek? I to na tyle intensywnie, by moje "wątpliwości" dotały do więcej niż jednego "dyżurujcego" Moderatora? Tajność osób parajacych się Modracją powoduje, że snucie teorii spiskowych staje się w ogóle możliwe - bo dyskusja pod zdjęciem zwraca uwagę, a Moderatorzy (zresztą słusznie :) ) "muszą" trzymać rękę na pulsie... Pamiętasz casus Nexexa? Plfoto istnieje już kilka ładnych lat - a nawet w czasie mojej tu obecności (zaledwie trzy lata) - można zaobserwować zmiany. Rozliczne. Zarówno wszyscy Autorzy jak i Moderatorzy są tylko ludźmi. --- Odbiegłem od tematu :) Wracając do niego - naprawdę porztrzebne jest przy każdym "wątpliwym" zdjęciu - jednoznaczne wytłumaczenie i jego "obrona"? I jeszcze jedno - nie uważam, że jestem wybrańcem. Ale z pewnością, jako zawołany pieniacz i dyskutant - zwracam na siebie uwagę :)) Być może podobnych przypadków są setki - ale inni są bardziej skromni :) W osatniej dyskusji "o zegarze" - - w jej wyniku praktycznie całkowicie przyznałem rację moim "oponentom". Ani nie "walczyłem" o "odmoderowanie", ani nie wieszam (na razie :) ) kolejnych fotografii :). Z tym, że dla mnie - dyskusja to dyskusja :) Przynajmniej po dwie - albo i więcej wypowiedzi :)). Chyba za bardzo (my wszyscy) tracimy zdolność dyskusji, a w dodatku przyjmujemy - idący "z góry" przykład, utwierdzający nas w przekonaniu, że "dyskusja" tylko wtedy jest dyskusją, gdy oponenci - albo przytakują nam od pierwszego zdania, albo - w zdaniu ostatnim, wyraźnie i "dużymi literami" przyznają nam całkowitą, 150% procentową rację :))) pozdrawiam i przy okazji "namawiam" do kompinowania w celu przejęcia tych "zabytków". Sądzac z dotychczasowej wymiany informacji - dnie robocze nie wchodzą w grę, może jakaś sobota albo niedziela? Mam nadzieję zmontować kolejne spotkanie "bandy trojga" w niedzielę - może da się tę okazję wykorzystać?
barszczon [2008-11-23 22:17:52] ---- "choć jednocześnie jestem pewien, że jest kilka osób (Moderatorów czy też Małych Pomocniczków), które - powiedzmy - baczniej przyglądają się akurat moim fotografiom. Z różnych powodów - według mnie także i z "czysto osobistych" - bo im coś napisałem niezbyt potulnie..." ------ ech, piecdziesiat piec razy bylo to pisane, a Ty dalej uwazasz, ze jestes wybrancem ;))) -------- "ATPO - czy dyskutując ze mną chcesz mnie przekonać, że - przynajmniej częściowe większe zwrócenie kol. M i MPM uwagi na moje fotografie wynika z tego, że się "obrażają" na moje komentarze??? :))" ------ nie, chce Ci zwrocic uwage, ze w ostatniej dyskusji pod i o zegarze wyraznie wyszlo, ze niezrozumienie nie jest jedynie jednostronne. Tak jak krzycze na moderatorow ktorzy wywalaja to czego nie rozumieja, tak samo reaguje na zarzuty w druga strone. --------- "Ja naprawdę nie mam przewrócone w głowie i nie uważam, że każda moja - pokazywana tu - fotografia jest dobra. Ale - moim zdaniem - spora cześć tych wymoderowanych - usunięta być nie musiała :))" -------- pytanie do powyzszej zatem - co w niej jest dobrego od strony fotograficznej (procz kolorystyki i atrakcyjnego kwiatka)
@Snowman - zacytowałem całość - taką jaka pojawiła się nad zdjęciem. Zbyt długo pracuję w środowisku, w którym prawidłowe cytowanie ma bardzo istotne znaczenie (o nieporównywalnie większych konsekwencjach) - by ważyć sobie lekce cytowanie czegokolwiek "nieprawidłowo" :)) pozdrawiam
