Siwis, przypomniałem sobie, cięcie dołu podyktowane było koniecznością wyeliminowania z kadru, częściowego chociażby tej tablicy informacyjnej... zawsze coś tam wejdzie w kadr, bo jak nie tablica, to latarnia, znak drogowy albo samochód.

Ja też je lubię z tego tytułu chociażby, że mam tam niedaleko, czas płynie tam wolniej, a kiedyś, kilkaset lat temu to było ważne miasto w Rzeczpospolitej... zdjęcie robione trochę dawno, jeszcze starą małpką... z tej strony kościoła nie da się w całości pokazać.