Opis zdjęcia
Kopysno leży na stoku góry Kopystanki, na Pogórzu Przemyskim. Wieś lokowana była w I poł. XV wieku, na prawie wołoskim, oddalona jest o 3 km drogi od Rybotycz, do wsi można się dostać tylko leśną szutrową drogą. Na terenie osady mieścił się niegdyś dworek biskupa Andrzeja Szeptyckiego. Z roku 1507 pochodzi informacja o lokacji pierwszego kościoła. We wsi znajduje się również dzwonnica oraz Cerkiew Opieki NMP , obok cerkwi znajduje się niewielki cmentarz. Murowana greckokatolicka cerkiew filialna w Kopyśnie została zbudowana w 1821, rozbudowana w 1923, odnowiona w 1929.W czasie rozbudowy cerkwi w 1923 (przedłużono ją wtedy w kierunku zachodnim), natrafiono na grób duchownego pochowanego między fundamentami wcześniejszej świątyni. Według przypuszczeń mógł to być władyka przemyski (1591-1609) Mychajło Kopysteńskyj. We wnętrzu cerkwi znajduje się ikonostas namalowany w 1854 przez Lisikiewicza. Cerkiew obecnie nie jest używana. We wrześniu 1945 wieś została spalona przez oddział UPA, sotnia "Łastiwki".
Nie znam zupełnie tych stron, a widzę, że warto tam pojechać i zobaczyć, póki jeszcze jest co...
Piękny obiekt i ujęcie.
ładnie zachowany obiekt
ciagle ta sama, piekna i majestatyczna. pozdrawiam
da sie dojsci i w zimie zapewne - jak sie chce...ja nawet specjalnie czekam na snieg aby tam pojsc...w zimie jeszcze nie bylem...tak sobie planuje miedzy sw a sylwestrem....ale co z tego wyjdzie...to sie dopiero okaze....a moze uda sie pojechac nawet przed swietami....:)
na 20 się nie piszę... 10 może przeżyję ;-)
Nie ma tam miejsc, żeby się nie dało dojść piechotą. Łaziłem po Pogórzu w styczniu w 20 stopniowym mrozie i kopnym śniegu - nie było lekko, ale się dało. A do Kopyśna z Rybotycz droga prosta...
hmmm... a może by tak zimę gdzieś zatrzymać? ;-)
ale pieknie pokazana światu ! ..znaczy nam na plfoto na razie ..:)
może .. kiedyś.
Posiadając takie bogate zbiory, będąc w posiadaniu takiej wiedzy i dokumentacji - pokusiłabym się o wydanie jakiegoś "foto-kompendium", czegokolwiek, co pozwoliłoby to wszystko zebrać i pokazać jak najszerszemu odbiorcy... Pomyśl o tym, Antku...
zatrzymany tam czas , dobrze pokazujesz
to juz pewnie bliżej wiosny. Jeszc ze kilka dni i tam się nie dojedzie, ani pewnie nie dojdzie.W każdym razie z trudem. Ale wiosną jestem do dyspozycji
dawać klucze!, ustalimy termin i się zjedziemy, w środku zrobimy fotki i wstawimy szybkę, będzie dobrze ;)
Darles - z tego, co pamiętam, to gdzieś w portfolio Crnimo znajdziesz zdjęcie robione przez tę szybkę :)
Kolejna udana odsłona tego ciekawego miejsca. Masz już sporą dokumentację fotograficzną tych obiektów, będzie ona miała historyczną wartość.
wilgoć ją bierze... ale jakoś się broni... ciekawy chram
wiem wiem... i jest duża szansa że je dostane aby tam wejść :) tylko znów zapewne będę musiał kierowce sobie załatwić bo ostatnio jak przyjeżdżałem to nie dało się odmówić spożycia z nim "pewnego" jego wyrobu...ale niech będzie... poświęcę się hehe
Podobno ktoś tam ma klucze od drzwi
przez tą szybkę ciężko było zrobić ciekawe ujęcie - przynajmniej mnie..zresztą pojechałem tam na swój drugi foto wypad w życiu więc nic ciekawego zrobić nie mogłem hehe..dopiero się uczę...ale może jeszcze w tym roku uda mi się tam pojechać to i może coś się ciekawego zrobi..np zimą:)
narobiliście tą tajemniczą wybitą szybką tyle smaku, ze następną fotkę poproszę, przez tą szybkę co jej nie ma ;)
te cienie drzew dodają uroku
Super zbiory masz. Może już czas ująć je w jakieś ramy po plfoto :-)
hmmm, no proszę, jednak.
hehe dokladnie...ta wybita jest z drugiej strony...i tez zawsze prze nia zagladam...
Ale ta wybita z drugiej strony
Krzysztof - nie wszystkie, nie wszystkie. Jest i taka, która od lat jest wybita. Zawsze zaglądam przez nią do środka, żeby zobaczyć, czy nic się wewnątrz nie zmieniło.
Nie używana ale szybki ma, na odludnym odludziu wandali brak i dobrze.
fajne wnetrze jest w srodku cerkiewki...