@Snowman - ponieważ - jak już to ktoś niedawno zauważył - często mam do czynienia z moderacją i dziwi mnie, czemu "chcą lepiej" - i nie wychodzi - głównie w przypadku tych fotografii, które nie są "ewidentnie" spaprane, nawet dla mnie? Nie ma sensu się przekonywać. W spisek nie wierzę :)) - choć jednocześnie jestem pewien, że jest kilka osób (Moderatorów czy też Małych Pomocniczków), które - powiedzmy - baczniej przyglądają się akurat moim fotografiom. Z różnych powodów - według mnie także i z "czysto osobistych" - bo im coś napisałem niezbyt potulnie... Mają do tego prawo, inni dają się w to wciągnąć, zresztą i ja czasami wciągam w to innych :)) Świadomie. Taka - zabawa. To wszystko co się "dzieje" - jedynie utwierdza mnie w przekonaniu, że idea moderacji - skądinąd słuszna - w takiej postaci i wykonaniu - się "przeżyła". Można dyskutować jak powinna wyglądać. ATPO - czy dyskutując ze mną chcesz mnie przekonać, że - przynajmniej częściowe większe zwrócenie kol. M i MPM uwagi na moje fotografie wynika z tego, że się "obrażają" na moje komentarze??? :)) pozdrawiam ps. Ja naprawdę nie mam przewrócone w głowie i nie uważam, że każda moja - pokazywana tu - fotografia jest dobra. Ale - moim zdaniem - spora cześć tych wymoderowanych - usunięta być nie musiała :))
barszczon [2008-11-23 20:19:33] Jesli zacytowales calosc uzasadnienia, to wyglada ono jak urwane w polowie - znaczy - chcieli lepiej, wyszlo jak zwykle. Ale tez moze byc i spisek ;) Oraz: "A i tak Ci o których by ta opinia była - nie zrozumieliby... " - no coz, czasem mam wrazenie (vide ostatnia dyskusja pod i o zegarze slonecznym), ze to nie tylko oni nie rozuzmieja... (nawiasem, taka formulka nie swiadczy o dobrym wychowaniu...)
Aha - i jeszcze jedno: - czy forma "uzasadnienia", zwłaszcza ta inwokacja na początku - to najnowszy standard? czy też tylko ja zostałem wyróżniony? Podobnie jak poprzednio - nawet nie chcę zaczynać dywagacji - jak, według mnie :) - mogłoby się kończyć zdanie zaczęte: "W zasadzie mógłbym..." Albo mogę - albo nie. Uzasadnienie decyzji Moderatora - abstrahując od jej (tej decyzji) słuszności - to nie jest dyskusja.
Jak napisałem - opinii nie "publikuję"... To wszystko co piszę - to nie jest naśmiewanie się... :)
No wlasnie, nie jest oznaka dobrego wychowania, a wlasnie to robisz, co musze z zalem skontatowac...
żadnej sprzeczności :) zrozumieliby inni czytający :) naśmiewanie się z osób, które nie są świadmoe tego, że się z nich naśmiewasz, wyrażanie opinii o innych, której to opinii Ci inni nie rozumieją - nie jest oznaką dobrego wychowania :))
" A i tak Ci o których by ta opinia była - nie zrozumieliby..." troche jakby stoi w sprzecznosci z "bo straciłbym "opinię" dobrze wychowanego."...
@Snowman - nie mogę upublicznić :) - bo straciłbym "opinię" dobrze wychowanego. A i tak Ci o których by ta opinia była - nie zrozumieliby... :))
barszczon [2008-11-22 12:31:57] - e tam, tyle czasu meczyles, a teraz nie upublicznisz... widac, ze chcieli cos powiedziec, ino nie wyszlo ;) Znaczy, wyszlo jak zwykle ;)
:) - generalnie ugruntowała się moja opinia o Moderatorach. Ale jej nie upublicznię...
;)
"Przyczna moderacji: Drogi użytkowniku. W zasadzie mógłbym wstawić standardową formułkę moderatora: "Kwiaty to bardzo popularna kategoria. Takim zdjęciom stawiamy pewne minimalne wymagania dotyczące jakości wykonania zarówno od strony technicznej (ostrość, kolory) jak i komp" w sumie to najbardziej ciekawy jestem zakończenia tej epistoły - skoro zaczyna się "...mogłbym wstawić..." -należy rozumieć, że Moderator wstawił coś innego. Aż żal, że Jego twórczość się nie zachowała...
@Joginie - i te i te generalnie fioletowe :). Trzeba jednak nadążać za sezonową modą :)
Wróciłem właśnie z Galerii a tam bywa gorzej a chwalą...ach to plf!...
...i co to za fiutki wystają LD
klimatyczno - jesienny bałagan w kadrze...
czyżby krokusy zostały zastąpione zimowitami?
no mercy :))
:)
Zlituj sie...